Obóz patriotyczny. Tak często mówimy o sobie, żeby się odróżnić od … no, właśnie, kogo?
Od zdrajców, zaprzańców, lewaków, lemingów, etc - od wszystkich, w których co sprawniejsi z nas bili i biją jak w bęben.
Broń Boże, nie chcę nikomu zabierać perkusyjnych uniesień, ba, nie obiecuję, że sam – od czasu do czasu – nie stuknę w membranę, lecz zanim to zrobię, chciałbym zauważyć, że coraz wyraźniej...