Czego Ziemkiewicz zazdrości Żydom i ja też

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Z okazji rocznicy powstania w getcie, Rafał Ziemkiewicz opublikował felieton, w którym pisze o tym czego zazdrości Żydom. Przyznam się, że, po przeczytaniu tekstu, zazdroszczę im tego samego, a właściwie tych samych rzeczy, które RAZ wymienia.

Uważam, że ten znakomity tekst powinien znależć się na czołówkach wszystkich porządnych portali i wisieć tam na zawsze jako tekst modelowy.

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-ida-barbarzyncy,nId,957236

Brak głosów

Komentarze

Porownywanie happeningu nad grobem liberalno-konserwatywnej "zelaznej damy" ,kobiety bezwzglednej dla zwiazkow zawodowych i ludzi pracy a promujacej swiat finansjery i handlu bronia do antysmolenskiej tluszczy PALIKOTA jest nie na miejscu.Tam protestowali min byli bezrobotni gornicy i zwykli ludzie a u nas na te teczowe wiece sproszono na fejsie jakas nacpana bananowa mlodziez.Cuz sa tez i tacy obywatele w Polsce ,ktorzy cenia butapren wyzej od godnosci i honoru.

Anglii to wyszlo na zdrowie po przejsciowym kryzysie ,ale Anglia jest mocarstwem a takie same terapie Balcerowicza Polske sprowadzily do raju nedzarzy.

Panie Ziemkiewicz ciekawi mnie jaka terapie Polsce zafunduja "narodowcy"  z taka poboznoscia zerkajacy na putinowski-wschod?

Vote up!
0
Vote down!
0
#352163

Sytuacja w Wielkiej Brytanii była wtedy dość podobna do sytuacji w Chile. W Chile przed chaosem komunizującego Allende musiał bronić kraju Pinochet, w Wielkiej Brytanii udało się to zrobić drogą parlamentarną poprzez dojście Thatcher do władzy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#352219

Czy rynki finansowe i ich poplecznicy kiedykolwiek kogos bronily?

Pieniadz nie zna granic i mowienie o ratowaniu zycia narodu ku chwale miedzynarodowych interesow chyba nie jest trafione

Nie ufam takim idolom

Vote up!
0
Vote down!
0
#352224

"Najbardziej to ja zazdroszczę Żydom tego, że tylko w stosunkowo niewielkim stopniu dotyka ich wewnętrzna inwazja barbarzyństwa". Może dlatego - nieśmiało wyrażę przypuszczenie -że sami tę inwazję wypuszczają na zewnątrz swojej grupy (wewnątrz nie), aby nie mieć do czynienia z jednolitym narodem-gospodarzem w kraju gdzie mieszkają, lecz mocno rozwodnionym, zajętym konfliktami? :)

Czyż nie są w pierwszym szeregu walczących o multi-kulti i imigrację wieloetniczną w krajach gdzie stanowią mniejszość, a jednocześnie dążą do jednorodności narodowej we własnym kraju oraz utrzymania homogeniczności własnej grupy etnicznej w diasporze?

Czy to aby nie nazywa się hipokryzją?:)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#352225