Budżet 2012, czyli przedwyborcze oszustwo Platformy…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Nie minęły trzy miesiące, gdy okazało się, że przygotowany we wrześniu przez rząd Tuska projekt budżetu na rok 2012 okazał się przedwyborczą "ściemą" PO. W dodatku – sygnowaną przez ponoć „najlepszego ministra finansów UE w czasach kryzysu”. Jest charakterystyczne, że już we wrześniu na naszym portalu ukazało się wiele blogów na temat wirtualnego budżetu, którym PO chciała skusić do siebie niezdecydowanych wyborców. Powiem nieskromnie, że sam w sprawie oszustwa budżetowego Rostowskiego napisałem trzy blogi, wskazując na zupełnie nierealne cyfry, w tym założony przez Rostowskiego wzrost PKB na 2012 rok.

Jak to się jednak dzieje, że w żadnej „postępowej” telewizji tego kraju, w żadnym „postępowym” radiu - nikogo nie zainteresował ten wirtualny, a w zasadzie - ordynarnie oszukańczy projekt budżetu ? A przecież działo się wręcz przeciwnie – to jawne budżetowe oszustwo było rozpowszechniane przez media wśród gawiedzi tak, jak za czasów „propagandy sukcesu” rozpowszechniano mit PRL-u, jako 5-tej potęgi świata, która niebawem runęła pod ciężarem długów !

Dziś, gdy widzę min. Rostowskiego, który w programie propagandzistki Olejnik w TVN24 mówi bez zażenowania, że „zakładanie 4-procentowego wzrostu PKB w 2012 roku byłoby nieroztropne”  - zaś propagandzistka Olejnik trzepiąc oczami, ani słowem nie wypomina Rostowskiemu, że to właśnie on nieroztropnie założył we wrześniowym projekcie budżetu aż 4-procentowy wzrost PKB – to już wiem, że wróciły czasy PRL-u, gdy każde oszustwo partii i rządu było przyjmowane przez reżimowe media i posłusznych żurnalistów, jako prawda objawiona. Bez cienia refleksji, bez zażenowania i bezwstydnie...

Tak jak wtedy w stanie wojennym, gdy Jaruzelski wyprowadził wojsko i ZOMO na ulice, wprowadził godzinę milicyjną i zamykał w więzieniach opozycjonistów, cenzurując przy tym media i korespondencję prywatną. Wtedy to dla red. Moniki Olejnik z radiowej Trójki –owej „zdrowej siły narodu” (bo wszystkich niepewnych z radia i telewizji wyrzucono), problemem stał się nierozwiązany do dziś problem skupu butelek… 

Dlatego Rostowskiego - reżimowego oszusta, który teraz przestrzega, że „zakładanie wzrostu PKB o 4% byłoby nieroztropne”, nikt z „odważnych” jak Monika żurnalistów nie zapyta, z jakich powodów ten sam Rostowski zakładał trzy miesiące temu tak nieroztropny wzrost PKB ? Nikt też nie zapyta, dlaczego w ogóle przygotowano projekt budżetu już we wrześniu tego roku, skoro teraz Ministerstwo Finansów naprędce przygotuje trzy nowe warianty budżetu na przyszły rok, zakładające odpowiednio wzrost PKB: o 3,2 proc., 2,5 proc. i spadek PKB o 1 proc ? Na jakiej więc podstawie MF zakładało we wrześniowej wersji budżetu wzrost PKB na poziomie 4 procent ? Z sufitu gabinetu ministra, czy też z jego kapelusza ?

Mam też inne pytania: Czy Polskę stać jest na zatrudnianie stada baranów w Ministerstwie Finansów, pod kierownictwem hochsztaplera, który nie jest w stanie dostrzec sytuacji gospodarczej w Europie i wynikającego z niej PKB dla Polski ? Dlaczego zdolność do przewidywania wpływu sytuacji ekonomicznej na PKB mają osoby niezatrudnione w MF, a piszące za darmo na niezależnych portalach, zaś minister i jego urzędnicy tkwią na wymyślonej przez siebie Zielonej Wyspie ? Jaką wiarygodność mają wszystkie wypowiedzi Rostowskiego, który dopiero w miesiąc po wyborach zauważył, że w Europie jest kryzys, a Zielona Wyspa, o której wielokrotnie zapewniał wraz z Tuskiem, była tylko gigantyczną ściemą, by pozyskać głosy wyborców ?

