Zamach stanu
Wstawaj Budka, wyłaż z wyra
mam po piętach się posmyrać ?
czemu głupia nocna maro
w oczy świecisz mi latarą ?
Coś ugryzło cię Kamila ?
Czemu żeś wylazła z wyra ?
Przecież to jest pierwsza w nocy,
już nie świruj, właź pod kocyk
Mam ochotę cię pomiziać
słuchaj, co ty, ty masz hyzia ?
Słuchaj głupku, prądu ni ma
a wokoło świat się wali,
przyleciał Rafał z centrali
przypędził na deskorolce,
wieści ma bulwersujące
Rafał ? gdzie on ?
W kiblu siedzi, od tej ekorolki
dostał kolki
a z niepokoju rozstroju
W kiblu siedzi ?
No, tak, siedzi,
i o stanie w kółko bredzi
Stan Tymiński ? wielkie nieba
tylko Stana nam tu trzeba
Nie Tymiński lecz wojenny
mało nam było gehenny?
Stan wojenny ? senne mary
cię dziś w nocy opętały ?
Daj mi jedną małą chwilkę,
choć tu, przytul mnie Kamilko
Małą chwilkę ? milcz baranie
bo nie zdzierżę w takim stanie
stan wojenny a ty w stanie
chcesz pomiziać się, baranie ?
Dobra, wstaję, daj Rafała,
niech natychmiast tu przychodzi
i niech mówi o co chodzi
O co chodzi mów wyraźnie
Prądu nie ma w całym mieście,
a ja miałem dla was wieści
Autobusy nie kursują,
komórki nie telefonują
no to wziąłem ekorolkę
a do tego parasolkę
i pomknąłem z wiatrem tutaj
Dobrze że na czas dałem drapaka
bo wieść jest oto taka
Gośka, jak zapowiadała
sąd ostateczny zwołała
i w nocy gdy narod senny
ogłosiła stan wojenny
tu mam pismo z dekretami,
stan wojenny z szykanami
Brawo, brawo, zuch kobieta
chociaż pora jakby nie ta
Kamilo, weź otwórz barek
daj małmazję,
oblejemy tę okazję
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 672 odsłony