Agresja Niemców na Polskę po 84 latach od II WŚ…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

No to szykuje się nam kolejna wojna z Niemcami – wg. zapowiedzi szefa Europejskiej (a w zasadzie Niemieckiej) Partii Ludowej! Manfred Weber oświadczył bowiem w „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że zadaniem Niemców jest „zbudowanie zapory ogniowej dla Prawa i Sprawiedliwości”.

Powtarza się więc sytuacja z lata 1939 roku, gdy to hitlerowskie Niemcy żądały od Polski utworzenia korytarza do Gdańska. Tym razem Niemcom chodzi jednak o korytarz do Warszawy – wprost do Parlamentu RP! W tle – podobnie jak w 1939 roku – jest sojusz Niemców z Rosją, którym się marzy nowy pakt. Tym razem „Pakt Scholz-Putin” i oczywiście dominacja Rzeszy niemieckiej nad całą, sfederalizowaną Europą!

Duch Adolfa Hitlera zatem nie zginął w niemieckim narodzie a tym bardziej wśród przywódców RFN, którzy swoje panowanie w Europie chcą rozpocząć – podobnie jak w 1939 roku – od agresji na Polskę. Niemcy wyciągnęli jednak wnioski ze swojej klęski II Wojny Światowej. Tym razem już znacznie wcześniej zainstalowali w Polsce swoją przybudówkę – Platformę Obywatelską i wpakowali masę pieniędzy w folksdojczów, gotowych sprzedać Polskę za medal od kanclerza RFN-u. Na czele tych zdrajców stoi ich ziomal - sprawdzony führer totalnej opozycji Donald Tusk, którego Niemcy sobie staranne wyhodowali – dając mu stanowisko „króla” Europy – przydupasa komunistki z NRD Angeli Merkel. Nie dziwi więc, gdy Tusk „po niemiecku” błogosławi dziś Niemców i dogaduje się z Moskwą…

To Tusk – uprzedzając szantaż Manfreda Webera z 25 czerwca br. – już w dniu 9 czerwca br. zapowiedział, że „z PiS konsultować możemy warunki ich kapitulacji”… Tak więc wojna RFN-u z Polską została już przesądzona, skoro ustalone zostały „warunki kapitulacji PIS-u”!

Przywódca współczesnej NSDAP nie daje jednak Gauleiterowi na Polskę żadnego marginesu negocjacyjnego. Będzie to kapitulacja bezwarunkowa, gdyż ustami Manfreda Webera - przyszłe władze okupacyjne Republiki Federalnej Niemiec już ustaliły całkowite panowanie w Polsce i nad Polakami: – Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić ten kraj z powrotem do Europy(sic!).  Każdy jednak wie, że słowo „Europa” oznacza dziś sfederalizowaną Niemiecką Rzeszę Europejską, gdzie władzę sprawować będą Niemcy i partia, którą po Donaldzie Tusku kieruje Manfred Weber.

Obecny szef Europejskiej Partii Ludowej nie ukrywa, że opanowanie Polski jest możliwe tylko przy pomocy sprawdzonych przez Adolfa Hitlera metod. Były to miotacze ognia, przy pomocy których Niemcy zmuszali obrońców Warszawy i Poczty Polskiej w Gdańsku do poddania się. Zapowiedź Manfreda Webera brzmi dokładnie tak samo, jak szantaż hitlerowskich dowódców, usiłujących złamać opór Polaków. Obecna sytuacja jest o tyle lepsza dla Rzeszy niemieckiej, że na terenie Polski działają ich dywersanci, zaś wyznaczony przez Niemców Führer totalnej opozycji – poprzednik Webera na stanowisku przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej – codziennie wzywa swoje bojówki do boju: do „opiłowania katolików” i do walki z Kościołem, który „nie jest kościołem” Donalda Tuska i co oczywiste – także Niemców. Tusk wie, że bez zniszczenia polskiego Kościoła nie da się zapanować nad Polakami…

Tak więc Tusk o przyszłości Polski „rozmawiać będzie w gronie patriotów”. Czyli w gronie „resortowych dzieci” i „grupy rekonstrukcyjnej PZPR”, którą Platforma Obywatelska wprowadziła do Parlamentu Europejskiego. Towarzysze Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz, Danuta Hübner, Dariusz Rosati, Marek Belka i Bogusław Liberadzki wraz popłuczynami po PZPR, czyli Lewicą tow. Włodzimierza Czarzastego – to jedyni „patrioci”, którym ufa niemiecki pachołek. Oni zawsze wiernie służyli ZSRR, więc nie mają żadnych oporów, by z równą wiernością służyć dziś nowemu panu: Republice Federalnej Niemiec. Bo przecież dzisiejsi Niemcy, to w dużej części potomkowie żołnierzy radzieckich, którzy wraz z Armią Czerwoną dotarli aż do kwatery Hitlera w Berlinie.

Dzisiejsi Niemcy nie są jednak aż tak głupi jak Hitler i nie zaatakują już Rosji. RFN bez Rosji i  bez jej paliw nie zbuduje swojej potęgi gospodarczej, której konkurentem stała się Polska w okresie ośmiu lat rządów PIS. To Polskę i PIS trzeba zniszczyć i to pod takim samym pretekstem, którym posłużył się Putin, atakując Ukrainę. Putinowi chodziło przecież o denazyfikację Ukrainy i o przywrócenie „praworządności” na Ukrainie!

Tych samych haseł używa Manfred Weber, uzasadniając atak na Polskę i niezbędną okupację Polski: „Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Le Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: proeuropejskość, proukraińskość, praworządność. W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS…”

Problemem dla Webera jest jednak to, że EPL żadnym ogniem zaporowym nie powstrzymała ekspansji AfD w RFN, zaś problemem wszystkich Niemców - że pod równie szczytnymi hasłami budowali obozy zagłady na terytorium Polski i tym samym ogniem zaporowym niszczyli każdego Polaka, który się Niemcom przeciwstawił…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)