@DoktorNo, @Grudeq
Bardzo się cieszę, że również na salonie rozgorzała dyskusja o pokoleniu '89 - ludziach, którzy urodzili się juz w wolnej Polsce i którzy stoją właśnie przed progiem dorosłości. Dyskusję zapoczątkował WPROST, podjął ją znacznie szerzej DZIENNIK dopuszczając do głosu przedstawicieli pokolenia. Opinie były bardzo różne, ale wyróżniła się jedna - pesymistyczna wizja Marty Megger.
Z tąopinią zdecydowanie się nie zgadzam. Dotknęła mnie ona tym bardziej, że przecież pani Marta pisała o mnie. Postarałem się więc przedstawić sprawy tak, jak ja je widzę tutaj i tutaj. Jak można się było spodziewać, moje wpisy spotkały się z ostrą krytyką - DoktorNo poświęcił jej nawet cały wpis. Poczułem się więc zobowiązany do odpowiedzenia tym, którzy najbardziej krrytykowali moją opinię. A więc do dzieła.
@DoktorNo
Pisze Pan, DoktorzeNo, że nie ma podstaw przypuszczać, że pokolenie '89 będzie inne od tego, które dziś kształtuje obraz naszego kraju. Ocenia go Pan zdecydowanie negatywnie, w czym spokojnie mogę się z panem zgodzić. Ale zakłąda Pan a priori, że nasze pokolenie tego świata nie zmieni, bo nie ma wzorców, z których mogłyby czerpać pozytywny przykład. Pokolene naszych rodziców to albo cwaniacy, albo nieudacznicy:
Co mają w związku z tym powiedzieć młodzi, poddani z jednej strony presji mediów lansujących konsumpcyjny model życia, a jednocześnie widzący swoich rodziców rozczarowanych transformacją i ledwie wiążących koniec z końcem, a z drugiej strony cwaniaków radzących sobie poprzez cyniczne kombinacje, koterie, nepotyzm a nawet przestępstwa?
Zaskoczyło mnie, że już w następnym akapicie stwierdza Pan, że Wasilewski moim zdaniem pomija ważaną rzecz: w Polsce nie ma ciągłości pokoleniowej. Wobec tego dlaczego zakłada Pan, że nasze przyszłe działania będą tylko pochodną apatii i bezradności lat 90 i początku obecnego stulecia? Dlaczego nie dopuszcza Pan możliwości, że będziemy inni?
My przecież dobrze znamy grzechy obecnej elity politycznej i społecznej. Widzimy ich błędy i uczymy się na nich. Mamy ku temu środki, których nasi rodzice nie mieli, kiedy kwestionowali działania PZPR-owskiej władzy. My nie musimy juz niczego niszczyć, my mamy budować.
Czy nam zalezy na tym, żeby zbudować inną Polskę? Uważa Pan, że nie. Stwierdza Pan, że daliśmy się ogłupić wzięliśmy czynny udzał w medialnej nagonce na Prawo i Sprawiedliwość w 2007 roku. No cóż, rozmawiając o tym, dlaczego wybory w 2007 roku potoczyły się tak a nie inaczej, wstępujemy na bardzo grząski grunt i naprawdę nie ma sensu spierać się tuta, czy zmiana włądzy w 2007 była korzystna dla Polski, czy nie. Wówczas zboczylibyśmy z obiektywnej dyskusji o naszym pokoeniu a wkroczylibyśmy na jałowa ziemię sporu politycznego dzisiejszych elit.
Oczywiście, sposób w jaki zagłosowaliśmy w 2007 roku może budzić pana uzasadnione pytanie o niezależność i racjonalność naszego wyboru. Ale nie moż się Pan od nas odwracać tylko dlatego, że statystycznie nie lubimy Kaczyńskich. Może się Pan ze mną zgodzić lub nie, ale sposób uprawiania polityki przez PiS był wówczas anachroniczny, PiS popełniło bardzo duzo błędów, nie tylko wizerunkowych. Woli Pan Polskę socjalną? Prosze bardzo. My jednak wolimy Polskę liberalną - bo wiemy, że tylko taki model gospodarki zapewni nam trwały wzrost. To, czy Platforma spełniła nasze oczekiwania i swoje obietnice to zupełnie inna sprawa.
Zarzuca mi Pan generalizowanie. Jestem zmuszony generalizować, bo jakże inaczej miałbym pisac o pokoleniu? Zresztą Pan też to robi - pisząc o tysiacach młodych ludzi nie unikniemy tego. Inna jest młodziez naszego pokolenia pochodząca z małych miasteczek i wsi, inna ta wielkomiejska. Nasze pokolenie jest podzielone znacznie głębiej niż to poprzednie, kiedy wszystko było takie proste - my i oni, źli i dobrzy. Być może jednoznaczna ocena naszego pokolenia według tego starego schematu jest całkowicie fałszywa. Zależało mi ejdnak na ukazaniu innego portretu pokolenia '89 niż ten, który wyłania się z listu Marty Megger. Bo nasze pokolenie jest inne.
@Grudeq
Bardzo ciekawi mnie pańskie podejście do mojego tekstu. Wygląda na to, że chce Pan przeprowadzic analizę mojej osobowości, choć szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem dlaczego i po co. Chce Pan wiedzieć, jakie sa moje autorytety i dlaczego, czy przerabiałem logikę i czy się interesuję historią. Chce pan wiedzieć nawet jakie mam hobby. Nie będę Panu przedstawiał panu opowieści mojego zycia bo byłoby to niepotrzebne i groteskowe, ale skoro Pan taki ciekawy, to mogę zdradzić, że przebiałem logikę już w liceum, teraz uczę sie semiotyki logicznej. Jeśli chodzi o historię - owszem lubię i sądzę, że co nieco o niej wiem, o czym świadczy dyplom finalisty olimpiady historycznej sprzed dwóch lat. Hobby? Lubię grać w szachy ;)
Bartosz Wasilewski www.ego.riki.pl
p.s Bardzo przepraszam za ciągłe przekręcanie imienia pani Marty Megger. Oczywiście Marta, nie Magda.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1029 odsłon
Komentarze
Bardzo ciekawe
9 Lutego, 2009 - 17:07
moim zdaniem pokolenie '89 to socjały tylko trochę mniejsze od pokolenia swoich rodziców czy dziadków. O wiarę w jakiś kapitalizm to ja bym nie podejrzewał.
Przykład, pewna dyskusja kiedyś. No i jak to łatwo zostać darwinistą społecznym, socjopatą. Wystarczyło opowiedzieć się za prywatyzacją służby zdrowia, ubezpieczeń oraz zniesieniem przymusu szkolnego. Zaraz głosy, jak tak można itd.
Poza tym tylko socjałom może się podobać Unia Europejska, gdzie się wszystkie punkty "Manifestu komunistycznego" wypełniły...
Pisze Autor, że Kaczyński to Polska socjalna. A Tusk z pomysłem strażaka w każdej firmie, bilansem cieplnym domu czy refundacją zapłodnienia in vitro, to jaka Polska? Nie wiem, moim zdaniem, trzeba było być naprawdę zadżumionym, żeby oddać głos na taką partię...
A jeżeli PO jest konsekwentnie liberalna - to dlaczego wspiera np. taki projekt jak informatyzacja? Przecież to projekt tak samo socjalny jak np. elektryfikacja wsi.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista