Buty z Powstania

Obrazek użytkownika matka trzech córek
Historia

- Ale buty to mi dali beznadziejne - Głos w słuchawce skarżył się płaczliwie.

- Stopy bolą, pieką jak diabli. Jutro włożę grube skarpety, bo nie wytrzymam, a i ten upał w dodatku.

 

  Rozczłapane, zdeptane, zużyte pantofle dawno utraciły swój pierwotny, pozornie elegancki wygląd.

 Takimi były podczas ostatniej wojny, kiedy niemieckie normy przewidziały obuwie dla Polaków w formie, która miała zaspokoić popyt nie narażając Rzeszy na zbyteczne wydatki.

 Skóra z polskich świń miała służyć okupantom, nie okupowanym. Wymyślono więc, by zamiast tradycyjnych podeszew, obuwie miało podbicie z drewna.

 

- Te „skarpety” nie ty pierwsza wymyśliłaś! Pamiętasz zdjęcia ze starego albumu? Sporo elegantek czasu wojny paradowało w wełnianych skarpetkach do pantofelków.

 

  O tym, że takie buty były za Niemca, dowiedziałam się już dawno. Podczas oglądania starych fotografii mój Ojciec wskazał , na którym zdjęciu stoi obuty w ten „wynalazek”. To był 1942 rok. Miał wtedy trzynaście lat.

 

 

 Upał podczas kręcenia scen do filmu Miasto 44 wzmagał poczucie gorąca rozchodzące się z płonących elementów scenografii.

 

  Zapalą się, czy nie? - myślała leżąca w gruzach dziewczyna, spoglądając na swoje drewniane obuwie.

 Obok jej nóg skwierczały w ogniu porozrzucane deski.

 Na szczęście padł sygnał do ucieczki. Jeszcze nigdy tak szybko nie biegła. Uciekała od ognia, dławiącego w gardle dymu i filmowej śmierci.

 Oszczędzono ją. Pozwolono „przeżyć” wybuch czołgu pułapki. Wokół leżały sponiewierane strzępy ludzkich trzewi. I chociaż plastikowe, to jednak mocno podkreślały makabryczność tego, co stało się na Warszawskiej Starówce.

 

Rekonstrukcja wydarzeń z 13 września 1944 roku została uwieczniona.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

Zawsze mnie zastanawiało na filmach dokumentalnych i fabularnych z czasów okupacji - lato, gorąco, a warszawianki w pantofelkach i skarpetach.
Świetny wpis, krótki, na temat, tworzy zamkniętą całość.
Pozdrawiam
Tequila

Vote up!
1
Vote down!
0
#375463

Powtórzę zatem, że "drobiazgi" przywołują refleksje.
Po latach, takie ciekawostki, budują niewidzialny gołym okiem pomost zrozumienia pomiędzy pokoleniami.
Nic nie jest bez znaczenia, wbrew pozorom:)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#375650