Biją naszych, władza milczy...
Zaczynamy zbierać żniwa naszej bezradności w polityce zagranicznej oraz naszej malejącej pozycji na świecie. Litwa nic sobie nie robi z naszych postulatów, teraz jak czytam na S24 bezkarnie pali się nasze flagi w Irlandii Płn., wczoraj bezkarnie poniewierano piłkarzy i dziennikarzy oraz kibiców w Czarnogórze...
"Rasistowskim zastraszeniem" nazwali przedstawiciele polskich organizacji wydarzenia, do których doszło 11 lipca w Belfaście. Na terenie całego miasta palono na stosach i w ogniskach polskie flagi oraz plakaty wyborcze polskich kandydatów (w Irlandii Północnej odbywają się wybory lokalne). Polacy zażądali od władz natychmiastowej reakcji.
Już teraz notowanych jest w Belfaście wiele ataków na Polaków. W Irlandii Północnej mieszka obecnie ok. 30 tys. naszych rodaków. Protestanccy radykałowie uznają ich za zagrożenie dla religijnej równowagi w kraju". redaktor24.salon24.pl
"Dantejskie sceny dzieją się w stolicy Czarnogóry. Miejscowi fani na każdym kroku czekają na kibiców z Polski, aby stoczyć z nimi walkę. Zaatakowany został autokar piłkarzy Śląska.
Już od rana na ulicach stolicy Czarnogóry nie było spokojnie. Pobity został między innymi rzecznik prasowy Śląska Wrocław Michał Mazur, a lokalni kibice na każdym kroku wypatrywali fanów z Polski, aby zmierzyć się z nimi w walce. Wielu miało ze sobą ze sobą różnego rodzaju drewniane pałki.
Mistrzowie Polski na stadion przyjechali tuż po godzinie 19:00. Gdy dotarli w pobliże obiektu, ruszyła na nich grupa miejscowych kibiców. Wrocławianom zostały skradzione koszulki ekipy technicznej. Samym zawodnikom nic się nie stało.
Przed godziną 20:00 z biura prasowego "wygonieni" zostali dziennikarze z Polski, których w asyście odprowadzono na trybunę prasową. W tym czasie pod trybunami stadionu latały kamienie.
Pierwsi kibice Śląska na stadion dotarli około godziny 20:00. Długo przetrzymywani byli na granicy kraju. W tym momencie pod obiektem słychać było strzały oddawane przez policję. Widać też było dym.
Przypomnijmy tylko, że na tym samym stadionie w Podgoricy we wrześniu swój mecz ma rozegrać reprezentacja Polski".
Wypowiedź piłkarza Śląska po meczu
„- Wychodzisz rozemocjonowany z szatni, ale to nie tylko wynikiem spotkania, prawda?
- Zacznijmy od tego, że wygraliśmy ten mecz po bardzo mądrej grze. Wydaje mi się, że druga połowa była znacznie lepsza niż pierwsza. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, a wynik 2-0 jest niesamowitą przewagą przed drugim meczem u siebie, przed naszymi kibicami. I tyle o meczu, bo wydaje mi się, że to wystarczy. A to co się działo przed meczem, poza stadionem, te głosy które do nas dochodziły – nawet od kibiców, którzy przed drugą połową prosili nas byśmy poczekali bo policja czarnogórska zachowywała się jak barbarzyńcy. Ponoć bili rodziny, dzieci i ludzi, którzy przyjechali na mecz. Blisko trzystu osób nie wpuścili, zachowywali się jak na dzikim zachodzie. Z całym szacunkiem dla Czarnogóry, ale niech oni zachowują się jak Europejczycy, a nie jak ludzie, którzy żyli 300 lat temu i musieli walczyć mieczami o swój teren. Zachowujmy się jak ludzie, przede wszystkim jak ludzie. Wydaje mi się, że my jesteśmy wychowani w kulturze szacunku do drugiego człowieka, a to co się dzieje tutaj… i to jeszcze policja, nie mówię tu o kibicach rywali, ale policji, która ma ochraniać i przeciwdziałać złemu, a sama bije i to kobiety, dzieci przemierzające tysiące kilometrów za drużyną. To nie tędy droga. Piłka nożna powinna jednoczyć, a nie zmierzać ku temu, by policja biła naszych kibiców i tu bardzo duży minus w kierunku Czarnogóry. Miejmy nadzieję, że nigdy więcej tutaj nie przyjedziemy.”
