Zwolennicy błyskawicznego pojednania z Rosją są, jak wyznawcy miłości beznadziejnej,
tej bezwarunkowej i bezinteresownej, nie oczekującej niczego w zamian. Ich ślepą wiarę można by tłumaczyć łaską, gdyby nie była raczej przekleństwem, skazującym od kilkuset lat znaczną część narodu na kolaborację i zdradę.
Może więc zamiast rachunku sumienia, podsuwającego niedotlenionym intelektualistom pomysły...