"Zgred" Ziemkiewicza - z dziennika Rafalskiego

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Rafalski o establishmencie, a szczególnie jego segmencie medialnym zajmującym się propagandą.

"Moim faworytem jest młodszy o pokolenie publicysta "Wyborczej", ktory powtarza,że trzeba tylko, żeby Polacy się wreszcie wzięli do solidnej roboty, a poza tym wszystko jest super. I dla podkreślenia nieopatrznie deklamuje z przekonaniem "wszyscy ludzie, jakich znam, bardzo zyskali na transformacji ustrojowej".

Ależ oczywiście! O to właśnie chodzi,że oni się wszyscy obracają we własnym gronie - gronie ludzi, ktorzy nie mają żadnego powodu do niezadowolenia. Oni raczej doją, niż są dojeni, im żaden Purchel nie składa propozycji nie do odrzucenia, oni nie tłoczą się w państwowych przychodniach, bo stać ich na prywatne, dzieci posyłają do prywatnych szkół i przedszkoli. Jacek - nie szwagier, inny Jacek, pisarz, którego los rzucił do krakówka, opisał ten syndrom zwięźle: "nie znam nikogo, kto nie głosował na Unię Wolności, więc to oczywiste,że Unia Wolności jest najlepsza!".

Spójrzmy na sprawy oczyma dziennikarza "Wyborczej", najlepiej z tych obdarowanych pakietem akcji, od którego nikt nie wymaga wychylania nosa nie tylko poza rogatki, ale nawet poza drzwi kawiarni - no tak, oni naprawdę nie
rozumieją, o co temu polactwu chodzi. Ich zdumienie jest szczere. Wszyscy,których znam są zadowoleni. To kto może
być niezadowolony? No jacyś "straszni ludzie", nieprzystosowani, pewnie nieudacznicy, ktorzy sobie nie poradzili w transformacji i szukają rekompensaty w zawiści i religijnym fanatyzmie. Nie da rady, musi nas to-to odumrzeć po drodze do Europy, tak jak ci Izraelici nienadający się do Ziemi Obiecanej ciągani po pustkowiach, aż wykruszyli się po drodze...

Tak, ja też posyłam dzieci do prywatnych szkół,też płacę prywatnym lekarzom i tak dalej. Tylko że ja pamiętam, skąd mi nogi wyrastają. I to jest właśnie zdrada, niewybaczalna zdrada swojej kasty. Jak ci dobrze, to siedź cicho i się ciesz, do cholery, a nie brzdąkaj. Wrażliwość społeczna cię męczy? Ależ proszę, my pochwalamy wrażliwych społecznie, mamy dla nich szeroką ofertę - mogą się angażować w sprzeciw wobec ocieplenia klimatu, mogą się wyżywać w walce o społeczną emancypację mniejszości seksualnych, przeciwko globalnym korporacjom, i jeszcze w stu innych akcjach, bardzo "tryndowych" i sexy. Ale co za pomysł, ujmować się za tym katolickim ciemnogrodem, który może i subiektywnie został pokrzywdzony, ale obiektywnie stanowi przeszkodę w pełnej integracji z cywilizowanym światem!"

Brak głosów

Komentarze

A powinno być odwrotnie:
obiektywnie został pokrzywdzony, ale subiektywnie stanowi przeszkodę w pełnej integracji z cywilizowanym światem!"

Vote up!
0
Vote down!
0
#169624