Plac ZABAWICIELA. Antychrześcijański festyn na Dzień Dziecka
31 maja w Warszawie zaplanowany jest wspaniały festyn z okazji Dnia Dziecka. Nic oczywistszego, niż impreza dla dzieci z okazji ich święta, a jednak wszystko zmienia się, gdy usłyszymy nazwę przedsięwzięcia. Odbywa się ono na warszawskim Placu Zbawiciela (na którym znajduje się również kościół) pod hasłem - uwaga - Plac Zabawiciela. Jeśli ktoś wziął to za literówkę, powtarzam - Plac Zabawiciela.
Trudno mi wyobrazić sobie, by artyści, potrafiący stworzyć całkiem spory i ciekawy program imprezy, załatwić patronaty medialne i sponsorów, a także wciągnąć do współpracy władze miasta, właścicieli knajp, a nawet kwiaciarki, byli równocześnie na tyle mało rozgarnięci, by nie zdawać sobie sprawy jakie znaczenie w języku polskim ma wyraz "Zbawiciel", pisany z wielkiej litery. Nie każdego będzie więc bawić ta pozornie infantylna gra słów. Uznać ją należy za wyjątkowo wstrętną antykatolicką prowokację, ponieważ sam plan imprezy czyni z góry ewentualne protesty skazanymi na ośmieszenie i wykpienie przez postępowe media i samych artystów. Katolickim talibom przeszkadzać będą bawiące się dzieci! Sprytne.
Plac Zbawiciela na mapie Warszawy istnieje od pierwszej połowy XIX wieku, stojący na nim kościół Najświętszego Zbawiciela powstał na samym początku stulecia następnego. Nawet polscy stalinowcy, mimo pierwotnego pomysłu, nie odważyli się ostatecznie na zmianę charakteru placu (podczas budowy MDM pojawił się pomysł, by zrezygnować z odbudowy wież kościoła, został jednak zarzucony). Czego nie zrobili stalinowcy, zrobi - na razie na jeden dzień - Fundacja Form i Kształtów. 31 maja, dzień przed Dniem Dziecka, w dzień Zwiastowania Ducha Świętego. Z poparciem tak lubiących obnosić się ze swoją religijnością władz Warszawy, a także, co oczywiste - walczącej o postępowy (więc z Zabawicielem w miejsce Zbawiciela) gazety.pl i radia Tok.fm, którego słuchacze tak tęsknią w swoich telefonach puszczanych bez komentarza na antenie za wieszaniem księży z czasów rewolucji francuskiej.
Ciekawe, ile pieniędzy na organizację antykatolickiego cyrku pod pretekstem Dnia Dziecka znalazło M. St. Warszawa, którego prezydent tak lubiła dawniej opowiadać o swojej wyjątkowo bliskiej relacji z Duchem Świętym? Ciekawe, czy naprawdę nikt w Ratuszu nie zauważył, że nazwa przedsięwzięcia będzie budzić kontrowersje? Czy Dzień Dziecka jest najlepszym miejscem do prowadzenia ideowej walki z chrześcijaństwem? Dla "artystów" - na pewno. Jak napisałem na początku trudniej walczyć z piknikiem dla dzieci i rodziców niż z genitaliami na krzyżu. A jednak osobiście o wiele prędzej byłbym w stanie uwierzyć w pozbawioną wątków antychrześcijańskich interpretację najsłynniejszej pracy Nieznalskiej, niż w czystość intencji Fundacji Form i Kształtów. Zapewne część osób zamieszanych w organizację imprezy wykazała się po prostu bezmyślnością lub gruboskórnością. Nie uwierzę jednak, ze ta dotknęła raptem wszystkich. Czy gdyby Fundacja z okazji Dnia Dziecka zaproponowała np. zabawę w berka na Berka Joselewicza lub postawienie (zostawiając kwestie historyczne) karuzeli obok getta, również spotkałoby się to z bezmyślną akceptacją? Pytanie jest oczywiście retoryczne.
Możliwe, że jedyne, co nam pozostało, to dać wyraz oburzeniu. Jest już późno, a na wojnie ideologicznej nie powinny cierpieć dzieci, które przez dobrych wujków i ciocie są w nią wciągnięci. W działaniach wojennych i przestępczych jedną z większych podłości jest wykorzystywanie dzieci jako żywych tarcz. Mimo swojej obrzydliwości jest to metoda bardzo skuteczna. Dlatego w swojej ideologicznej krucjacie postanowili jej użyć dziś "artyści" z FFiK. Warto jednak zapytać, co w tym wszystkim robią M. St. Warszawa i TVP Kultura? czy ich misją jest walka z chrześcijaństwem i promocja jawnego już tym razem bluźnierstwa?
