Po obu stronach "neożelaznej kurtyny" panuje bardzo nerwowa atmosfera. Na wschodzie ciągle rozpamiętują wojnę w Gruzji, na zachodzie już się tym tematem znudzono, więc powrót do kampanii wyborczej jest całkowicie zrozumiały. I wojna i kampania to problemy bardzo gorące, więc każdemu może się zdarzyć rzec słówko za dużo...
Who are you to fucking lecture me
Oj, wymsknęło się Siergiejowi...