Zbroja Jacka Kaczmarskiego

Obrazek użytkownika Nessun Dorma
Idee

22 marca mija pięćdziesiąta piąta rocznica urodzin Jacka Kaczmarskiego. Warto przy tej okazji przypomnieć o wielkim artyście. Tym bardziej, że dzień jego śmierci - 10 kwietnia - na zawsze przytłoczy inna narodowa tragedia, zamach smoleński.

Trudno nie połączyć tych dwóch porażająco zbieżnych dat w symboliczne przesłanie polskiej historii. Jaki jest jej prawdziwy wymiar jeszcze nie wiemy, zdani zaledwie na odłamki prawdy, ocalane z przetaczającą się przez III RP lawinę kłamstwa.

Data katastrofy smoleńskiej odkryła wielkość i siłę polskiego patriotyzmu - w konfrontacji z konformizmem, zdradą, tchórzostwem i zniewoleniem. W tym kontekście, 10 kwietnia, będący również dniem śmierci Jacka Kaczmarskiego nabiera niesamowitej wręcz wymowy.

Ten niepokorny pieśniarz, rzeźbiarz kształtu żywej pamięci i historii niepodległości polskiego ducha pozostawił nam niewyczerpane źródło miłości Ojczyzny i dążenia do prawdy pięknej i bolesnej, jak rana rozdzierająca Polskę na części.

Pozostawił "Zbroję", byśmy nieśli ją dalej, ocalając godność, wolność i tożsamość.

http://www.youtube.com/watch?v=ODQ4usDcNOk

Brak głosów

Komentarze

serca wołanie.... DZIĘKI!
Vote up!
0
Vote down!
0

serca wolanie...

#237837

Pokój Twojej Duszy! Dzięki za to, co dla nas po sobie zostawiłeś:) Spiewaj dalej Tam, Wysoko..

Vote up!
0
Vote down!
0
#237840

Będę powtarzał, że to ostatni polski (nie bójmy sie tego słowa) wieszcz.
Przy okazji - wielki nauczyciel historii, co warto wspomnieć w kontekście ostatniej głodówki.

A teraz na wesoło (choć nie do śmiechu), bo Kaczmarski miał szeroką skalę talentu:

-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#237870

 Dobrze,że Autor przypomniał rocznicę śmierci Jacka Kaczmarskiego, zbieżną z tragedią narodową sprzed dwóch lat.

 Warto wyraźnie to zaznaczyć podczas obchodów rocznicowych.

Jego pieśni wzmocnią wymowę Rocznicy Smoleńskiej. Spotęgują jej wymiar.

 Duch Barda Solidarności stanie wśród nas wraz z cieniami Ofiar Smoleńska.

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#237866

Jacku tak cię teraz brakuje w tych upiornych POlszewickich czasach,twoja poezja dalej nas inspiruje do dalszej walki o wolną Polskę.A MURY RUNĄ RUNĄ

Vote up!
1
Vote down!
0
#237877

odkryłam w znacznej mierze dzięki Niepoprawnym.
I nadal odkrywam...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#237868

Dixi pisze,że to polski nauczyciel historii (sic!)
Kilku z internautów pieje hymny pochwalne...
Jacek Kaczmarski to ortodoksyjny żyd...był.
Dopiero jego "mysli o Polsce" wyszły,gdy wyemigrował do
Australii.
Pisał tam artykuły do gazet na temat Polski,Polaków i polskich
obozów koncentracyjnych!!!
Michnik,Urban,i ten od plakatu,"że pier...nie rodzi" mogą się
uczyć z tych artykułów...
Poszukajcie w necie...w archiwach czołowych gazet z Sidney
i wiekszych miast.
Niech Jahwe ma go swej opiece...

Vote up!
0
Vote down!
0
#237876

Jacek Kaczmarski, na niedługo przed śmiercią, stał się katolikiem.Przyjął Chrzest.
Czyżby to była nieprawda?

