Zespół czy reprezentacja ?
Nie należy zanadto przesadzać z pretensjami czy oczekiwaniami wobec naszej reprezentacji. Adamowi Nawałce udało się sklecić niezłą repreznentację, ale to jeszcze nie zespół. Ma ona w składzie paru doskonałych i paru dobrych piłkarzy, ale reszta to ligowi kopacze. Żeby reprezentacja mogła stać się zespołem musiałaby grać regularnie - wtedy gracze dostosowaliby się wzajemnie i ustaliłby się jednolity styl gry. Lewandowski dobrze strzela gole w zespole Bayernu, bo to właśnie zaspół, grający regularnie dwa mecze w tygodniu. Regularność, regularna gra w tym samym składzie, to jest klucz do stworzenia zespołu.
W reprezentacji Lewandowski spełnia w tej chwili rolę najbardziej wysuniętego do przodu obrońcy więc trudno mu pogodzić obie role i pełnić funkcję napastnika, a i tak wychodzi mu to nieźle dzięki przygotowaniu i technice. Pozostali gracze nie są na tyle technicznie sprawni, by mogli pozwolić sobie na otwartą grę z piłką. Dlatego nie są w stanie dłużej utrzymać piłkę by wypracować jakieś schematy taktyczne. I widać natychmiast, że gra się zmienia na lepsze, gdy na zmianę wchodzą Błaszczykowski czy Grosicki, gracze obyci i dynamiczni.
Mniej sprawni gracze musieliby nie tylko grać regularnie w reprezentacji, ale i przejść całkiem inny trening na orientację i grę w zamieszaniu, bo brak umiejętnośći technicznych odbiera im pewność siebie i utrudnia podejmowanie niezbędnych błyskawicznych i trafnych decyzji. Trzeba im poprawić GPS, a to wymaga innych metod na zmianę umysłową, która poprawiłaby orientację we wciąż zmieniającym się pejzażu gry. Braki techniczne reprezentacja nadrabia determinacją i to jest zasadniczy element zespołowości w jej grze. Pozostałe będą trudne do naprawienia, chyba że pojawią się nowe talenty w rodzaju Milika.
Taki stan rzeczy i niepewność z nim związana sprawia jednak, że mecze tej reprezentacji dostarczają ogromnego ładunku emocji, bo tu nigdy nie wiadomo, jak gra się potoczy, gdyż dużo zależy od przypadku.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1320 odsłon
Komentarze
Oczywiscie, my Polacy - jak nikt inny znamy sie na pilce noznej.
22 Czerwca, 2016 - 15:59
Praktycznie kazdy moglby zostac trenerem reprezentacji narodowej... a tak po prawdzie - to naprawde trzeba fachowca (i to nie od treningu - ale raczej od psychologii), zeby "poustawiac" reprezentacje.
"Ligowi kopacze" z dzisiejszej reprezentacji juz za miesiac - najdalej dwa beda grac w komplecie w klubach Europy Zachodniej - wiec uwagi na ich temat chyba nie na miejscu. Najwiekszym problemem jest zgranie zespolu i porozumienie miedzy zawodnikami -, zeby "chcieli chciec", a przede wszystkim, zeby chcieli sie zaangazowac naprawde, ze wszystkich sil i checi.
Sa tacy, ktorzy chca, sa tez tacy, ktorzy juz licza pieniadze, ktore dzieki wystepowi w kadrze zarobia - po przejsciu do lepszych klubow. Mam nadzieje, ze trener Nawalka potrafi to jeszcze jakos poukladac - choc na pewno nie zrobi z kadry druzyny grajacej w stylu hiszpanii czy Anglii - predzej bedzie to Grecja z 2004 r - brzydka gra ale skuteczna w obronie... no i Mistrzostwo Europy w zasiegu...
mikolaj
Reprezentacja
22 Czerwca, 2016 - 20:31
To tylko grupa lepszej i gorszej klasy kopaczy piłki nożnej zebranej w celu wykonania jakiegoś zadania przy pomocy nóg i troszkę głowy.Z takiego tworu nigdy nie bedzie wspaniałego wyrobu w postaci wygrania wszystkiego co możliwe.
Jeszcze zaświeci słoneczko