Czas wyborów moralnych
Zofia Romaszewska i Ryszard Bugaj wystąpili z Kapituły Orderu Odrodzenia Polski. Przyczyną jest niezgodność z hierarchią wartości, prezentowaną przez wybranego "przez pomyłkę" prezydenta Komorowskiego.
Ten symboliczny gest powinien być sygnałem dla wszystkich ludzi, dla których dobro (a nie "dobrość" ) Polski i wierność niepodległościowym ideałom nie są tylko pustymi słowami.
Powinniśmy być gotowi na pewne wyrzeczenia i dystansowanie się wobec konformistycznych postaw, kryjących smoleńską tragedię we mgle kłamstwa i łajdactwa.
Nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będziemy musieli wracać do czasów bojkotu niesławnych kolaborantów stanu wojennego. Ten czas etycznej mobilizacji wydaje się znowu nadchodzić, wymuszony skandaliczną postawą polskiego rządu.
Przegraliśmy wybory prezydenckie, wygrajmy chociaż wybory sumienia!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4025 odsłon
Komentarze
Lawina ?
28 Września, 2010 - 19:00
Loter
Czekałem na taki gest. Może się zacznie jak w układance z domina.
Przecież Polska jest najważniejsza !
Loter
Lawina?
28 Września, 2010 - 19:37
Loter!
Procentowo to mniej-więcej jak w naszym kraju![myślę o proporcji tych dwojga do pozostałych w radzie]
Reszta członków rady raczej nie obrazi "pana prezydenta" swoim odejściem bo stracą dostęp do koryta!
kazikh
To się nazywa odwaga cywilna.
28 Września, 2010 - 19:39
W kraju gdzie zwalniają za poglądy, a niepopieranie partii rządzącej grozi całkowitym zepchnięciem na margines i pozbawieniem środków do życia tym bardziej należy uznać wielkość tych ludzi . Oraz odwagę wypowiedzenia na głos : nie zgadzam się , ja tego nie będę firmował swoim nazwiskiem.
Sądzę że wielu zaczyna się trząść jak galareta, wszak staje się jasne dla coraz większej liczby ludzi : nie da się popierać platformy i być porządnym człowiekiem.
Re: To się nazywa odwaga cywilna.
28 Września, 2010 - 20:09
Dlatego trzeba pokazać, że takie gesty nie pozostaną niedocenione!
http://www.nessundormablog.com
"nie da się popierać platformy i być porządnym człowiekiem."
28 Września, 2010 - 20:39
Kto tego jeszcze nie zrozumiał, ten kiep.
Byłam trochę zdziwiona, że Komorowski zaraz po zaprzysiężeniu nie zmienił składów kapituł OOB, OOP i OVM. Ale dobrze się stało - dzisiejsze rezygnacje p.Romaszewskiej i p.Bugaja są za to bardziej wymowne.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Bugaj jest śmiesznym facecikiem...
28 Września, 2010 - 21:12
.... i nie darzę go zbytnia sympatią, ale jednego nie mogę mu odmówić - konsekwentnej lewicowości w starym, inteligenckim stylu. W porównaniu z nim Rysiu Czarnecki (też kurdupel:):):)) to szmaciarz, który zapisał się do Samoobrony, a potem wrócił na łono PiS, gdzie robi za.... "intelektualistę" (a lepperowski "epizod" zwyczajnie wymazał z biografii).
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Czy Bugaj jest śmiesznym facecikiem...
28 Września, 2010 - 21:52
... i kurduplem to - z całym szacunkiem do przedmówcy - akurat w TYM konkretnym przypadku jest to zupełnie nieistotne (i nie na temat) bo tu chodzi o pryncypia i postępowanie wg posiadanych pewnych moralnych zasad.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Czy Bugaj jest śmiesznym facecikiem...
28 Września, 2010 - 22:57
Właśnie chodzi o pryncypia, dziękuję za poparcie...
http://www.nessundormablog.com
Dla mnie sprawą drugorzędnej wagi jest to, kto wysyła
28 Września, 2010 - 21:22
sygnały sprzeciwu Tuskowi czy Komorowskiemu. Ważniejszym jest, że one są wysyłane, aby się chłoptasiom nie wydawało, że mogą robić co chcą, nie licząc się z nikim i z niczym.