Vote up!
0
Vote down!
0
#237878

... gmerają w rozporku prawdziwemu poecie. Czemu mnie to nie dziwi?
P.S.
Dla mnie część sympatii politycznych i towarzyskich Kaczmarskiego jest, delikatnie mówiąc... niesympatyczna. Nie wszystkie pieśni też mi do końca pasują ideologicznie, nie zmienia to jednak mojego podziwu i wdzięczności dla barda. Tak, właśnie wdzięczności.
-----------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#237883

"gmerają w rozporku prawdziwemu poecie. Czemu mnie to nie dziwi?"
Szanowny internauto pt.dixi!
1.Nie grzebię w rozporku nikomu!
2.Nikt mnie nie zmusi,abym dołączył do tłumu opluwaczy
kogokolwiek!
Napisałem o faktach,które zaistniały w Australii!
Tym gorzej dla faktów?! Skąd to znam...?
Ja nie podchodzę do zadnego tematu emocjonolnie,fakty,to sa
fakty i nie dyskutuję z faktami.
Milion osób może miec swoje zdanie na temat Kaczmarskiego,
Szymborskiej etc.
Mnie nie interesują OPINIE,tylko PRAWDA!
PS.Nie staraj się mnie sprowokować,ani obrazić...
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#237891

Janusz Radziwiłł na łożu śmierci też wzywał Marii? Pamiętasz?
O rewokowaniu Kaczmarskiego przed smiercia nic nie wiem...
Może...ale jakos mnie takie "nawrócenia" nie przekonują.
"Jak trwoga to do Boga"...
De mortuis nihil nisi bene.

Vote up!
0
Vote down!
0
#237884

Czegóż innego można się spodziewać po "naukowcu", który potraktował nas, Niepoprawnych, jak króliki doświadczalne? Znów jakiś "test", czy tylko krecia robota?:):):)
P.S.
Polecam analizę odchodów u Pana Tatkowskiego. Tym razem już nie ptaszki, a muszki...:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#237886

Typowe!
Kto nie z nami,ten przeciw nam! Wróg! Najgorsze,ze nie mysli
tak jak my i cholernik jeden ma swoje zdanie!
Jak on śmie pisać na "NASZYM PORTLU"!? Na niepoprawnych.pl
Skandal! Wywalic go!
Niech żyje Coryllus!
Polecać analizę Tatkowskiego możesz Niesiołowskiemu,muszki
i inne insekty,to nie moja działka.
PS.Nigdy nie szedłem w stadzie klonów!

Vote up!
0
Vote down!
0
#237897

Sam się pogrążasz, nie widzisz tego? Może nie mieścisz się w paradygmacie:):):) "intelektualiści", a tylko szpanujesz na inteligenta? Na to wygląda.
Powtarzam. Niepoprawni nie są królikami doświadczalnymi! Oszczędź nam nieproszonych epikryz! Pisz sobie co chcesz, a ja skomentuję, kiedy uznam za stosowne. Na ogół nie chce mi się zadawać z szemranymi typami, ale dziś zrobiłem wyjątek. Opłaciło się, bo szydło znów wyszło z worka:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#237906

Jezeli starasz sie mnie obrazić,to daj se spokój...
Nie ta liga,nie ten zawodnik,nie to boisko.
Nie traktuję tego jako atak ad personam,nie zaglądam do
regulaminu portalu,tylko mi wstyd...za Ciebie.
Jeżeli tak wygląda Polska...wróć!,PRL bis,tak wygladaja
dyskusje w necie i w "rodzinie",to się nie dziwę,że 10%
elektoratu głosuje na wibrator w świńskim ryju.To jest ten
poziom intelektualny...
PS.W porównaniu z inwektywami rzucanymi w necie przez Coryllusa,to jesteś mały pikuś :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#237911

A kto zgrzyta zębami, gdy Pasterz odnajduje owcę, a owca Pasterza - i stado?
Wilk, wąż, diabeł...?

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#237887

Na pieśniach Kaczmarskiego wychowało się całe pokolenie (jeśli nie więcej) antykomunistycznej, patriotycznej opozycji. Ludzie którzy demonstrowali, pisali pisma podziemne, dostawali baty i siedzieli. Adam Kalita, który teraz głoduje (i inni historycy) też. O sobie nie wspomnę, bo jestem z Mossadu:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#237880

To pewnie Cię widywałem!!
Procowałem w budynku,róg Starowiślnej i Miodowej w Krakowie.
Z okna widziałem ul.Szeroką z zabytkowa synagogą.
Na Miodowej oddano synagogę po remoncie...śliczności.
Przyjeżdżały wycieczki z Izraela i innych państw,szli sobie
ulicą...a obok ochroniarze,komandosi z bronią pod marynarkami!
Lato...ponad 28 stopni...upał!
Jeden z ochroniarzy zdejmuje marynarkę,szelki,kabura i UZI
na ŚRODKU ULICY W KRAKOWIE!
Spróbuj to zrobić w Paryzu,Rzymie,Brukseli,Barcelonie...
nie mówiąc o Moskwie :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#237885

Czepiasz się, w końcu są u siebie !

