Śp. Arkadiusz Protasiuk w 2008 podpadł Tuskowi!
Nasz Dziennik
Z ppłk. rez. pil. Pawłem Waliszkiewiczem, zastępcą dowódcy 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego w latach 2004-2005, pilotem Tu-154M, rozmawia Piotr Falkowski
- W 2008 r. stan kadrowy był taki, że z powodu choroby pilota (akurat był nim śp. Arek Protasiuk) premier (Tusk) nie mógł polecieć z wizytą zagraniczną. Stan osobowy specpułku wynosił wówczas 11 załóg na 10 statków powietrznych, czyli 1,1 załogi na samolot. W takiej sytuacji, gdy ktoś zachoruje, nie ma możliwości zastąpienia go kimś innym. Już wówczas doprowadzono do granic wydolności jednostki. Kto więc został wtedy obwiniony za niewykonanie lotu? Otóż pilot, który zachorował. Mówiłem o tym w wywiadzie telewizyjnym (byłem już wtedy emerytem wojskowym i mogłem się wypowiadać), ale niestety nie został wyemitowany. Pilotowi bezpodstawnie zarzucono symulację choroby.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110913&typ=po&id=po27.txt
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3097 odsłon
Komentarze
a jakie były konsekwencje tego obwinienia
13 Września, 2011 - 18:13
dla ś,p. A. Protasiuka?