"Do rzeczy" i "W sieci" - będzie efekt kuli śnieżnej ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Wraz z pojawieniem się nowych tygodników po niezależnej stronie sceny medialnej poszerza się sfera oddziaływania i chodzi tu nie tylko o to, że prasa niezależna zyskuje środki do przełamywania medialnego monopolu środowisk lew-lib i wpływu na opinię publiczną. Chodzi też o to, że pojawiła się szansa oddziaływania wewnętrznego i generowania nowych inicjatyw intelektualnych po stronie niezależnej i jej dalszego rozwoju.

Ludzie z małą wyobraźnią będą narzekać na konkurencję między "Do rzeczy" a "W sieci', bo taki był i mój pierwszy odruch. Ale nie powinno ulegać wątpliwości, że pojawiła się sposobność stworzenia nowej jakości w polskim dziennikarstwie i publicystyce - powstały miejsca, gdzie mogą się produkować wszyscy znani i wybitni ludzie, którzy nie zablokują jednak miejsca dla nowych talentów. Stworzyła się nowa przestrzeń i się wypełni, powodując przypływ i szansę rozwoju nowych, młodych, zdolnych dziennikarzy. Zbędne okaże się bezpłodne polemizowanie i utarczki z "salonem", bo będzie okazja poważnej rozmowy z poważnymi ludźmi o poważnych sprawach zamiast krytyki bełkotu. I to jest zasadnicza korzyść z tych nowych inicjatyw.

Brak głosów

Komentarze

Nowa scena, nowy teatr, nowa iluzja.

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#328362

Rozśmieszyłeś mnie tym bałwanem - to nieładnie, bo chcę patrzeć optymistycznie w naszą medialną przyszłość. ;))

Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#328369

 Oby nie była to kula śnieżna, która spowoduje lawinę i rozpieprzy wszystko. Ja jednak cieszę się, że jest wybór i sam ocenię, który tytuł wolę. Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#328370