Kulturowy miszmasz we łbach
Inny temat niż w poprzedniej notce, ale z tej samej beczki. O tym samym miszmaszu we łbach, od góry do dołu drabiny spolecznej. W końcu mechanizmy kultury mają to samo podłoże, głównie językowe i mentalne. Żeby do czegoś dojść, trzeba być czlowiekiem, czyli istotą tworzącą kulturę i tradycją kulturową umiejętnie się posługującą. Ale najpierw trzeba się tej kultury i cenienia jej gdzieś nauczyć. A o tym polscy postkomunistyczni politycy wcale nie myślą. Wydaje im się, że można to zaimportować tak jak Pendolino. Dlatego warto poczytać artykuł red. Kozickiej-Kołaczkowskiej w "Rzeczpospolitej".
http://www.rp.pl/artykul/891373,1093978-Jezyk-jak-bomby--czolgi-i-karabi...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 653 odsłony