beneficjenci reform III RP
Mohair Charamassa - 3 Listopada, 2013 - 17:26
Wyrokiem losu od tygodnia głośno się zrobiło o „grubej kresce” i „fundamentalnych reformach”.
Nieśmiało, szeptem i tylko od czasu do czasu dodaje się zdanie o kosztach społecznych tych reform. O ile aż roi się od autorów stanu powszechnej szczęśliwości, o tyle o płatnikach kosztów – cicho.
Więc jak? Przed kim chylić czoła? Przed kapelmistrzami orkiestry, która rozsiadła się przy biesiadnym stole...
Mohair Charamassa - 3 Listopada, 2013 - 17:20
Wyrokiem losu od tygodnia głośno się zrobiło o „grubej kresce” i „fundamentalnych reformach”.
Nieśmiało, szeptem i tylko od czasu do czasu dodaje się zdanie o kosztach społecznych tych reform. O ile aż roi się od autorów stanu powszechnej szczęśliwości, o tyle o płatnikach kosztów – cicho.
Więc jak? Przed kim chylić czoła? Przed kapelmistrzami orkiestry, która rozsiadła się przy biesiadnym stole...