Kłamstwo utrwalające

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

Kłamstwem założycielskim III RP były Magdalenka, "okrągły stół" i "wolne" wybory czerwcowe. Dziś nawet licealiści wiedzą,że w 1989 roku zrealizowano z powodzeniem operację uwłaszczenia komunistycznej nomenklatury na majątku narodowym i nostryfikowania tego faktu przez "konstruktywną" opozycję, która przy okazji mogła ona ukra...znaczy oczywiście "sprywatyzować" swój pierwszy milion. A potem juz szło jak się ułozono -raz rządzili "wasi" raz "nasi", z krótkim antraktem na rząd Olszewskiego i rządy PiS-u.Momentem umacniającym chwiejący się reżim był Smoleńsk, o to dziś też nikt przytomny się nie spiera.Dzisiejszy dzień pokazał wyraźnie to o czym piszę od dłuższego czasu. Pan Komorowski jest teraz, po wycofaniu Tuska "do Europy", głównym fundamentem trwania sitwy u władzy. Przesłuchiwany przez sąd na okoliczność kontaktów z oficerami rozwiązanych WSI mijał się z prawdą i zasłaniał niepamięcią. Nie pamiętał czy poprzez kontakty z oficerami b. WSI Aleksandrem L. i Tobiaszem szukał możliwośći pozaprawnego zapoznania się z "Aneksem do raportu o działaniach zołnierzy i pracowników WSI" Zeznania innych świadków, w tym szefa ABW Bondaryka i byłego ministra Grasia, zaprzeczają niemal w każdym punkcie zeznaniom prezydĘta. Właściwie większość zeznań innych osób przedstawia fakty odmiennie niż pan Komorowski. I co ? Ano nic..."Niezawisły " sąd orzekł ,że prezydĘta można konfrontować tylko z żywymi osobami, a nie dokumentami!!! Tak proszę Państwa, to się dzieje naprawdę w początkach XXI wieku w Europie. Ponieważ główny ze świadków pan Tobisz taktownie "odszedł", nie może więć być skonforntowany z prezydĘtem. Przypomnę, że pułkownik b. WSI Tobiasz ...zatańczył się na śmierć w lutym 2012 roku tuż przed zaplanowaną na 1 marca 2012 roku konforontacją z Komorowskim. "Seryjny" czasem pokazuje w pełni swój wisielczy humor...Wydaje się ,że sąd wyczerpał swą odwagę wobec prezydĘta w dniu dzisiejszym i nie zgodzi się na kolejne konfrontacje. A bez tego trudno będzie udowodnić kłamstwa "głowie" pństwa. Bo z dokumentami konfrontować go przecież nie wolno.Rzecz jasna me(n)dia nie odnotowały faktu przesłuchania Komorowskiego, wszak ma on "poparcie" coś 70-ciu czy 170-ciu procent Polaków. A tu okazać się może, że kłamie by bronić siebie przed zarzutem pospolitego naruszenia prawa. Taki prezent przed Świętami - więc me(n)dialni macherzy po prostu kazali łże - nnikarzom zamilczeć sprawę i tyle. Pamiętajmy o tym wydarzeniu bo już za pięć miesięcy człowiek zamieszany w niejasne kontakty z rozwiązaną służbą specjalną stanie do reelekcji. Popatrzmy na jego prawdziwe oblicze dziś, wspomnijmy jego haniebne zachowanie wobec R. Szeremietiewa i ...odeślijmy go do Ruskiej Budy w przyszłym roku.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (9 głosów)