Watykanistów - jak mrówków

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Rozrosły się nam zastępy watykanistów podających jednie słuszną interpretację nauki papieża Franciszka. Szczególny przypływ troski o Kościół wystąpił po słowach papieża odnośnie homoseksualizmu. Papież nie powiedział nic nowego, powtórzył obowiązującą naukę, ale medialny kurs jest taki,żeby znależć dziurę w całym a następnie wstawić nogę i zacząć nią bełtać w głowach.

Widzę dziś w "Rzeczpospolitej" parę artykułów świadczących o odlocie niektórych dziennikarzy np. w kwestii
rosyjskiego ustawodawstwa skierowanego przeciwko promocji homoseksualizmu.Np. użycie terminu "homofobiczny" od razu zdradza optykę dziennikarza.

W innym artykule, "Pełzający raban Franciszka"Jarosław Makowski pisze co następuje:

"Po drugie, papież doskonale rozumie, że największym wrogiem Kościoła nie jest nowoczesny świat, ale sam Kościół. Jeśli wiarygodność Kościoła jest podważana, to nie dlatego, że działają antykościelne media, że przeciw księżom spiskują ciemne siły, ale dlatego że przedstawiciele Kościoła nie żyją słowem Ewangelii, którą każdego dnia czytają i głoszą."

Tak, tak, oczywiście,świat jest przyjaźnie nastawiony do Kościoła. tylko Kościół nie potrafi tej przyjaźni docenić.
Takie dyrdymały to może sobie teraz u Hajdabombera w "Rzeczpospolitej" każdy pleść. Makowski zarzuca Kościołowi i poprzednim papieżom, że chcieli "pouczać świat". Nie słyszał Makowski o urzędzie nauczycieleskim Kościoła, o duszpasterstwie ? A nie widział, że Jan Paweł II słowem i czynem świadczył o swojej wierze ? Faktem jest, że następuje w nauczaniu papieża Franciszka przesunięcie w kierunku dawania świadectwa przez ludzi Kościoła, bez którego nauczanie będzie nieskuteczne, bo niewiarygodne, ale to jest tylko przesunięcie akcentów w ramach kościelnej misji nauczania świata.

Następnie Makowski czepia się języka, przy pomocy jakiego Kściół prowadzi nauczanie, zarzucając mu sformalizowanie i przeintelektualizowanie. Język ma być, tak interpretuje słowa papieża, bardziej dostępny dla wrażliwości przeciętnego człowieka. I tym samym Makowski popełnia harakiri, bo pośrednio wskazuje,że współczesny człowiek utracił umiejętnść rozumienia prostych przekazów, bo przecież trudno zarzucić Kościołowi,że nadużywa trudnego języka nauki.

A kto koteczku pozbawił szarego człowieka tej umiejętnośći? Proszę włączyć media w Polsce i posłuchać
jaki przekaz kierują do nas politycy rzadzący i działające na ich rzecz media i instytucje takie jak osławiona
KRRiT i jakie są kolejne plany zniszczenia szkolnictwa. Kto ma władzę medialną w Polsce i na świecie i
wykorzystuje ją w celu pozbawienia szarego człowieka wiary i moralnego kompasu, by uczynić z niego posłusznego konsumenta i posłusznego wykonawcę zadań korporacji.

Jak już ktoś chce pisać, niech przedstawi pełny, a nie wybiórczy, obraz całości.

Brak głosów

Komentarze

należy je przyjąć w ich prostocie. Inna sprawa że to gejowski agent wyskoczył na konferencji prasowej z pytaniem o gejów ktorych jak wiadomo piekło pochłoenie gdyz: " niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą (1 Kor 6:9).  

Lobby gejowskie juz nie takie ekwilibrystyki wyprawiało jak nie przymierzając ,tfu, - tfu, gej z gejem w łóżku próbując zapłodnienia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#372843

szpary patrzą. A o Kościele wiedzą tyle ile przeczytają w michnikowym szmatławcu, w artykule przez siebie zresztą napisanym.

Pozdrawiam

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#372898

Rozplenienie "watykanistów" świadczy o tym, jak daleko przedstawiciele mediów odeszli od chrześcijaństwa, już zupełnie go nie rozumieją!
Nie wymagam, by byli wszyscy komentatorzy katolikami, ale oczekuję, że będą znać się na temacie, o którym chcą zabierać głos. Chodzi o elementarną znajomość Kościoła i jego nauki, żeby nie gadać bzdur. Tymczasem ignorancja i chęć świadomego bełtania ludziom w głowach bierze górę.

Może przychodzi czas, że kompetencje kulturowe do rozumienia chrześcijaństwa wygasają w narodzie... ale przecież nie wykorzenił nas komunizm, więc taki zanik świadomości wydaje się dziwny. Może wygasają w "elytach"; w takim razie są one wykorzenione kulturowo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#372911