(to tak jak w kawale z żabą )

wp

Vote up!
0
Vote down!
0

wp

#237889

Bez wątpienia „Kaczmarskiego nigdy dosyć”, bo nie da się przecenić jego wkładu w naszą, polską kulturę i propagowanie historii. Sama mam ogromny szacunek i serdeczny stosunek do jego pieśni. A w kontekście rugowania historii z polskich szkół jego twórczość nabiera szczególnego znaczenia.

Ale, Dixi, jak byśmy nie zaklinali historii, nie da się jej zaprzeczyć, jeśli jest się uczciwym i sprawiedliwym. Niestety, z przykrością muszę potwierdzić to, co @semper idem pisze, bo ma rację; Kaczmarski miał w swoim życiu wysoce wstydliwy incydent i po wyjeździe z Kraju do Australii z całą mocą zaparł się polskości. Tak było i nic tego nie zmieni. Z drugiej jednak strony gorąco za to przepraszał, kiedy przejrzał na oczy i zrozumiał, że uległ michnikowemu kłamstwu. Nie wiem dokładnie, czy było to wtedy, gdy dopiero zapadł na śmiertelną chorobę czy dużo wcześniej. W każdym razie, już wiedząc, że przegra z rakiem, przyjął chrzest a pogrzeb odbył się z księdzem.
Biorąc wszystko pod uwagę, jego zasługi, ale też i ewidentne błędy, trzeba każdemu rozsądzić, czy to co dobrego zrobił równoważy odstępstwo od prawdy. Dla mnie zasługi Kaczmarskiego nie tylko równoważą, ale i znacznie przewyższają jego błędy, przede wszystkim dlatego, że wrócił na drogę prawdy i miał odwagę publicznie przeprosić. Nie nagłaśniano tego faktu, ale ja to doskonale pamiętam i za to też go cenię.

@semper idem, każdemu zdarzają się błędy, słabości są przecież takie ludzkie. Ważne jest, aby zrozumieć, zawrócić, przeprosić i potem zadośćuczynić. Prawda?
Kaczmarskiemu nie zostało wiele czasu na naprawienie błędów, ale zrobił tyle, ile mógł – i to się liczy w ostatecznym rachunku.

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#237955

Ilu agnostyków,żydów,zbrodniarzy hitlerowskich i stalinowskich
będąc "pod kosa kostuchy" żałowało za grzechy?
Dawajcie mi księdza!!!
Na wszelki wypadek...bo może jednak oni maja rację?
Materialista,wyznawca Marksa i Lenina,zaprzaniec i zbrodniarz
który na łozu śmierci "przejrzał na oczy i ciężko żałuje"?
NIE PISZĘ TERAZ O KACZMARSKIM!
Jakoś to mnie nie trafia,koliduje mi to z człowieczeństwem,
a śmierdzi relatywizmem.
Jezus wybaczał grzesznikom,nawet na krzyzu wybaczył oprawcom..
Fiat voluntas Tua...

Vote up!
0
Vote down!
0
#237958

nie poznaję Cie. piszesz (jak dla mnie) coraz dziwniejsze, coraz bardziej kontrowersyjne rzeczy. niesprawiedliwie uogólniasz, czesto niepotrzebnie obrażasz, zarzucasz wszystkim dookola niestworzone rzeczy. a teraz to stawiania obok siebie zbrodniarzy i Kaczmarskiego. a nie tak dawno darles szaty z powodu apologety zmarlej poetki.
nie znalam Cie od tej strony i mimo wszystko daleko Ci nawet do Coryllusa, ktorym niepotrzebnie wycierasz sobie twarz.
przykro mi, ale tak to widze.

