Gdybyśmy... Gdybyśmy mieli to i tamto...

Gdybyśmy .... Gdybyśmy mieli niektóre rzeczy...  Bo jak na razie nie mamy tych potrzebnych, za to mnóstwo zbędnych lub, co ważniejsze, niezwykle szkodliwych. Listy sporządzał nie będę, powszechnie wiadomo.  Ale warto poczytać tekst  Kozickiej-Kołaczkowskiej w "Rzeczpospolitej". Szkoda, ze takie teksty pojawiają się z siedmioletnim, a może nawet dłuższym, opóźnieniem. Można by to pragnienie i żal streścić do jednego - gdybyśmy mieli rozum i porządnych obywateli. No ale mamy to co mamy. Naszą winą jest, że to tolerujemy.

]]>http://www.rp.pl/artykul/1132945.html]]>