"Problemy mieli również piłkarze Śląska. Najpierw nie chciano ich wpuścić na stadion, a kiedy już się to udało, zostali zaatakowani przez pseudokibiców. Skradziono także klubowe koszulki. Podczas spotkania doszło do kilku nieprzyjemnych incydentów na trybunach.Później pobity został jeden z kibiców polskiego zespołu. Sprawcami pobicia byli... funkcjonariusze policji. Ławka rezerwowych Śląska została obrzucona różnymi przedmiotami. Fotoreporterzy z Polski robiący zdjęcia są opluwani przez kibiców gospodarzy. Policja i ochrona stoją z boku i nic sobie z tego nie robią". Slask.net
A nasze władze nic w tej sprawie nie robią, pewnie jak to zwykle mają w zwyczaju będą udawać iż nic się nie dzieje. Może min. Sikorski skrobnie dwa zdania na twitterze.....
Należy przypomnieć iż po zamieszkach przy meczu Polska-Rosja do Tuska natychmiast zadzwonił Putin z interwencją. Niestety nasi obywatele nie mogą liczyć na żadną skuteczną pomoc władz własnego kraju, dzięki całkowitej bezradności i beztrosce władz staliśmy sie głównym chłopcem do bicia w Europie......Brak reakcji na te wydarzeni zachęca do kolejnych tego typu zachowań wobec naszych rodaków
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2063 odsłony
Komentarze
Byłbym ostrozniejszy co do wydarzeń 11-14 lipca w Irlandi Płn
19 Lipca, 2012 - 14:29
No panic! nie ma strachu! Płoną co roku 12/13 lipca na olbrzymich BonFire'ach!
Od czasu bitwy pod Boyne (1690) co roku, od kilku już wieków aby przypominiać tę klęskę katolikom, aby ich upokarzać na wyspie( teraz tylko na terenie 6 hrabstw tzw Irlandii Płn, angielskiej półkolonii!! o północy z 11 na 12 lipca zapala się te wielkie, potężne ogniska (BonFire), a ulicami miast idzie wielki pochód protestantów z całego świata. Największy oczywiście wyznaczonymi przez władze ulicami w Belfaście. Idą od rana zorganizowani w parafie ( parafie protestanckie to przygotowują, finansują, szykuja już od marca, a nawet lutego). Muzyka, marsze z czasów Cromwella -piszczałki, bębny!(tiitiitii-bum-bum-bum!!, chorągwie starych, historycznych regimentów angielskich, stroje historyczne. Towarzystwo podpite, idzie, gra, śpiewa! Na chodnikach na krzesełkach, na trasie marszu całe rodziny, od rana juz pijaniutkie. Na trasie otwarte Wine-Marki0sklepy alkokolowe0. Ida a potem wracają tą samą trasą! Ich celem było i jest wejśc w dzielnice, w sektory, a zony katolickie i przypominać krwawą rozprawę z katolikami. Dzisiaj władze na to nie pozwalają. Na tych ogniskach;kilkupiętrowe z palet, mebli, desek od lat płonęły postrety Jana Pawła II,flagi watykańskie, zdjęcia ... Magica Maćka Żurawskiego i Boruca , gdy grali w Celticu! W r. 2007 główną trasą Lisburne na czele tego pochodu szła grupka polskich idiotów, to oni otwierali pochód, co podkreślały wszystkie stacje tv!
Wyższe bezrobocie w Ulsterze, udział Polaków( większość nominalnie katolicy) w życiu publicznym to może być powodem do bardziej zaognionej sytuacji.
pzdr
antysalon
Re: Byłbym ostrozniejszy co do wydarzeń 11-14 lipca w Irlandi Pł
19 Lipca, 2012 - 14:50
Przymykanie oka na takie sytuacje prowadzi do eskalacji
zuberegg
Brak reakcji polskiego rządu
19 Lipca, 2012 - 14:58
na takie antypolskie ekscesy powinien być atutem dla kibiców, ich rodzin i wszystkich Polaków aby temu rządowi powiedzieć STOP. Rząd, który nie upomina się o swoich obywateli nie jest polskim rządem i nie powinien mieć nic do powiedzenia w naszym kraju.
Szpilka
Re: Brak reakcji polskiego rządu
19 Lipca, 2012 - 16:59
Kibice mają wyrobione zdanie o Donaldzie;)
zuberegg
Do Szpilki
5 Sierpnia, 2012 - 01:43
napisane krotko, madrze mozna dodac - rzad okupacyjny, poniewaz Polacy nie maja pojecia ze sa pod okupacja. Trzeba tylko troche POmyslec i odpowiedz cisnie sie sama. Kto jest okupantem Polski?
Donald właśnie objął funkcję pierwszego pastucha, a
19 Lipca, 2012 - 15:03
Radek żeluje swoje ego, więc kto ma interweniować? Że się głupio spytam...
ossala!,na pastucha nikt go nie najmie!, za ... ryży! Pastuch to
19 Lipca, 2012 - 15:08
ktoś godny zaufania!
pzdr
antysalon
Przecież napisałam, że "objął" a nie został najęty.
19 Lipca, 2012 - 15:21
To jest samozwaniec. On tak już kolejny raz pastuszy samorzutnie w różnych resortach...