Od Łączki do resortowych dzieci
W tym roku miało miejsce parę wydarzeń o symbolicznym znaczeniu. Łączka stała się symbolem historii ostatnich 60 lat - miejsce identyfikacji szczątków już stało się symbolem ludobójstwa, mordów politycznych, zbrodni sądowych a następnie symbolem odzyskiwania realnej polskiej tożsamości dzięki odkrywaniu ukrytych tam i skazanych przez komuchów na zapomnienie szczątków ofiar systemu, prawdziwych polskich bohaterów. Jednoxcześnie Łączka okazuje się symbolem ukrywania, zamazywania i fałszowania prawdziwej polskiej tożsamości i prób podstawiania w jej miejsce tożsamości fałszywej i podstawiania w miejsce prawdziwych bohaterów, uzurpatorów i kłamców.
Mimo że zamordowanych polskich bohaterów wrzucono anonimowo do dołów, zasypano piachem, a piach przysypano śmieciami, prawdy nie dało się ukryć. Mimo że na miejsce prawdziwych Polaków stanowiących elitę zainstalowano podstawione kadry sowieckiego chowu, nie były one w stanie przekabacić narodu.
No i teraz pojawiła się książka "Resortowe dzieci" stawiająca ostatecznie kropkę nad i, dekonspirująca ostatecznie tę podstawioną łże-elitę. A to jest dopiero początkowa faza oddziaływania narracji opartej na fenomenie Łączki. Przed nami nieprzewidywalne fazy kolejne.
Wszystkie te wydarzenia łączą się w sekwencję znaków symbolicznych tworzących nową narrację. Pochłonięci drobizagami i polityczną bieżączką nie zauważamy bądź nie doceniamy tej narastającej i potężniejącej narracji a jest to już wartki strumień procesów kulturowej, symbolicznej zmiany, której nic już nie powstrzyma a na pewno nie powstrzymają jej tacy drobni cwaniacy w rodzaju , pamiętacie ich jeszcze ?, jak Chlebowski,Drzewiecki i ich naczelny, Tusk. Jaką narrację mogliby oni przeciwstawić ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1107 odsłon
Komentarze
zetjot
28 Grudnia, 2013 - 17:35
Bez przerwy przypominać o bohaterach spoczywających pod śmieciami szaletami lub grobami swoich katów