Vote up!
0
Vote down!
0
#237963

Zawsze byłem kontrowersyjny,ale waliłem prawdę w oczy!
Za to mnie Janke wywalił,bo mu napisałem,że zrobił wychodek
z Salonu! To było kontrowersyjne...ale prawdziwe!
Napisałem wersalikami:NIE PISZE TERAZ O KACZMARSKIM!Tak?
Wymieniłem zbrodniarzy,którzy się nagle na łożu śmierci
nawrócili...może mnie to brzydzić???Na niepoprawnych nie?
Zarzucasz innym niestworzone rzeczy! Wymień!
Nie porównuj mnie do Coryllusa...poczytaj co on wypisuje
na niezależnej.pl,jak się zwraca do krytyków jego twórczości.
Wiem,że jesteście "na ty" i sobie prawicie dusery.
Co do "zmarłej poetki"---napisałem jedynie "o zmarłych tylko
dobrze,albo wcale"...po łacinie.
Jestem Krakusem,znałem osobiście S.Lema,znam twórczość poetki!
Znałem też Bruno Miecugowa i kilku dziennikarzy z Dziennika
Polskiego i Gazety Krakowskiej.I co? Rozstrzelajcie mnie...
Jestem pewny,że lepiej znam twórczość Szymborskiej,niż wszyscy opluwacze na tym portalu.WIEM ŻE KOCHAŁA STALINA!
Wiem,że była niewierząca...tylko w kulturze europejskiej,
w cywilizacji białego człowieka,NIE TAŃCZY SIE NA GROBACH!!
O Kaczmarskim napisałem,że był żydem! Był!?
Napisałem,że w Australii pisał paskudne rzeczy o Polsce oraz
Polakach.Pisał?
Tak trudno ZROZUMIEC KILKA SŁÓW PRAWDY?
Syndrom alergiczny...semper idem coś napisał...to huzia!
Albo wymieniamy sie poglądami i myślami,albo skorupa...bo
my wiemy lepiej,a kto nie z nami,ten wróg!
"Przykro mi,ale tak to widzę" :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#238036

W kulturze białego człowieka jest inna, bardzo cenna zasada -
można się różnić pięknie.
A co do tego "tańca na grobach", to sprawdź proszę
znaczenie słowa "infamia", zanim zaczniesz robić za
autorytet od Polskich zachowań.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#238045

"Odmowa dostepu.Nie jestes uprawniony do ogladania tej strony"
Nie potrzebuję słownika do takich terminów jak infamia...
A co do autorytetu do "polskich zachowań"...
Nie ma takich autorytetów!!!
Zachowania Polaków są nieprzewidywalne w 80% przypadków.
Pozostałe 20%,to margines błędu :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#238051

Taka zawartość wyświetla się ZAWSZE, kiedy chcesz obejrzeć
coś, do czego nie masz upoważnienia.
Zachowania zaś Polaków, wynikają z Polskiego prawodawstwa.
Jako że od 72 lat mamy prawodawstwo sowieckie, to nie oceniaj zachowania Polaków przez pryzmat Polskości.
Infamia jest tak prawnie jak i kulturowo zwyczajem
Polskim, odnoszącym się do zdrajców i odszczepieńców.
Pewnie z tej przyczyny, tak jak i anatema, została
"zniknięta" z prawodawstwa PRLu i jego odmiany bis.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#238058

Przepraszam, ale...
Raz, że się wtrącę, a dwa - że się nie zgodzę.
Powiedzenie "o zmarłych tylko dobrze" zrobiło się ekstremalnie popularne i często cytowane - ostatnio. I zawsze w odniesieniu do osób, co do których przeszłości można mieć poważne zastrzeżenia.

Od pieca: nie ma takiej tradycji w kulturze europejskiej. Oceniało się zawsze, szczególnie tzw. osoby publiczne.
To dziwaczne tabu, aktualnie zaimportowane na polski grunt, jest permanentnie nadużywane.

A na logikę: jeśli napiszę, że Stalin był potworem i ludobójcą - czy też jestem "opluwaczem"? Przecież on już nie zyje...
A jeśli ktoś, czyja rodzina bezposrednio ucierpiała za komuny (a są tacy) napisze kilka niepochlebnych słów o piewcach tego reżimu, którzy akurat przeniesli się do wieczności - czy w ogóle mamy prawo tego zabraniać??

Nie ma sensu "jednoczyć się" wokół ludzi/symboli podejrzanej proweniencji - a to hasło "nie dzielmy, zapomnijmy" przyświeca wszelkim propagandowym zabiegom, od "grubej kreski" do takiego Geremka czy Szymborskiej...

To jest, poniekąd fałszowanie historii. Na zasadzie: rzeczy, o których nie mówi się - nie istnieją. A ja mam dość patologicznego panteonu "polskich świętych", wciskanego nam od X lat...

Każdemu nalezy się opinia "według zasług", po prostu.
Ostatecznie nikt nie zamierza tutaj zabawiać się tak, jak Francuzi zrobili z grobem Richelieu... ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#238053

Czy zastrzeżenia wobec Kaczmarskiego naprawdę są tak poważne?
Chodziło mi głównie o to, byśmy jeszcze raz uważnie wysłuchali "Zbroi"....
Na marginesie zaś: pewnie nie mielibyśmy tej wiwisekcyjnej dyskusji, gdyby w Polsce doszło w odpowiednim czasie do dekomunizacji. Zamiast tego mieliśmy, ciągnącą się do dzisiaj, "grubą kreskę". Może to jest punkt, z którym wszyscy możemy się zgodzić?

