PO zakończyła wczoraj swoją prezydencką kampanie

Tegoroczne wybory prezydenckie zostaną zapamiętane z dwóch powodów. Pierwszy-przegrał kandydat startujący z przewagą ponad 50% poparcia nad najgroźniejszym konkurentem. Drugi-była to najdroższa i najdłuższa kampania prezydencka w historii Polski. Zakończyła się...miesiąc po objęciu urzędu przez nowego prezydenta. 

Ostatnim akordem tej kampanii było wczorajsze referendum, ogłosił je w przypływie desperacji i szoku po I turze Bronisław Komorowski. Liczył że dzięki temu uda mu się pozyskać wyborców Pawła Kukiza. Był to czysto kampanijny zabieg nie mający nic wspólnego z troską o państwo czy chęcią oddania głosu społeczeństwu. Gdyby chodziło o słuchanie ludzi-Komorowski i PO dopisaliby do referendum pytania które naprawdę interesują wyborców-wiek emerytalny, sześciolatki. Wszystkie badania i sondaże wskazywały że dodanie tych pytań podniesie frekwencje. Jednak na taką propozycję Komorowski zareagował histerią i swym słynnym zdaniem o "dopisywaniu się do wycieczki szkolnej". Inni politycy PO popierali decyzję Komorowskiego, mimo iż wiedzieli że to uderzy we frekwencję. Dziś zbieramy tego owoce, frekwencja jest skandalicznie niska. Platforma i Komorowski wydali na swoją wyborczą kampanię rekordową sumę, całkowicie nie przejmując się finansami państwa, głosem społeczeństwa. To tylko kolejny przykład na to że nas na rządy PO nie stać jako państwa. 

Dziś jak czytam członek PO-Protasiewcz mówi że prezydent Duda...mógł odwołać referendum. Ta wypowiedź pokazuje tylko że polityce PO mogą wypowiedzieć każdą bzdurę i powieka nawet im nie drgnie. Andrzej Duda (przed wyborem) szedł do władzy z obietnicą słuchania ludzi, dawania im się możliwości wypowiedzi w najważniejszych sprawach. Odwołanie referendum byłoby zaprzeczeniem idei jego prezydentury.  Gdyby Komorowski i PO nie upartyjnili referendum pytania byłyby dopisane, frekwencja wyższa, pieniądze wydane racjonalniej.

PO i Komorowski postawili na swoim, mieli swoje kampanijne referendum, zrobili PiSowi na złość. Roztrwonili 100 milionów, wyszło jak zwykle pod rządami PO-operacja się udała, pacjent zmarł.  

Liczę że to będzie milowy krok w drodze odsuwania PO od władzy.