Uciekajcie stąd - rzecz o autostradach

Ostatnio miałem nieprzyjemność skorzystać z polskiej drogi zwanej szumnie autostradą. Konkretnie była to A4. Miał to być odcinek od przecięcia się z dk nr 5 do węzła Prądy(zjazd na Opole, Nysę). Odcinek był niestety krótszy z przyczyn niezawinionych przeze mnie. Otóż gdy zbliżałem się do Wrocławia słyszałem w CB o dwóch 4-5 kilometrowych korkach zaczynających się od zjazdu na Wrocław – Wschód.

Nie miałem ochoty na stanie w korkach, więc chciałem zjechać we Wrocławiu, aby dostać się na dk nr 94, czyli starą „czwórkę”. Niestety do zjazdu w Bielanach Wrocławskich ustawiła się ok.300 metrowa kolejka. Pojechałem więc dalej. Okazało się, że popełniłem błąd, bo pierwszy korek zaczynał się już przed zjazdem na Wrocław – Wschód. Odstałem więc swoje, bo uciec z autostrady chciałem nie tylko ja, a bramki wyjazdowe są tylko dwie. W dodatku kierowcy osobowych fur prawie nie mają Viatolli, więc przejazd przez bramki trwa. Ja akurat mam, więc ustawiłem się za ciężarówkami i o tyle szybciej opuściłem niby autostradę i dalej pojechałem wschodnią obwodnicą Wrocławia i dk 94 do Opola.

Co było przyczyną wspomnianych korków? To idiotyczny pomysł jakiegoś urzędasa z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tenże urzędas wymyślił, że remont autostrady będzie się odbywał w wakacje. I to właśnie remonty są przyczyną korków, bo są wprowadzone zwężenia. Ten urzędniczy wulkan intelektu nie zauważył, co się działo na autostradach w zeszłym roku.

Wystarczyła niewielka przeszkoda, a zaraz tworzyły się kilometrowe korki. To efekt małej przepustowości naszych autostrad oraz rosnącej ilości samochodów

po nich jeżdżących. I ten fakt nie dotarł do głowy urzędasa od decyzji o remontach w wakacje.

Fakt remontu w wakacje był świetnie uzasadniony przez kolejny wulkan intelektu urzędniczego. Otóż raczył on powiedzieć ciemnemu wkurzonemu narodowi kierowców, że na remont najlepsze są wakacje, bo pogoda sprzyja. Ten kolejny urzędas zapewne nie zauważył, że są takie pory roku, jak wiosna i jesień, w czasie których remonty też można wykonywać. Zresztą ostatnie dwie zimy pogoda też pozwalała na prowadzenie prac remontowych.

Kolejna sprawa powracająca co roku, to kilometrowe korki na bramkach. To efekt kretyńskich decyzji urzędniczych o budowie bramek na autostradach w czasie, gdy inne państwa odchodzą od takiego rozwiązania. I co roku są obietnice, analizy, a we wrześniu sprawa trafia na półki, aby powrócić z końcem czerwca. Myślę, że tegoroczne korki tworzące się na bramkach oraz przez idiotyczne remonty odbiorą jeszcze bardziej wyborców Platformie. I nie są to zwolennicy PiS-u, tylko rozczarowani i wkurzeni głupotą rządzących normalni ludzie.

A skąd tytuł: „ludzie uciekajcie stąd!”? To fragment okryzku jednego z kierowców w CB radiu, który nieświadomie spuentował chorą sytuację na naszych autostradach: „ludzie uciekajcie stąd, jak nie chcecie stać w korkach”.

Ja zadam jeszcze jedno retoryczne pytania: czy w normalnym kraju ludzie unikają autostrad chcąc szybciej dojechać do celu? Czy idiotami są ludzie chcący jeździć w normalnych warunkach, czy urzędasy i rząd ustawicznie im to utrudniający?