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.nessundormablog.com

#238062

Przyznaję, że jestem chyba zbyt "słabą" chrześcijanką (katoliczką), bo jakoś trudno mi zrozumieć, dlaczego Panu Bogu bardziej podobają się nawróceni synowie marnotrawni od "mniej" grzeszących i starających się całe życie żyć po bożemu. Z ludzkiego punktu widzenia nie wydaje się sprawiedliwe takie traktowanie obu postaw i, przynajmniej we mnie, budzi to sprzeciw. Ale z drugiej strony, nie jestem taka doskonała, żeby móc rozsądzić, które grzechy mają w oczach Boga większy ładunek grzeszności, a które mniejszy, dlatego pokładam ufność w sprawiedliwość Bożą i staram się jakoś to przyjąć "na wiarę".
Zatem nie rozsądzajmy, nie bądźmy bardziej pryncypialni od Boga.
Dajmy szansę każdemu "agnostykowi, żydowi, zbrodniarzowi hitlerowskiemu i stalinowskiemu" a także "materialiście, wyznawcy Marksa i Lenina, zaprzańcowi i zbrodniarzowi" - niech się nawraca, przeprasza, odpokutuje - nie zapominając oczywiście o ich winach i zbrodniach.
Piszesz :"Jezus wybaczał grzesznikom,nawet na krzyzu wybaczył oprawcom.."
Właśnie, wybaczał wszystkim, nawet tym nieskruszonym, zatwardziałym. Czy to "koliduje Ci z człowieczeństwem,
a śmierdzi relatywizmem"?

Broń Boże nie chcę Cię pouczać, nie roszczę sobie takiego prawa, ale wydaje mi się, że szansę należy dać szczególnie tym, którzy (choćby przy końcu ziemskiej drogi) jednak wezwali pomocy Bożej. Nawet jeśli ich nie lubimy i nie szanujemy.
I nieważne, czy ze strachu czy z prawdziwej wiary wyznali tę wiarę - najważniejsze, że ją wyznali i nie nam o tym roztrzygać, jak Bóg powinien na to patrzeć.

Dać szansę nie oznacza akceptacji złych czynów, zapomnienia, usprawiedliwienia, przymusu pełnego wybaczenia, a już na pewno wybaczenia w imieniu tych, których dotknęła krzywda. To ma być - tylko lub aż - szansa do nawrócenia, do czynienia dobra, a to nie równa się afirmacji zła.

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238002

Semper idem, na cmentarzu katolickim w Laskach pod Warszawą spoczywa słynna "Krwawa Luna" Brystygierowa.
Ktoś mi nawet mówił pod jakim nazwiskiem tam leży, ale nie pamiętam.Może to i lepiej...

Żal tylko, że jej ofiary do tej pory grobów nie mają...

Pamiętam ostatnią prośbę pewnego seryjnego mordercy amerykańskiego, który ciała swoich ofiar preparował i sprzedawał instytutom medycznym: "pochowajcie mnie głęboko w ziemi, a grób zalejcie betonem".

Vote up!
0
Vote down!
0
#237986

Zasługi Kaczmarskiego dla kształtowania poglądów i budzenia sumień są nie do przeceniania. Owszem, miał ciągotki do złego towarzystwa i przeżył jakieś załamanie, ale nie uczestniczył czynnie w kurewstwie, w odróżnieniu od innych "naszych Noblistów". To czyni dużą różnicę. Na dodatek zdążył (na szczęście dla siebie)pojednać się z Bogiem. Inni nawet nie próbowali, nawet w obliczu śmierci, dając fatalny, demoralizujący przykład.
Facecik, który zaczął "karierę" na Niepoprawnych od prowokacji (niby w celach naukowych, a w istocie dla udowodnienia sobie, że inni są głupi), potem zaś światopoglądowo zatacza się od płota do płota jak pijany (lub kombinuje jak namieszać na portalu), nie ma prawa oceniać moralnie Kaczmarskiego. W ogóle nie zasługuje na to, by traktować go poważnie. O szacunku nie wspomnę.
-------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#238020

