Okrągły miesiąc, a może i więcej, wieczorne dzienniki zaczynały się mniej więcej tak: „....ta, ta, tam, witam Państwa, Jarosław Gowin był i powiedział, a Donald Tusk mu odpowiedział....., ta, tam ” I tak w kółko, codziennie. Nie wiem, co takiego ważnego było w debacie tych dwóch polityków PO, że przykuwało to uwagę nie tylko mediów oficjalnych, ale i blogsfery. Czy doprawdy „pojedynek” Tuska z...