Paradowska, Baczyński (d. Sroka#) wyemigrowali? Żakowski oraz prof. Król POgubili się! Michnik usynowi Stonogę?

Aczkolwiek tytuł może to sugerować, lecz tekst wcale nie purnon, lecz w moim zamiarze sensowny, nawet i mocno.

Straszne rzeczy dzieją się nie tylko w rządzie, koalicji PO/PSL, lecz także na zapleczu, tak tym stricte salonowym jak i obrzeżach, peryferiach.

Oczywiście powód nr 1,czyli główna przyczyna rozszerzającej się epidemii strachu i paniki, to zwycięstwo Andrzeja Dudy, prezydenta elekta i totalna kompromitacja tzw racjonalistów czyli obozu władzy i smakoszy ośmiorniczek tudzież wołowych policzków też!

Odżyły też na nowo nagrania ujawnione rok temu.
Wystarczyło, że drobny skorupiak wylazł na chwilę z wilgotnych ciemności, aby spanikowana premier Ewa Kopacz, mimo swego wielkiego smoleńskiego doświadczenia do wchodzenia w głąb nawet na metr i to z impetem!, wpadła w popłoch.
I zdymisjonowała niemal połowę swego rządu.
W sumie fakt ten jest bez większego znaczenia, gdyż ta ekipa i tak niewiele robi, markuje pracę, lulki pali, durnia wali, ale hałas jest.

I rezonans też.
Ba! nawet panika w szeregach tak zdyscyplinowanego sojusznika, czyli zaplecza medialno/ naukowego.

Ale pierwej do tytułowych emigrantów trza wrócić i wcale nie tych od Mrożka, choć mocno trącących jego bohaterami.
Niemal do ostatnich godzin przed II turą naczelny gadzinowatego, czerwono/zsobaczonego tygodnika i jego najbardziej pracowita redaktorka wylali nie kubły, lecz raczej beczkowozy/cysterny brudów na Andrzeja Dudę także na łżeefemotokach.
Strasznie oboje się napracowali!
I wielkie gie wyszło z tej ich mocno/kominternowskiej proletariackiej aktywności.
Gdzie są teraz? znikli.
Jedni twierdzą, że musieli wykupić sanatorium, gdyż tak ciężko napracowali.
Jeszcze inni dowodzą, że wyemigrowali!
Dokąd? nawet Kuba już takich nie chce!
Pozostaje Korea, ta lepsza, szlachetniejsza, czyli bardziej na płn.
Janka to jeszcze pasuje sylwetką do tego szczupło/zabiedzonego proletariatu miłującego nie tylko pokój, ale i socjalizm też!, ale Sroka zwący się teraz Baczyńskim może mieć kłopoty, gdyż zbytnio odkarmiony jest, a taka sylwetka dobrze odżywionego w tym kraju, to jeno Kim Ir Senowi przysługuje. A on żadnej, a to żadnej konkurencji nie znosi.

Jedni emigrują, drudzy prawie szajby dostają!
To nie moje słowa, ale czerskich pisarzy, którzy już dobierają się do swego niedawnego kumpla po piórze, czyli pod tezę, Michnika oczywiście.
Już walą w Żakowskiego, że nie dowierza w misję Ewy Kopacz, że ją krytykuje, taśmom ulega.
Znawcy tematu, w tym m.in. słynna Osa co to czasem Karnowskim wPolityce to i owo wrzuci donoszą, że już nie tylko Żakowski azymut zatracił, nawet Kublik Agnieszka spuszcza z tonu!
Szkoda, że nie z Maziarskiego, Czuchnowskiego czy Blumsztajna!, a jest co i z czego, czyli z kogo spuścić! ale ci są nadzwyczaj nadsterowni, znaczy nasterowni. Tak jak ich red. Adam ustawi w poniedziałek, tak jadą do niedzieli! prosto tak niemal jak na odcinku do Ostrowii Maz.
Skoro już jestem przy adiutantach Adama Michnika, to jeszcze dorzucę.
Otóż na mieście, czyli warszawka mówi, że naczelny jest już nie zdeterminowany, lecz zagubiony do tego stopnia, że rozmyśla, jak tu usynowić... Stonogę!
Mawia się, że metodami, stylem i kontaktami bardzo pasuje mu do zespołu.
Usynowić Stonogę!?
Ja tylko powtarzam, niemal cytuję to, o czym na mieście aż huczy!

