Kontrakt menedżerski Sekielskiego

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

Tomasz Sekielski dostał kontrakt od TV-I na wyemitowanie 45 audycji za 3,5 mln. zł. - za jeden występ (nie wiem jak długi, ale myślę że półgodzinny) - średnio 77.777 zł i 77 gr. Miesięcznie z taka stawką zarobki sięgają ponad 27 miliony zł. Ktoś powie - taką audycję trzeba przygotować - zgoda; zatem jeszcze trzech wspólników (specjalnie w tym celu założonej firmy) bierze udział w przygotowaniu, więc kwotę dzielimy przez 4 i wychodzi na każdego ponad 680 tysięcy miesięcznie.

Ustawa kominowa mówi o górnym pułapie zarobków w instytucji lub firmie państwowej - jako sześć średnich krajowych powiedzmy, iż daje to obecnie jakieś 23 tysiące zł. na miesiąc. Zatem ustawa kominowa została w przypadku owych czterech wspólników (z Sekielskim na czele)przekroczona - około trzydzieści razy. Oczywiście, spółka Sekielskiego, to nie jest państwowa instytucja, ani firma, to prywatna działalność gospodarcza i może sobie ustawiać zarobki jak chce (o ile są odpowiednie wpływy).

Taka forma "zatrudniania" dziennikarzy zapewniających oglądalność, a co ważniejsze - odpowiednią poprawność, to klasyczne omijanie ustawy kominowej, powiedziałbym - karygodne omijanie ustawy. Jeżeli bowiem firma Sekielskiego jest całkiem prywatna, to niech przedstawi w normalnym przetargu zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych swój "produkt" w postaci telewizyjnej audycji i wówczas będzie można go wybrać wśród innych i (co ważniejsze) wynegocjować cenę. Cena, w trosce o wątły budżet telewizji publicznej mogłaby wynieść nie wspomniane prawie 800 tysięcy zł za audycję, tylko np 40 zł. do podziału na czterech "twórców" - co dałoby całkiem przyzwoitą stawkę godzinową 20 zł/godz. i średnią miesięczną ok 3.500 zł. Należałoby oczywiście pilnie pracować i swoje "produkty" sprzedawać gdzie tylko sie da; zresztą - jak na rasowych dziennikarzy przystało - swoje ejakulacje mogliby publikować także w pismach.

Dotykamy tu szerszego problemu - mianowicie - obserwuje się szastanie publicznym groszem bez opamiętania, byleby w zamian otrzymać pożądane poparcie dla aktualnego obozu władzy. Zestawienie zarobków dziennikarzy szczególnie wydajnych w tępieniu politycznej opozycji nie tylko z przeciętnymi w kraju zarobkami, ale nawet z apanażami najwyższych urzędników państwowych -jest szokujące. To przekracza elementarną przyzwoitość. Co na to inicjatorzy ustawy kominowej Rulewski i Jankowski (ten ostatni już poza sejmem) - czy taka była idea ustawy, która teraz jest martwym zapisem, czy nadal senator Rulewski ślepo wierzy liderom PO?

Poza tym wszystkim - jak można wyrzucać pieniądze łopatami i jednocześnie skamleć codziennie o płacenie abonamentu. Kiedyś wyliczyłem, że na gażę Lisa składa się kilkadziesiąt tysięcy płatników abonamentu (w tym emeryci z emeryturą ok 1000 zł/m-c.)

Tego typu kontrakty menedżerskie, to kpina ze społeczeństwa, to arogancja władzy i bezczelna realizacja polityki TKM.

Brak głosów

Komentarze

Czy jesteś pewien ilości zer w podawanej kwocie?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#321623

Sprawdziłem - istotnie opierałem się na niepewnym żródle; są jeszcze inne, które podają, iż kontrakt opiewa na 35 milionów. Przyjmuję jednak 3,5 mln., co i tak jest horrendalna kwotą.

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę

Vote up!
0
Vote down!
0

Janusz40

#321633

Lis - a raczej jego firma producencka - dostaje podobno ca. 70 tys. z odcinek. Z czego, podobno, 30 tys. dla prowadzącego. Te kwoty nigdy nie zostały oficjalnie zdementowane, a więc wydają się prawdziwa. Sądzę, że Sekielski może się łapać na tym pułapie.

Życzę dobrej nocy

Vote up!
0
Vote down!
0
#321639

... ja za to nie płacę : ))))))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#321679