Czuma kibicuje Zubrzyckiemu
O niedawnej bitwie pod KDT napisano niemal wszystko. W większości z gazet, ale też w salonie 24, z pogardą dla kupców. Chyba tylko "Dziennik" próbował rozszyfrować fenomen Zubrzyckiego, ale chyba po piątkowym artykule przestał śledzić aspekt ochrony. Dzisiaj minister Czuma potwierdził, że nadaje się tylko do dymisji i nie wie, na czym polega funkcja ministra sprawiedliwości.
Sytuacja podobna do tej, kiedy polityk stanął po stronie podejrzanego prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego. Już wtedy nabił sobie ujemne punkty. Później doszło chlapanie nt. wiedzy wywiadu o tym, kto zabił Piotra Stańczaka w Pakistanie. Jakby tego było mało, skompromitował się jego syn a i sam minister przy okazji sprawy Kataryny. Ostatnio ministerstwo wpadło na genialny pomysł, by tych, którzy zostali przyłapani pierwszy raz na posiadaniu narkotyków wypuszczać, jak gdyby nic się nie stało. Przez parę dni Czuma znowu był pod ostrzałem części opinii publicznej. Bo każda ulegliwość w stosunku do tematu narkotyków i innych patologii społecznych daje furtkę na coraz większe "wolności". Nagle w rozmowie z Igorem Janke w TOK FM, dystansuje się od wcześniej lansowanego pomysłu i chce, aby ten, kto współpracuje z policją był wolny. Świadczy to tylko o niezłym zamieszaniu w resorcie sprawiedliwości.
Dzisiaj minister przeszedł sam siebie. Przeciwko agencji Zubrzyckiego, jak mniemam, toczy się śledztwo. W moim przekonaniu, ochrona złamała prawo, używając gazu w pomieszczeniu zamkniętym, gdyż nie broniła a atakowała kupców. Poza tym, jej prezesem jest oskarżony o grubą łapówkę były milicjant, który niegdyś pobierał nauki od samego Misztala. Co ma do powiedzenia minister po tygodniu od "bitwy" ws. działań agencji?
"Oni zostali opluci, znieważeni i byli uderzani kamieniami. Mieli prawo się bronić(...)działali w interesie ogółu."
Być może Czuma pomylił sobie sytuację ochroniarzy-bitników do policjantów, toczących bój z chuliganami Legii Warszawa, ale nie jest to istotne. Minister staje w obronie grupy ludzi, która może usłyszeć w przyszłości zarzuty i wywiera - nie twierdzę, że świadomie - nacisk na prokuraturę, nad którą ma nadzór. Nie znam sukcesów Czumy na stanowisku ministra. Słyszałem o pomyśle ogólnym dostępie do broni na wzór amerykański. Dalej to tylko wpadki i kompromitacje. Paradoksalnie, opozycjonista Czuma broni bojówki milicjanta. Dymisja od samego początku aż się prosi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1333 odsłony
Komentarze
Czuma okazuje się większym durniem niż wygląda. To rozpaczliwy..
28 Lipca, 2009 - 21:25
...dureń. Ciekawe, gdzie jest Pitera RP? Nie dosć że komornik wynajął agencje ochroniarska gościa podejrzanego o korupcje, to wysłał grubodupe byki w maskach gazowych, żeby od razu bili kupców.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
gw, a ja mimo wszystko miałem go za tego z porządnych! A tu
28 Lipca, 2009 - 21:41
masz! Czumo pasztet!
Jest żałosny jak ta cała ekipa! Dobrali się!
pzdr
antysalon