Ko(s)miczne jaja w Poznaniu...

Wczoraj w trakcie konwĘcji PO-sitwy wyjaśniło się wreszcie czemu nie-rząd Kopacz-ki tak spieszył się z powołaniem "PO-lskiej Agencji Kosmicznej". Instytucja ta usadowiona w Gdańsku, mateczniku korupcji i nepotyzmu, kierowana jest przez ko(s)micznego "fachowca" - panią, wcześniej pracującą w salonie samochodowym. Ale za to z jedynie słusznym platformianym rodowodem. "PAK" przydała się bardzo w Poznaniu, bo tylko spece od ko(s)micznych jaj mogli napisać pani premierze wiekopomne wystąpienie. To już nie był tylko bełkot ale całkowity odlot jak po dopalaczach. A może...i pani pemiera przegrała walkę z tym świństwem? Po ośmiu latach liberalnego tsunami, wyrzuceniu na emigrancki chleb milionów młodych Polaków, zniszczeniu całych gałęzi gospodarki- przyszedł czas na "wyborczą kiełbasę". Ale i ona, jak wszystko w PO, nabrała monstrualnych i ko(s)micznych rozmiarów. Od zaraz "nie będzie składek na nic, będzie bon dla biednych na leki, będzie wyższa płaca, nie będzie "śmieciówek"...Ludzie! - toż to odwzorowanie programu Kononowicza. Kłamacz-ka zapomniała dodać wszystkim także po dwa bezpłatne bilety na Marsa, nie zapewniła miesięcznych poborów co drugi dzień, nie ograniczyła tygodnia pracy do dwóch dni oraz prawa emerytalnego nabywanego automatycznie po ukończeniu 30 roku życia. Pic i woda wylewały się z poznańskiej sali potokami. Ekipa złodziei i przestępców, która okradła oszczędności z OFE, zadłuzyła kraj na kilka pokoleń do przodu, podniosła 19 różnych podatków i składek, na masową skalę wprowadziła "śmieciówki"- teraz bezczelnie, z pogardą dla elementarnej przyzwoitości łże w najlepsze. Czy lemingi to kupią? Raczej nie - przeciez na codzień doświadczają "dobrodziejstw" PO-sitwy. Kolejki do lekarzy, brak refundowanych leków, bezrobocie, bieda, strajki- to codzienne problemy III RP. Trzeba być zupełnie wypranym z rozumu by uczynić twarzą "nowego projektu'"mega-złodzieja Lewandowskiego, człowieka odpowiedzialnego za bandyckie "sprywatyzowanie" 70% polskiego przemysłu i pozbawienie pracy wielu milionów ludzi. Tylko strach i panika podpowiadają takie działania. PO-sitwa cuchnie strachem przed odpowiedzialnością, przed ZK po prostu. Zostały im 42 dni...

 Dziś "doradcy" pani premiery zaczęli na polski tłumaczyć jej ko(s)miczny bełkot. Okazało się, że nie będzie żadnego jednolitego PIT-u na poziomie 10%, bo będzie on wynosił od 10 do 39,5% w zależności od sytuacji finansowej podatnika. Oznajmił to nie-rządowy Szczurek z miną kwasną jakby przygryzł własny ogon. Inny cudotwórca - Vincent uzupełnił, że "nie wprowadzimy tego do momentu, kiedy będziemy wiedzieli, że można to sfinansować dzięki wzrostowi dochodów podatkowych ogółem". Czyli nigdy...bo projekt PO-budżetu na rok 2016 przewiduje rekordowy deficyt w wysokości 54 mld zł, a dlug publiczny przekroczył już znacznie bilion złotych. Z ekranu ogłupiacza po wczorajszej hucpie zniknęli nagle wszyscy "eksperci" i "ekonomiczne autorytety"...czy to czasem nie jest pierwszy efekt działania muzułmańskich emigrantów w Polsce? Nikt poważny nie odniesie się do słów Kłamacz-ki bo o czym mówić? Najlepiej skomentowała wczorajsze kłamstwa PO prorządowa "Stokrotka" mówiąc na antenie - "Nie można wciskać ludziom kitu. To kit!" Jeszcze tylko żydowska gazeta polskojęzyczna broni PO-mafii...za pieniądze z reklam oczywiście, a nie z ideowego obowiazku. Kolesie od Michnika udowadniają od lat, że mają kiepełe...

 A tymczasem realne zagrożenia rosną. Niemcy - obrońcy "prawa uchodźców do pobytu w Europie", nie wiedzieć czemu, zamknęły dziś południową granicę z Austrią. W ciągu tygodnia do Monachium "przybyło" ok. 70 tysięcy "uchodźców", pewnie na rozpoczynający się niedługo "Oktoberfest". Ciekawe o ile jutro wzrosną "kwoty" do przyjęcia muzułmanów dla III RP, wymyślane dziś na polecenia Angeli przez niemieckich lokai - Schulza i Tuska? PO-mafia zgodzi się nawet na przyjęcie wszystkich pół miliona "uchodźców", bo tylko służalczością ci przestępcy mogą sobie kupić bilet do Brukseli po 25 października...