a mówili, że ten Giertych( Roman) jest inteligentny

takie słuchy chodziły o tym rzekomo inteligentnym adwokacie.
A onże co rusz w konwencji, w klimatach, na poziomie poezji Izabel, tej od Każmierza, z okresu, gdy była w nim zadurzona, czy raczej odurzona przyszłą jego karierą i przychodami z niejże.

I prysły zmysły!

Giertych co rusz udowadnia, że jest na jej, Izabel poziomie.
Ten raport o taśmach, doktórego autorstwo można o podłsuchach można mu przypisać, jako żywo obnaża jego intelektualną konsxtrukcję.
To Izabel z wczesnego okresu fascynacji Każmierzem.

Giertych ( Roman ), ten z raportu i Izabel ( z wierszykami ), są jakże sobie nieodlegli.
Ba! bliscy intelektem i ...podmiotem lirycznym!
POdmiot liryczny!
Senator obrzeżnej Warszawy czyli bezbrzeżna pustota!

Prysły zmysły, wypryski bezgranicznej mierności!
Niby logiczny!
Niby prawnik!
A takie pierdoły sadzi przypisując PiS, owi te "odkelnerskie" nagrania.

Trzeba mieć naprawdę naiwność onej Izabel, aby takie kawałki podsuwać opinii publicznej i firmować swym nazwiskiem.

A mówili, że on taki inteligentny!

pzdr