Informacja o imprezie
Strona organizatorów
Organizator: Fundacja Form i Kształtów
Partnerzy: Miasto Stołeczne Warszawa, Kiwi Studio, Pies czy suka - Design Store, Lomografia Polska, DDR Studio, www.refre.pl
Patroni medialni: TVP Kultura, TOK FM, Gazeta.pl Warszawa, Independent.pl, Ga Ga, Zakochaj się w Warszawie, 2016 - Warszawa - Europejska Stolica Kultury, Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej, plan.b
Ciekawe, ile pieniędzy na organizację antykatolickiego cyrku pod pretekstem Dnia Dziecka znalazło M. St. Warszawa, którego prezydent tak lubiła dawniej opowiadać o swojej wyjątkowo bliskiej relacji z Duchem Świętym? Ciekawe, czy naprawdę nikt w Ratuszu nie zauważył, że nazwa przedsięwzięcia będzie budzić kontrowersje? Czy Dzień Dziecka jest najlepszym miejscem do prowadzenia ideowej walki z chrześcijaństwem? Dla "artystów" - na pewno. Jak napisałem na początku trudniej walczyć z piknikiem dla dzieci i rodziców niż z genitaliami na krzyżu. A jednak osobiście o wiele prędzej byłbym w stanie uwierzyć w pozbawioną wątków antychrześcijańskich interpretację najsłynniejszej pracy Nieznalskiej, niż w czystość intencji Fundacji Form i Kształtów. Zapewne część osób zamieszanych w organizację imprezy wykazała się po prostu bezmyślnością lub gruboskórnością. Nie uwierzę jednak, ze ta dotknęła raptem wszystkich. Czy gdyby Fundacja z okazji Dnia Dziecka zaproponowała np. zabawę w berka na Berka Joselewicza lub postawienie (zostawiając kwestie historyczne) karuzeli obok getta, również spotkałoby się to z bezmyślną akceptacją? Pytanie jest oczywiście retoryczne.
Możliwe, że jedyne, co nam pozostało, to dać wyraz oburzeniu. Jest już późno, a na wojnie ideologicznej nie powinny cierpieć dzieci, które przez dobrych wujków i ciocie są w nią wciągnięci. W działaniach wojennych i przestępczych jedną z większych podłości jest wykorzystywanie dzieci jako żywych tarcz. Mimo swojej obrzydliwości jest to metoda bardzo skuteczna. Dlatego w swojej ideologicznej krucjacie postanowili jej użyć dziś "artyści" z FFiK. Warto jednak zapytać, co w tym wszystkim robią M. St. Warszawa i TVP Kultura? czy ich misją jest walka z chrześcijaństwem i promocja jawnego już tym razem bluźnierstwa?
Informacja o imprezie
Strona organizatorów
Organizator: Fundacja Form i Kształtów
Partnerzy: Miasto Stołeczne Warszawa, Kiwi Studio, Pies czy suka - Design Store, Lomografia Polska, DDR Studio, www.refre.pl
Patroni medialni: TVP Kultura, TOK FM, Gazeta.pl Warszawa, Independent.pl, Ga Ga, Zakochaj się w Warszawie, 2016 - Warszawa - Europejska Stolica Kultury, Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej, plan.b
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5059 odsłon
Komentarze
Re: Plac ZABAWICIELA. Antychrześcijański festyn na Dzień Dziecka
26 Maja, 2009 - 10:53
Tylko jakiś koncertowy kretyn mógł wymyślić tak "dowcipną" grę słów. Już nie miał się czym bawić? A jeśli to pomysł serio, to nader prowokacyjny. I naprawdę nie trzeba być gorliwym katolikiem, aby tak to ocenić.
Piotr W.
Piotr W.
]]>Długa Rozmowa]]>
]]>Foto-NETART]]>
Jakos nikt nie chce organizować festynu "Łowickie pasiaki"...
26 Maja, 2009 - 19:05
w Oświęcimiu, czy na Majdanku. Brak wyobraźni, czy doskonałe wyczucie, co wolno.
Katolików wolno obrażać, a jak się ich sprowokuje, będzie jeszcze lepszy ubaw.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
W tym czasie
26 Maja, 2009 - 14:18
w Warszawie będzie "Marsz dla Życia i Rodziny" - wybiera się kto niepoprawny?
pozdrowienia
Marsz dla Zycia i Rodziny
26 Maja, 2009 - 15:53
Poszedlbym,ale do Warszawy mam zbyt daleko.Inicjatywa wspaniala ale potrzebujaca frekwencji.
pat
są organizowane ...
26 Maja, 2009 - 18:50
wyjazdy; na przykład z Wrocławia do Wa-wy i z powrotem 15zł.
