Modlitwa wieczorna babuni Julii

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kultura

Anna Michalska 28 lutego 2021 r. napisała mi w komentarzu: „W tym poście utrwaliłam modlitwę Pani Julii Marut. Modlitwę przesłał mi wnuk Pani Julii, członek Albicli Sławomir Tomasz Roch. Urzekła mnie płynąca z niej ogromna religijność i prostota. Myślę, że warto przechowywać takie regionalne perełki. Pani Julia Marut z d. Nowak (1922-2017), ur. we wsi Chłopówka k. Chorostkowa na Ziemi Tarnopolskiej, córka Miachała i Tekli z d. Wójtaszyn. Odeszła na wieczną wartę we wsi Piotrowice k. Jawora na Ziemi Legnickiej.”.

Odpisałem niemal od razu: „Aniu coś cudownego, piękna modlitwa z niezwakle wyrazistym profilem prostoty ale i niezwykłej głębi miłości. To prawda! Moja babunia Julia odmawiała mi tę modlitwę, gdy małego nakrywała grubą pierzyną (z prawdziwych piór) i gasiła światło. Zawsze dobrze się z tym czułem jako mały chłopiec. Dziękuję!”

W odpowiedzi otrzymałem: „Oczywiście Sławku publikuj gdzie chcesz. Obraz pobrałam z Pinterest gdzie jest funkcja pobierania więc myślę, że autor nie ograniczył praw autorskich, chociaż w Internecie to nigdy do końca nie wiadomo, ale ja zaryzykowałam.”

Brak głosów