Bardo prosze o przeczytanie zycirysu Jacka Kaczmarkiego- http://www.kaczmarski.art.pl/zyciorys/zyciorys.pdf
"Babcia ze strony matki, Felicja z domu Szlachtaub, pochodziła z Koła, z mocno zasymilowanej rodziny żydowskiej7. Przed wojną była nauczycielką w publicznej szkole powszechnej w Falenicy koło Warszawy8."
Jezeli mozna mowic o jego "pochodzeniu" to byl on dzieckiem rodziny dobrze zakorzenionej w nomenklaturze PRL. Mowienie ze byl on ortodoksyjm zydem jest idiotyzmem.
Na jego grobie w Warszawie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, kwatera C31-I-17 stoi krzyz.
http://www.kaczmarski.art.pl/zyciorys/powazki.jpg

Vote up!
0
Vote down!
0

kociarz

#237976

Dzieki, Kociarzu, za link do pracy magisterskiej (ksiazki) Anny Grazi na temat zycia i tworczosci Jacka Kaczmarskiego. Bardzo dobrej pracy !

Wiele ona wyjasnia...  warto ja przeczytac przed zamieszczeniem kolejnych opinii o poecie i bardzie Solidarnosci,

pozdro.

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#238012

Wtem stary wilk przewodnik, co życie dobrze znał
Łeb podniósł, warknął groźnie, aż mną szarpnęły dreszcze
Poczułem nagle wokół siebie nienawistną woń
Woń, która tłumi wszelki spokój, zrywa wszystkie sny
Z daleka ktoś gdzieś krzyknął nagle krótki rozkaz - goń!
I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy!

Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie, zapalczywe, w gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

W niektórych komentarzach tu czuję taką woń, a stary wilk jestem.

Dzięki Kaczmarskiemu za jego poezję, pomagała w tamtych czasach, pomaga w tych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#237988

Vote up!
0
Vote down!
0
#237991

Przykre, że to krótkie przypomnienie pięknej i heroicznej strony polskiej poezji stało się pretekstem do szukania dziury w całym. Jeżeli będziemy mówić źle o takich Zmarłych, jak Jacek (w rocznicę ich urodzin) - o kim powiemy coś dobrego?

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.nessundormablog.com

#237994

"mówić źle o takich Zmarłych, jak Jacek (w rocznicę ich urodzin)"

Czy ja jestem "zacieką komentatorką"? Hmm... Przypominanie faktów, nawet tych wstydliwych nie jest złem, bo one wydarzyły się naprawdę. Nie nakładajmy sobie kagańca cenzury. Nie ma taryfy ulgowej nawet wobec największych. Każdy powinien pamiętać, że "spisane będą czyny i rozmowy" (to się Miłoszowi udało! :-) bo trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje życie, a co dopiero wybrańcy, którzy pretendują do miana autorytetu i mają posłuch w narodzie. Wspominam o tym tylko dlatego, że ten wątek został poruszony. W niczym to jednak nie umniejsza bezkonkurencyjnej twórczości Kaczmarskiego. Ja go w całokształcie wysoko cenię, tym wyżej, że stać go było na przyznanie się do błędu i przeproszenie - w tym także tkwi jego wielkość (ta ludzka).

Kaczmarski żył krótko, o wiele za krótko. Mógł nam jeszcze wiele powiedzieć o świecie, o Polsce, o patriotyźmie i nas samych. Bardzo przeżyłam jego śmierć...
Dzięki za przypomnienie o tej rocznicy.

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238046

Także jestem przeciwny tuszowaniu prawdy, wydało mi się jednak, że ciężar komentarzy niepotrzebnie przekrzywił sens przesłania - dla nas współczesnych- twórczości Kaczmarskiego. Czyż to nie nasz czas "krwią zachłysnął się" ? Czy nie potrzebujemy poczucia wspólnoty i solidarności wobec naporu wroga?
Pozdrawiam serdecznie!