I dla mnie dzisiejsze "nie" i Bugaja i Romaszewskiej jest ważne.
Autorowi
28 Września, 2010 - 22:20
i komentatorom z ukłonami.
http://www.youtube.com/watch?v=1sK-yQAQSDo
@ Nessun Dorma. Od dawna to mówię
28 Września, 2010 - 22:57
Należy zacząć nazywać rzeczy po imieniu. Należy zdrajcę leminga nazwać zdrają lemingiem, bez względu na to kim ów zdrajca jest. Kulturalne dyskusje z lemingami prowadzą tylko do jednego. Do niczego! A ci co próbują go obłaskawiać narażają się w najlepszym przypadku na śmieszność, o ile nie posądzenie, że jednymi z nich.
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand "niech tak znaczy tak a nie znaczy nie"
29 Września, 2010 - 15:11
Jedno ze zjawisk co wielce lemingom szkodzi to podsuwanie im fałszywych autorytetów. Dam przykład "wesoły dziadzia" (żyby nie było, sam tak o sobie mówi na "salonie") W. Bartoszewski. Że "profesor" samozwaniec to nawet milczeniem pomine, choć to żenujące wymagać tytulatury naukowj jak się ma jedynie maturę. Przypomnę, że ten pan nie zawsze był taki antypisowski i antynarodowy. Jeszcze za rządu J. Kaczyńskiego zasiadał w Kapitule Orła Białego i całkiem całkiem "zionął empatią" do patriotycznego rządu, ale coś mu się zaczęło odmieniać- po incydencie uwalenia przez inkryminowanego kandydatury rtm Pileckiego do Orderu (przypomnę bohaterski czyn rtm P. - dał się zamknąć do Oswięcimia by tam organizować ruch oporu i zbierać materiały o ludobójstwie niemieckich najeźdźców, czego mu "wadza ludowa" nie wybaczyła i ukatrupiła) stosunki sie popsuły i został "kupiony" przez PO. Dlaczego uwalił kandydaturę do Orderu autentycznego patrioty i bohatera, tego nie wiem - zapewne miało tom związek z jego dziwnym oswięcimskim epizodem - został po krótkim pobycie wypuszczony (zapewne wykupiony) pod pretekstem choroby- tak jakby zwolniony na L4, baaaaardzo dziwne, nieprawdaż?
Tak więc "wesoły dziadzia" w zagranicznych wywiadach nazywał naród polski bydłem, plując z POwskiej trybuny na opozycje per "dewianci psychiczni" (nowy rodzaj "odwagi" wymyślony przez "salon" - wyskoki antyopozycyjne!) a zasiadając na synekurze w RN PLL LOT wespół wzespół z innymi tej miary "patriotami" i "profesorami" doprowadził narodowego przewoźnika na skraj bankructwa. To jest właśnie jeden ze sztandarowych autorytetów lemingów, wyborców "peło" ;/
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
@ Polon210. Nic w tym dziwnego
29 Września, 2010 - 19:23
....że wiceprofesor tak nienawidził, nawet po śmierci, rotmistrza Pileckiego. Rtm Pilecki był bohaterem, a wiceprofesor? Zwykłym agentem Politische Ateilung w Auschwitz. Dlatego też dostał owe słynne L-4, gdzie to dla więźniów Auschwitz L-4 był komin.
Gwoli wyjaśnienia. Dlazcego Auschwitz nie Oświęcim. Oświęcim jest polskim miastem. Auschwitz jest niemieckim obozem koncentarcyjnym. Obozem śmierci.
Skąd wiem o agenturalnej przeszłości wiceprofesora? Otoż kilka lat temu na stronach Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych była wzmianka na ten temat. Szukałem tego później, niestety zniknęlo. Poza tym miałem okazję rozmawiać z nieżyjącym już Antonim Caputą, bylym więźniem Auschwitz i członkiem ruchu oporu tamże, znającym osobiście rotmistrza Pileckiego i wiceprofesora.
_______________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."