Orzeł może ? Z panią Kublik ?
Orzeł - czemu orzeł ? I czemu z panią KUblik ? Do pani Kublik to bardziej pasowałby Zeus, tylko by musiała wybrać, czy pod postacią łabędzia, czy też byka.
No , nie da się ukryć, że niektóre środowiska zaczynają pływać rozpaczliwcem. I nie ma nic bardziej zabawnego, niż obserwacja ich daremnych trudów. Oto trwa promocja akcji "Orzeł może - z Trójką, giewu i Prezydentem", czyli inaczej mówiąc, marszu lemingów, ale czy promotorzy nie zdają sobie sprawy z tego, że to oksymron ? No bo jakżeby mógł orzeł czegokolwiek dokonać w wyżej wymienionym towarzystwie, a szczególnie w towarzystwie Adasia bądź jego awatarów? Tu już chyba poniosła autorów pomysłu wyobraźnia. A poza tym - widział ktoś kiedyś marsz lemingów ? Lemingi i marsz... to chyba kolejny oksymoron, bo jak do tej pory obserwowano jedynie okresowe niewytłumaczalne i becelowe masowe bezładne wędrówki tych stworzeń.
A ponadto czy ten orzeł nie wydaje się promotorom akcji gatunkiem cokolwiek archaicznym i niepoprawnym politycznie, by nie powiedzieć - reakcyjnym ? Taki drapieżnik i ścierwojad ?
Czy tu przypadkiem nie chodzi jednak o jakąś przemyślną tresurę orła albo o oskubanie go z resztek piór ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 616 odsłon
Komentarze
Dobrze, że twarzą (gębą?) tej akcji nie jest Seweryn "Pierdolę
26 Kwietnia, 2013 - 17:30
nie rodzę!" Blumsztajn z wyższej półki, bo z ta "możność" byłaby problematyczna. Chociaż z drugiej strony szkoda - na czele Blumsztajn ze swym kultowym transparentem, oberred Michnik w kultowych dziurawych klapkach, rozchełstanej jak psu z gardła wydartej koszulinie i orderem Orła Białego u pasa i pośrodku Pan Prezydent z dumnie wpiętym tulipanem marki "Anna Komorowska" albo "Nawalony Olek" (bez znaczenia) rozdający na lewo i (trochę słabiej) na prawo uśmiechy i wymieniający się z pospólstwem żarcikami. A w asyście honorowo-chumorowej kultowy, jak zwykle półprzytomny Azja-Olbrychski z szablą.
HdeS
HdeS