Bo przecież, tak jak za rządów PZPR, tak i za rządów Tuska – min. Rostowski (przedstawiając trzy warianty budżetu) mówi żurnalistce Olejnik dokładnie to samo, co kiedyś mówił „postępowemu” ciemniactwu tow. Szmaciak na zebraniu Podstawowej Organizacji Partyjnej (POP): „Towarzysze, nasza sytuacja ekonomiczna jest dobra, ale nie beznadziejna”… 

Bo nawet i teraz, gdy następca tow. Szmaciaka przedstawia specjalistce od skupu butelek trzy scenariusze budżetu na rok 2012 to przemilcza, że w przypadku gdyby polska gospodarka wpadła w recesję – wtedy firmy zwalniałyby pracowników, skutkiem czego byłby dalszy wzrost bezrobocia, zamrożenie emerytur i pensji, a nawet ich obniżenie ! Spowodowałoby to gwałtowny wzrost wydatków państwa na zasiłki dla bezrobotnych i na składkę FUS, a z drugiej strony - obniżyło wpływy do kasy państwa. Rząd zaś, jak przedstawia Rostowski - w każdym scenariuszu planuje zwiększenie dochodów ! W przypadku recesji byłoby to możliwe jedynie przez podniesienie podatków. Rostowski nie powiedział jednak jakich. Oszust nadal więc ściemnia, gdy w zaciszu gabinetów już się szykuje kolejne zwiększenie stawki  VAT i likwidację wszystkich ulg…

Rządy oszustów zawsze kończą się katastrofą. Nie inaczej będzie i teraz, choć na usprawiedliwienie oszustów trzeba podkreślić, że to samo społeczeństwo kolejny raz oszustów wybrało. Na podstawie kolorowego prospektu budżetowego, który teraz oszuści spokojnie wyrzucili do śmietnika. Przypomina to przysłowiowego Kowalskiego, którego doszczętnie obrabowała „ekipa remontowa” – pod pozorem przeprowadzanego remontu jego mieszkania. Mimo to, po 4-ch latach od tamtego zdarzenia, pan Kowalski ponownie zamówił tę samą ekipę „remontową” na podstawie kolorowego prospektu… Ciekawe – jaki będzie rezultat kolejnego „remontu” przeprowadzonego przez tych samych oszustów? 

P.S. O innej, gigantycznej przedwyborczej „ściemie” Tuska napiszę w następnym blogu.

Brak głosów

Komentarze

warianty 3,2% oraz 2,5% należy nazwać utopijnymi a wariant -1% optymistycznym!!

jeżeli już je podano, to wypadało by określić prawdopodobieństwo -1/1/98%?

nieuprawnione jest stwierdzenie "grozi nam recesja" bo grozi nam megarecesja jakiej jeszcze tu nie było!

mój uśmieszek politowania budziło info, że PGNiG pozwało Gazprom do arbitrażu międzynarodowego w sprawie "obniżenia cen gazu"

okazało się że ja, z natury sceptyk przechodzący w cynika nie złapałem istoty sprawy i dopiero dziś mnie oświeciło

nie chodzi o obniżkę horrendalnej ceny gazu "wynegocjowanej" przez Pawlaka, tak wysokiej ze ostatnio kupując ten sam gaz od pośrednika (Niemcy) płaciliśmy taniej a wogóle to umowa byłas absurdalna skoro na spocie (wolnym rynku bez żadnej umowy) płacili byśmy mniej niż te ok 350USD/1000m3

chodzi o zapowiedzianą przez Gazprom podwyżkę ceny gazu - nierząd tuskmeństański jeszcze to 3ma w tajemnicy, ale Ukrainie już zapowiedzieli sprzedaż po 500USD więc i my mamy nie być "gorsi"!!

chyba udowodniłem że recesja jest pewna nie na 98% ale na 100% pod rządami tej szmatławej agentury PO/WSI/KGB!!

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#199519

kolejnego „remontu” przeprowadzonego przez tych samych oszustów ?"

Kapitanie, nie będzie już Kowalski więcej remontował mieszkania, bo je straci.

Wprawdzie ekipa będzie dalej "remontowała" innym ale Kowalskiemu już nie.

Jak na kapitana przystało ma pan oko na wszystko. Portale przeładowane Marszem Niepodległości. Oczywiście temat arcyważny, czy jednak nie przykrywka dla kreciej roboty ? Wychodzi, że tak.

Pozdrawiam 10/10
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#199801