Modelką być
Siostra Łukaszka siedziała w kuchni, jadła budyń i wzdychała.
- Niedobry ten budyń? - spytała babcia Łukaszka.
- Nie, nie dlatego wzdycham - zaprzeczyła siostra. - Niech babcia zobaczy, niedługo na nasze ekrany wejdzie nowy serial. "The rich and the senseless".
- Co to? - spytał czujnie dziadek, który po drugiej stronie stołu robił sobie kanapkę z kindziukiem.
- To taki nowy serial - wyjaśniła mama Łukaszka zza rozłożonej płachty "Wiodącego Tytułu Prasowego". - Opowiada on o życiu wysokich sfer... Tych najwyższych z najwyższych.
- I po co nam to? - babcia wydęła wargi i odkręciła słoik z kompotem z dyni.
- A przecież babcia ogląda "Ż jak żałość" - strzeliła celnie siostra Łukaszka.
- M... No tak - babcia wzięła z rąk dziadka zafoliowanego kindziuka i otworzyła torebkę bez problemu. - Ale to jest zwykłe życie. Zwykli ludzie. A burżuazja...
- Czemu ludzie się tak jarają tym serialem? - rzucił pytanie z przestrzeń Łukaszek i otworzył gwałtownie keczup.
- Bo zazwyczaj chcą być tacy jak oni - powiedział tata Łukaszka i starł keczup z oka.
- Widziałam parę odcinków w internecie - westchnęła siostra Łukaszka. - I chciałabym być taka jak oni.
- Nie mamy szansy na wyższe sfery - rzekła z satysfakcją babcia Łukaszka.
- Nie mamy też w rodzinie ministra, esbeka, TW, dziennikarza czy działacza gejowskiego - podsumował tata Łukaszka. - Ja nie widzę tu kariery...
Siostra posmutniała.
- Nie mówcie tak - powiedziała mama Łukaszka. - W naszym pięknym kraju każdy ma szanse na karierę! Czy wszyscy dziennikarze kończyli dziennikarstwo? Czy wszyscy aktorzy mieli rodziców aktorów? Czy w telewizji zawsze są pokazywani ludzie, którzy na czymś się znają? Nie! Więc ja widzę dla niej miejsce w szołbiznesie!
- A co byś chciała robić? - spytał Łukaszek i ponownie otworzył keczup. - Tak pytam, żebyś mi obciachu nie narobiła w szkole.
- Chcę być modelką - oświadczyła zwięźle siostra.
- No... Warunki ma - stwierdził obiektywnie tata Łukaszka, po czym starł keczup z czoła i odebrał synowi butelkę.
- Same warunki nie wystarczą - wtrąciła się babcia. - Widzę w telewizji to wiem. Trzeba robić to czy tamto, gadać, występować, znać, śpiewać i tańczyć.
- Chyba się babci coś pomyliło - powiedziała drżącym głosem siostra. - Modelki reklamują ubrania!
- Tylko to? - prychnęła babcia Łukaszka. - Przecież to każdy może robić. Nawet ja kiedyś to robiłam!
Zapadła cisza. Gęsta i pełna napięcia.
- Jak to: babcia reklamowała? - spytał powoli tata Łukaszka.
- A tak! I to niedawno! Bieliznę!
Hiobowscy spróbowali wyobrazić sobie babcię Łukaszka reklamującą bieliznę, ale mózg normalnego człowieka ma pewne granice.
- Jak babcia reklamowała bieliznę? - spytała osłupiała siostra Łukaszka.
- Normalnie - wzruszyła ramionami babcia. - Kupiłam gacie na straganie. I pękły. No to poszłam i reklamowałam.
- A... Taka reklamacja - westchnęli z ulgą Hiobowscy.
- A gdzie babci pękły? - spytał Łukaszek i atmosfera znów zrobiła się napięta. Babcia lekko się zarumieniła i oświadczyła:
- Na kolanie...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1209 odsłon
Komentarze
Marcin B. Brixen
18 Listopada, 2010 - 10:15
Urocza ta babcia:)
Ale spodziewałem się, że będzie coś o tapmadl, tu mnie Pan zaskoczył.
Pozdrawiam.
@ppablo
18 Listopada, 2010 - 20:28
No jakoś tak wyszło, że tapmadl się nie zmieścił. Zreztą - czy jest nad czym się pastwić? :)
Tak nie można..
18 Listopada, 2010 - 11:03
Panie Marcinie, popłakałem się ze śmiechu jak przeczytałem o "reklamowaniu bielizny" przez babcię Łukaszka i 10minut nie mogłam czytać innych tekstów. Dycha z plusem!
@seaman25
18 Listopada, 2010 - 20:29
I to jest dla mnie olbrzymia satysfakcja i nagroda za pisanie. Dziękuję :)
Jan Bogatko ...jak to
18 Listopada, 2010 - 20:33
Jan Bogatko
...jak to mówiono w I PRL: reklama dźwignią handlu. Super!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Jan Bogatko
19 Listopada, 2010 - 08:38
Dzięki! :)
reklama'cja' na kolanie...
18 Listopada, 2010 - 22:23
super...
też czekam na kolejny odcinek rodziny Hiobowskich...
mam chęć prezentowania choćby fragmentów tych nowelek na innym forum...
czy dla zachowania praw autorskich wystarczy podanie jako źródła publikacji w niepoprawnych lub lepsze / właściwe jest inne rozwiązanie ..
pozdrawiam z uśmiechem...
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
@jacky6
19 Listopada, 2010 - 08:40
Myślę, że wystarczy podanie kto jest autorem i linka do oryginalnego tekstu, np. na niepoprawnych.pl
pozdrawiam