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.nessundormablog.com

#238052

A może tak? Jedna sprawa to ocena Kaczmarskiego jako człowieka. Z tego co słyszałem, zdarzało mu się nie być osobą "zbyt sympatyczną", łagodnie mówiąc. Jego wyznanie mnie absolutnie nie interesuje. Wypowiedzi z kolei wystawiają mu kolejne świadectwo jako człowiekowi. A teraz możemy go sobie ocenić, jak uważamy - ale właśnie jako człowieka. Inna sprawa to co pisał, co tworzył. I większośc zgodnie twierdzi, że jest to dobre. Ba, nie da się ukryć, że ludzie uczą się z jego piosenek (czy tez pieśni, jak wolicie) patriotyzmu, historii (nie tylko) Polski. A ponieważ znowu temat Wisi Szymborskiej wrócił to powiem: ciężko porównywać. Szymborska pisała na użytek reżimu komunistycznego, dopóki jej się to opłacało. Kaczmarski pisał "co mu w duszy grało" i dla ludzi, o wymowie jego twórczości nie wspominając. Inna postawa, inni ludzie. I jednak - inny poziom, przynajmniej dla mnie. Nobel nic dla mnie, osobiście nie znaczy (ciężko się zdziwiłem jak dostał go ostatnimi czasy taki Llosa, wyjątkowo im się udało coś sensownego postanowic...) - wiersze Szymborskiej mogą się i podobać, ale poziomu dobrego wyrobnictwa raczej nie przebiją... Skądinąd jestem fanem tego co kiedyś powiedził (między innymi on) Wilde: sztuka sobie, twórcy sobie. Bo ze sztuką akurat tak jest... Aaa... że był pedałem? To co, nie mógł mieć racji? A "Portert Doriana Graya" przez to gorszy? :)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#237995

i mysle, ze zasadniczo masz racje. wczesniej to juz wzmiankowalam w rozmowie z Dixi na temat Kaczmarskiego wlasnie i Broniewskiego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#237998

Toteż próbuję rozgraniczyć samego człowieka od tego, co stworzył.
A że staram się także podejść do błędów w sposób, nazwijmy to ludzki? Przecież sama nie jestem wolna od błędów.
Oddajmy zatem sprawiedliwość temu, co dobre, ale nie zapominajmy także nazwać zła po imieniu.

Wracając do Kaczmarskiego, nie odbieram rangi jego twórczości. Co więcej, uważam (nie ja jedna przecież), że nie jestem odosobniona w twierdzeniu, że jest ona (jego twórczość) niezapomniana, niedościgła i ponadczasowa. Kaczmarski stał się symbolem za życia i choć nie potrafił unieść tego ciężaru, to jednak nie nikt nie odmówi mu mistrzostwa, bo jego pieśni/piosenki były/są/będą klasyką same w sobie. Dał się ponieść kłamstwu Michnika, trudno. Wielu zawierzyło Michnikowi, Kuroniowi, Wałęsie... Tylko, że na ludziach-symbolach, właśnie dlatego, że są symbolami ciąży większa odpowiedzialność za słowo i postawę, bo są autorytetami dla innych. To, co mówią może nakłonić wielu ludzi do dobrego albo zbałamucić. Dlatego nie wszyscy nadają się na piedestał, wielu nie dorasta, wielu jest zbyt słabych moralnie...

Amelia także ma rację. Broniewski, Gałczyński, Tuwim również zbłądzili, ale (oprócz propagandowych wierszówek-agitek) ich wiersze są po prostu piękne.

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238007

I dlatego też, nawet najbardziej utalentowani artyści pozostają dalej ludźmi, omylnymi i ułomnymi jak my wszyscy. Bycie wzorcem, autorytetem moralnym to jedna sprawa (oczywiście jedno drugiego nie wyklucza), a owoce pracy - druga.

Chwała wszystkim, którzy potrafią zakląć kawałeczek piękna w konkretną formę i przekazać to innym. Owszem. Ale to, jak się żyje, to, co się mówi, to, jakim jest się człowiekiem - tutaj wszyscy mamy równe szanse. Od profesora astrofizyki, przez panią nauczycielkę, przedstawiciela handlowego, gwiazdę rocka, aktorkę, do elektryka.

Utarło się traktować osoby publiczne jako guru i to kiedy wypowiadają się na wszelkie mozliwe tematy. Umówmy się: pisarz będzie dla mnie wiarygodny dopóki wypowiada się na temat pisarstwa. W każdej innej dziedzinie natomiast...
Można kogoś podziwiać, ba, nawet adorować, ale trzeba wiedzieć za co. W przypadku Kaczmarskiego - ja podziwiam to co stworzył. Nie wszystko, bo miewał słabsze momenty, ale jednak :).

I w drugą stronę. To, że twórca ma na koncie różne grzechy, grzeszki i dziwactwa, nie deprecjonuje jego sztuki.

A to znacie? :)

Napisane na 20-lecie "Solidarności"...

