Jak III RP korumpowała lekarzy i nauczycieli

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

p { margin-bottom: 0.1in; line-height: 120%; }

Wystąpienie szefa postkomunistycznego ZNP, Broniarza w obronie gimnazjów wymaga zwrócenia uwagi na interesujące fakty poprzedzające, ktore jednoznacznie wskazują na rolę odgrywaną przez ZNP w III RP.

Zwróćmy uwagę na szerszy kontekst systemu postkomunistycznego, który ujawnia pewną metodę.W obliczu nacisków i strajków ze strony środowisk lekarskich, z ktorymi mieliśmy do czynienia przed parunasty laty, system ten dopuścił się korupcji, by uniknąć politycznej konfrontacji z mocnymi związkami lekarskimi. Podwyższono arbitralnie pensje lekarzom bez wprowadzania zasadniczych zmian w służbie zdrowia. Świadczy o tym zablokowanie jakichkolwiek zmian w sferze służby pielęgniarskiej, która uległa kompletnej degradacji.

Podobnej korupcji dopuszczono się w stosunku do środowisk nauczycielskich, które, po podwyżkach, straciły zainteresowanie jakimiś realnymi zmianami w degenerującym się bezustannie szkolnictwie. I tu też mogliśmy zaobserwować zupełny brak zainteresowania nauczycieli, gdy problem sześciolatków musiał wziąć na siebie ryuch obywatelski.

W tej sytuacji stanowisko pana Broniarza okazuje się zupełnie niewiarygodne. Zarówno część środowisk lekarskich (mafia ordynatorów) jak i sam ZNP były i są elementem układu postkomunistycznego.

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (5 głosów)