Utrwalanie rządowej wersji przyczyn katastrofy smoleńskiej trwa...

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

Dziś dowiedzieliśmy się o kolejnej śmierci, kolejnej osoby podważającej oficjalną rosyjsko-polską wersję katastrofy smoleńskiej. Tym razem ręka seryjnego samobójcy dosięgła człoka załogi Jaka 40 który lądował w Smoleńsku przed rządowym Tupolewem.

Kilka miesięcy po katastrofie mężczyzna publicznie twierdził, że kontrolerzy ze Smoleńska złamali przepisy. Rosjanie mieli wydać załogom jaka, tupolewa i rosyjskiego iła komendy schodzenia nie na 100, ale na niedopuszczalną na smoleńskim lotnisku wysokość 50 metrów. Mężczyzna mówił też o tym, że przed katastrofą tupolewa słyszał dwa wybuchy. Nie umiał jednak powiedzieć, jaka była ich przyczyna.

Prokuratorzy zajmujący się badaniem katastrofy smoleńskiej już w 2010 roku zabezpieczyli nagrania z magnetofonu pokładowego Jaka, które rzekomo mają zawierać zapis sprzecznych z przepisami komend. Do tej pory nie przedstawili jednak żadnych wyników badań tych taśm. rmf24

Wcześniej z ręki seryjnego samobójcy zginął generał Petelicki, ośmielił się ujawnić treść smsów jakie rozsyłano do politykow PO, po katastrofie -kazano w nich obarczyć winą pilotów. Podważał oficjalną wersję przyczyn katastrofy.

Mamy więc kolejną śmierć, kolejnej osoby mogącej obalić rządowe ustalenia. Myślę że tu już nie można mieć watpliowści co do tego że ktoś usuwa wszystko co może obalić wersję rządu. Jestem pewny że teraz taśma z Jaka zniknie lub okaże się nieczytelna...

Zmiana sytuacji w Polsce w kwestii Smoleńska zagraża rządzącym obecnie. Z ludzi którzy drwili z katastrofy, traktowali ją po macoszemu, doszli do pozycji w której muszą przepraszać i tłumaczyć się z błędów. Potwierdzenie wersji jaką członek załogi Jaka utrzymywał byłby końcem rządowej wersji. Stąd pojawienie się seryjnego samobójcy....ciekawe tylko czy mówi on w naszym czy w rosyjskim języku......
U

Brak głosów