I na sam koniec perełka!
Finis opus...Marcin Król, profesor nawet! a może to tylko jego ...finisz!? kiepsćiuchno finiszuje pan profesor!
Król Marcin, profesor idei, wielki salonowiec, myśliciel i miłośnik III RP, jej sam najpierwszy obywatel się pogubił!
I to jak?
Cyt.:"Nie wiem. Dla mnie to wszystko jest głęboko niezrozumiałe"
"...Nie umiem ocenić postawy pani premier, nie wiem jak to zrobić Nie rozumiem, skąd taka reakcja, ponieważ tak naprawdę nic karygodnego w tych nagraniach nie padło.
... Mówię teraz banały, ale w tej sytuacji trudno nie pozostać przy banałach."
Banały u profesora idei! czyli te jego idee muszą być jak papier toaletowy!
Do ....!
Profesora cytuję dokładnie.
To nie są słowa jakiegoś tam stażysty na czerskiej czy wiertniczej!
Tak rzecze jeden z liderów salonu, ten który nie miał żadnych wątpliwości, gdy proponował D. Tuskowi zdelegalizować PiS jako formację antydemokratyczną, zagrażającą jego zdaniem III RP.
Tenże sam prof. Król Marcin domagał się ostrej rozprawy sił porządkowych z uczestnikami Marszu Niepodległości!

A dzisiaj po zwycięstwie A. Dudy, po taśmach, po Stonogi występach i decyzji premier Kopacz usuwających o rok za póżno skompromitowanych polityków z rządu bezradnie wyznaje: cyt."Nie wiem. Dla mnie to wszystko jest głęboko niezrozumiałe"
I cóż tu można jeszcze dodać!? co doradzić?
Wyobrażam sobie rozpacz, ba! żeby tylko!
To szok nie tylko dla Sadurskiego.
Hartmann rwie ostatnie kłaki z brody, gdyż te z głowy utracił już po I turze 10 maja!
Krzemiński kompletnie zatracił kontakt z rzeczywistością.( dowód jego brednie- rozważania o cenach ośmiorniczek, które mu się wyrażnie pomieszały ze szparagami i to tymi przerośniętymi, zdrewniałymi za 5 zł pęczek!
O Środzie Magdzie dr hab. przez wrodzony szacunek dla kobiet nie wspomnę.

I Marcin Król jest wręcz egzemplum tych przerażonych, do wczoraj pewnych siebie, butnych wspieraczy, POdpieraczy Tuska i jego koalicyjnej zgnilizny.

Panie profesorze, jeno emigracja panu już pozostaje!(Sadurski nie może się doczekać!)
Dokąd?
Pani Komorowska i Owsiak coś doradzą!, bo pan Bronek nadal nie może dojść do siebie.( nawet sołtys z Budy...ruskiej twierdzi, że kompletnie już odleciał. W jednej stodole brakuje... drzwi!)

pzdr

#
Od zawsze nurtuje mnie, a po jaki gwint zmieniają nazwiska?.
Rozumiem, jeśli ktoś ma jakieś naprawdę koszmarne, obrażliwe.
Rozumiem tych z żydo-bolszewii-komuny osadzonych przy pomocy sowieckich bagnetów przez Stalina.
Ale był Sroka, a jest raptem Baczyński lub wychowanek psiapsiółki Teresy znany w Bygdoszczu jako Kierbel, a on w sejmie Olszewski!
Chłopy! czemu się tak wstydzicie swych rodowych nazwisk?