Postawiłem przejzd nawet swojej Żonie.
Choć nie lubię wszelkich publicznych i masowych zgromadzeń, to propagowane wartości cenię wyżej. Trza się przemóc.
Re: W tym czasie
26 Maja, 2009 - 22:03
na pewno będzie Maciek Gnyszka, ja też powinienem być, przynajmniej na początku imprezy k. 12
Re: Plac ZABAWICIELA. Antychrześcijański festyn na Dzień Dziecka
26 Maja, 2009 - 16:13
http://www.pardon.pl/artykul/8735/jezus_wykpiony_w_centrum_warszawy_zabawiciel
Re: Re: Plac ZABAWICIELA. Antychrześcijański festyn na Dzień Dzi
26 Maja, 2009 - 22:10
nawet tam chyba nie wejdę, moja Marta weszła i mi poczytała komentarze; szczerze mówiąc nie wiem, na co liczyłeś, umieszczając to na pardonie, pzdr.
wszedłem jednak, odpadłem dość szybko. ech te anonimowe trolle z internetu :/
Nie bądź jak Michalski ;)
26 Maja, 2009 - 23:37
Komentujący to ulamek promila wszytskich czytelnikow tekstu. Poza tym nie chodzi o to, zeby poruszyc lemingi, tylko zeby info o sprawie dotarlo do kogo trzeba.
Re: Nie bądź jak Michalski ;)
26 Maja, 2009 - 23:42
Zgadzam się. Przecież nie chodzi o trolli, którzy są i będą, i pies z nimi tańcował - ale o poważnych czytelników.
Piotr W.
Piotr W.
]]>Długa Rozmowa]]>
]]>Foto-NETART]]>
Re: Re: Nie bądź jak Michalski ;)
27 Maja, 2009 - 01:39
nie no, Panowie, ja żartuję w tym momencie :) miłe to nie jest, ale w czasach przedblogowych sporo siedziałęm na czatach wirtualnej polski i po tym doświadczeniu to naprawdę niewiele mnie rusza. Czasem mnie tylko coś rozbroi, jak dziś np gość w s24, który napisał mi "Jesteś największym burakiem, jakiego widziałem w życiu" :D
he he he
Budyń, wczoraj a radiowej trójce jakąś drętwota zapraszała na to
26 Maja, 2009 - 19:18
Pewnie ma to być taka kontrimprezka dla tej inicjatywy katolickiej!
Z jednej strony żałosne, ale z drugiej czujni klasowo jak cholera!
pzdr
antysalon
Plac Zbawiciela - sprawa ma ciąg dalszy
26 Maja, 2009 - 22:40
To prowokacja?
29 Maja, 2009 - 10:40
A może sprawdzenie, ile katolickich rodzin będzie uczestniczyło ze swoimi dziećmi w imprezie. ;(?
To są stare dobre, komunistyczne metody, żadna nowość.
Za czasów mojego dzieciństwa najlepsze wycieczki i najlepsze imprezy urządzano dzieciom w Boże Ciało. Oczywiście wszystko było za darmo. Zanim zrozumiałam, dlaczego je organizowano, miałam żal do rodziców, że nie mogłam pojechać, a zamiast tego musiałam być na Mszy św. i procesji.
Dziś podziwiam ich mądrość wychowawczą.
Jeśli będą na tej imprezie tłumy rodziców ze swymi pociechami, to znaczy, że nie szanujemy się i do tego braku szacunku do siebie wychowujemy dzieci.
Katarzyna
Chlubne tradycje - kult(-ywowanie)
29 Maja, 2009 - 12:26
Za tow. Wiesława wprowadzono (nie wiem czy na terenie całego kraju) ruchome szkolne święto sportu. Ktoś przypadkowo wymyślił w rytmie księżycowym - a że przypadało we czwartki - 10 dni po Zesłaniu Ducha Świętego - to nie było uderzeniem w wiernych KK..
Były w kalendarzu i inne dni związane z ówczesnym kultem państwowym - przykładowo wprowadzono post - poniedziałki ogłoszono dniami bezmięsnymi.
kles
29 Maja, 2009 - 15:29
Mamy te same doświadczenia, które pozwalają lepiej zrozumieć współczesność, na przykład cena promocyjna wynajęcia sali na ślub w piątek. ;)
A swoją drogą to państwowe "postne" poniedziałki zostały mi do dziś; nie wybieram się na zakupy po mięso w poniedziałki.;)
Pozdrawiam
Katarzyna
oświadczenie parafii Najśw.. Zbawiciela
30 Maja, 2009 - 20:51
http://fronda.pl/news/czytaj/zbawienie_to_nie_zabawa