Czego pragną matki

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek dreptał nieśmiało w korytarzu ściskając mocno w drżącej ręce kwiatek.
- Co się tak czaisz? - ofuknął go dziadek.
- Muszę mamie złożyć życzenia - wystękał Łukaszek.
- No to nie ma na co czekać, wchodzisz i składasz...
- Ale mama czyta gazetę...
- No to co? - i dziadek otworzył drzwi po czym wepchnął wnuka do środka. Zaskoczona mama uniosła spojrzenie znad rozłożonej płachty zadrukowanego papieru i zarejestrowała wzrokiem, że syn i że ma kwiat.
- To dla ciebie z okazji dnia matki - powiedział Łukaszek i zamknął oczy jak saper, który przeciął nie ten kabelek.
- Bardzo ci dziękuję, Łukaszu, za kwiat, ale... - powiedziała mama, odłożyła kwiatek i zaczęła kartkować gazetę. "Stało się!" pomyślał z rozpaczą Łukaszek. Mama rozłożyła gazetę na artykule pod tytułem "Świadome matki walczą o swoje prawa". Artykuł był ilustrowany zdjęciem przedstawiającym grono pań w wieku balzakowskim pląsającymi nago na paradzie. - Ale Dzień Matki jest wyjątkowo nietolerancyjny. Są dzieci, które nie mają matek.
- Sierotki - zgodził się Łukaszek.
- Nie! Są dzieci, które mają dwóch tatusiów! I oni nie mogą obchodzić dnia matki!
- To może ja już... - Łukaszek sięgnął po kwiatka.
- Nie! Zostaw go!
- Myślałem, że nie ucieszyłaś się z niego...
- Ucieszyłam się. Ale czy wiesz, Łukaszku, co sprawia mi najwięcej przyjemności?
- Kiedy ja jestem grzeczny... - wybąkał przerażony Łukaszek.
- Tak jeeest...
Pół godziny później z bloku wyszła mama Łukaszka prowadząc syna za rękę.
- Dokąd idziemy? - pytał niespokojnie Łukaszek.
- Niedaleko. Tu, na ławkę. Zaraz sobie usiądziemy.
- I co będziemy robić?
- Będziemy jednoczyć społeczeństwo!
I stało się rzecz z najgorszych łukaszkowych koszmarów. Siedli na ławce i mama komentowała przechodzących przechodniów.
- Bydło! Faszysta! Hodowca tasiemców! - komentowała mama na widok przechodzących ludzi.
- Pani coś mówiła do mnie? - zdenerwował się jeden z przechodniów.
- Nie mówiłam do nikogo konkretnego - odparła spokojnie mama Łukaszka.
- Szczyt chamstwa! - skomentował inny przechodzień. - Jak tak można!
- Mnie wolno! Czytam "Wiodący Tytuł Prasowy"!
- Też mi argument! - zaśmiał się ktoś.
- Proszę nie dzielić społeczeństwa!
- To pani dzieli!
- Ja? - zdumiała się mama Łukaszka. - To wy! Prowokacja! Ale z was tacy prowokatorzy jak z koziej dupy trąba!
Przechodnie stanęli w milczeniu.
- Aj, aj... - powiedział wreszcie jeden z nich. - Co za dowcip, co za finezja...
- To była ironia - odparła mama Łukaszka. - Co się dzieje? Humor w narodzie zanika?
- Siedzi taka na ławce i się mądrzy. I ma laczki na nogach! - zauważył kolejny przechodzień.
- No to co? - zdumiała się mama Łukaszka.
- Sama pani krytykuje, niech pani najpierw spojrzy na siebie!
- Ojej, ale czepiają się szczegółów! - mama Łukaszka podniosła się z ławki. - Jak można tak krytykować! I to na podstawie wyglądu! Co za chamstwo, co za agresja! Idziemy do domu!
Łukaszek posłusznie podreptał za mamą, która - dziwna rzecz - wyglądała na zadowoloną.

Brak głosów

Komentarze

jak zawsze!

Vote up!
0
Vote down!
0
#61550

... fajne porno. (W stylu mature. Czyli MILF. Inaczej football mothers.)

Tak trzymać!

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#61568