Vote up!
0
Vote down!
0
#238015

[quote=Max]
To, że twórca ma na koncie różne grzechy, grzeszki i dziwactwa, nie deprecjonuje jego sztuki. [/quote]

Nikt tego nie kwestionuje, ale odniosłam wrażenie, że to nie o to toczy się tu walka? ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#238135

Ale to podstawowa sprawa.
Dla bezpieczeństwa ;) zaznaczę, że to rozróżnienie człowiek - osiągniecia nie obowiązuje zawsze. W nauce jeszcze tak, ale w polityce już nie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#238364

"Utarło się traktować osoby publiczne jako guru i to kiedy wypowiadają się na wszelkie mozliwe tematy"

Właśnie! Oświecone media wbijają do głowy bezrefleksyjnym Polakom, że jakaś Kasia Tusk, Ola Kwaśniewska, Michał Piróg czy inna ważna celebryta w rodzaju Dody albo Joli Rutowicz, że wszyscy oni mogą dyktować ludziom jak mają żyć. I, co gorsza, spora grupa Polaków to gładko łyka wierząc święcie, że to jest właśnie ta postępowość, nowoczesność i w ogóle "cool". Chcą zaprzeć się polskości, wyrzucić z serca patriotyzm, dumę narodową i gonić za lewackimi trendami, za wyimaginowaną "nowoczesnością" oddając swoją tradycję na złom, bo "polskość to nienormalność", polskość to dla nich kompleks i wstyd.
Ja na tę głupotę rodaków się nie godzę! Mnie ta ich głupota boli wręcz fizycznie! Przykro mi, ale w tym wypadku nie mogę być tolerancyjna...

Tymczasem Kaczmarski tak pięknie, przejmująco i mocno śpiewał o pamięci, o dumie i polskich dramatach, o tym co nam w duszach gra..!
Jestem pewna, że jeszcze nasze wnuki będą się "na Kaczmarskim" uczyć historii.

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238148

Poza wszystkim Kaczmarski kładzie na łopatki zarówno paniusię, której szczytem możliwości były limeryki, jak cwanego, cynicznego, mętniaka dającego wielokrotnie tyłka (także dosłownie:):):)) dla lepszego życia i kariery.
Pomijając już, że mamy do czynienia z pieśniami, niezwykle silnie oddziałującymi na słuchacza, utwory Kaczmarskiego są doskonałe literacko, co można łatwo udowodnić.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#238023

Niedawno, ten sam temat był obecny na forum. Wtedy, pozwoliłem sobie kopnąć truposza. Czytałem wpisy ludzi, dla których był kimś!. Nie tylko gudłajem i alkoholikiem, jak dla kilku z nas, ale towarzyszem młodości i dorastania. Idolem!. Poczułem wstyd i powstrzymałem się od dalszych ataków. Zalecam to mnie podobnym!. Trzeba szanować sympatie innych ludzi!. Zamiast kopać, wystarczy zmienić temat!. To chyba właśnie jest tolerancja?. Pozdrawiam obie, zwaśnione strony. wlodeusz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#238043

Daję uśmieszki, bo się cieszę, ale mówię poważnie.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#238078

Oj tak, Dixi - Kaczmarski kładzie, na łopatki i "paniusię" i "cwanego, cynicznego, mętniaka"! :-)

"utwory Kaczmarskiego są doskonałe literacko, co można łatwo udowodnić"

Nie wiem, czy znalazłby się taki, co chciałby temu zaprzeczyć...

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238047

Genialnie wciela się w różne postaci, zarówno psychologicznie jak stylistycznie, to zaś pozwala odbiorcy na identyfikację, wiec silniejsze przeżycie. O jędrności języka, sile metafory i innych zaletach tej poezji można pisać i pisać... To nie "pukanie do drzwi kamienia", ani donosy (rymowane lub eseistyczne) na konkurencję:):):)
-------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#238080

Ładnie to ująłeś :-)

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#238176

Nie jestem znawczynią twórczości ani Kaczmarskiego ani Szymborskiej, nie znam też szczegółow dotyczących ich życia, z lektury komentarzy wnioskuję jednak, że Szymborska wspierała stalinizm, więc była be, a Kaczmarski co prawda w Sydney opluwał Polaków, za to pisał patriotyczne pieśni (i się pokajał!), więc był aja. Mogę prosić o jakieś szczegóły dot. tego opluwania?

Vote up!
0
Vote down!
0
#238151

O Jacku Kaczmarskim chyba w tym wątku już wszystko zostało napisane ... wybita postać , energetyczny i rewolucyjny kontekst jego piosenek naprawdę kruszy mury i umysły . Mimo tego że zdarzało się Kaczmarskiemu błądzić śmiało mogę powiedzieć że jest jednym z nielicznych wzorców z których będziemy jeszcze długo czerpać esencje prawdy i pulsujący nadal cień walecznego serca .

pozdrawiam K-pax

Vote up!
0
Vote down!
0
#238200