o troistości

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Z rosnącym podziwem przyglądam się ewolucjom (nie mylić z ewolucją) Bronisława Komorowskiego, najważniejszego i z całą pewnością najpopularniejszego dziś obywatela RP. Zacząłem nawet podejrzewać, że istnieje kilka egzemplarzy (dawniej zwanych sobowtórami - teraz częściej mówi się o "klonach") tego męża stanu, który niczym Figaro albo Arlekin pojawia się w różnych miejscach i znika, wszelako podobne tajemnice są niedostępne zwykłym ludziom a dziennikarze wolą odkrywać inne, zwłaszcza własnoręcznie* wymyślone.
Tajemnica którą sobie wymyśliłem zastępczo sam jest niezbyt oryginalna; ponad miliard ludzi styka się z jej, excusez le mot, archetypem, zawartym w dogmacie wiary chrześcijańskiej. Zetknąłem się z nim i ja, ponosząc po raz pierwszy w życiu tzw. "niepowodzenie szkolne", gdy na pytanie księdza katechety : "Ilu jest Bogów?" udzieliłem odpowiedzi, po której w oczach księdza zgasł dobrotliwy uśmiech, a mój wstyd trwa już siedemdziesiąty rok.
Nie mając szans ustalić, ilu jest Komorowskich, mogę się się jednakowoż zastanawiać, ile jest w tym - załóżmy - jednym Bronisławie Komorowskim urzędującego marszałka, ile p. o. prezydenta, a ile kandydata na prezydenta R.P.
Obserwując rozmaite przypadki jego objawień (się) ludowi a także wsłuchując się w dobre nowiny, jakie głosi, miewam trudności z dystynkcją - co marszałkowe, co prezydenckie, co zaś jest kandydackie; dostrzegam tylko dystyngowaną, niepodzielną choć troistą, całość.
Jeszcze gorzej robi się z moją głową, kiedy usiłuję dociec jaki też jest system wartości tego znakomitego obywatela, w którego rękach znalazła się władza ustawodawcza i władza wykonawcza - a także władza sądzenia. Co sądzi, to głosi.
Trynitarna tajemnica wyborów etycznych człowieka, który brać musi pod uwagę dobro swego kraju, dobro swojej partii i dobro Bronisława Komorowskiego, doprawdy nie daje się objąć zmaltretowanym rozumem emeryta - wątpliwości mnożą się, jak ostatnio komary, a wiara z dnia na dzień słabnie.
- Co będzie po wyborach, wolę nie myśleć.

----
* zwrot potoczny, nie pozbawiony jednak głębszego sensu od czasu upowszechnienia laptopa : użytkownik dowiaduje się co myśli dopiero po przeczytaniu tego co napisał, a i to nie zawsze - niekiedy bywa mu potrzebna pomoc z zewnątrz. Obok dziennikarzy własnoręcznym wymyślaniem zajmują się również z potrzeby serca lub z chęci zysku blogerzy.

Brak głosów

Komentarze

Za dużo dobra jak na jedną osobę (chyba nie osobistość?).

Jego troistość jawi mi się jako taka ze starych dobrych czasów : co innego myśli, co innego mówi i co innego robi.

Ta własnoręczność jest super!

Pozdrawiam

 

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#64510

Jeżeli Komorowski jest mężem stanu (akapit pierwszy), to ja jestem astronautą. Toż to kiep niedouczony, leń patentowany, kiedyś to chociaż potrafił dzieci robić. Czekajmy na następne numery pana marszałka, a będzie okazja pośmiać się.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#64520

co chłop ze wsi może wiedzieć na te tematy.Najlepiej to co widzi.A na moje oko w ilu postaciach by nie występował , to widzę fałsz i obłudę.Nawet nie wiem dlaczego, widać to po tym człowieku.Ciekawy jestem co by powiedział o nim psycholog,psychiatra.Oczywiście nie Klich tylko wolny,nie partyjny  nie znajomy królika.Tylko gdzie takiego złapać.Nowo modnie to jest trzy w jednym.Tylko kim, czym jest to jeden.Myślę że podpowiada nam oficjalnie pan Dukaczewski z szampanem w ręku.Pozdrawiam ze wsi

Vote up!
0
Vote down!
0
#64531

Obawiam się że ta analiza obarczona jest pewnym, aczkolwiek zasadniczym błędem.

Analizie zasadniczo poddaje się istotę ludzką.W przedmiotowym przypadku sądzę że nalezałoby Rozpatrywać PACYNKĘ.Szmacianą lalkę.A jak wiadomo ruchy lalek zależą od tego, kto w danej chwili wetknie im dłoń przez dolny otwór.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64534

http://www.13grudnia81.pl/sip/index.php?opt=3&n=K

Elektroniczny inwentarz archiwalny akt spraw karnych z okresu stanu wojennego:

Komander Roman, 17-09-1951, imię ojca: Rudolf
Komar Agnieszka Anna, 02-07-1963, imię ojca: Edward
Komarzewski Eugeniusz, 23-11-1939, imię ojca: Antoni
Komoniewski Andrzej, 17-12-1955, imię ojca: Józef
Komoński Henryk, 21-07-1938, imię ojca: Zygmunt
Komorowski Krzysztof, 13-07-1947, imię ojca: Edward
Konczal Wojciech, 21-02-1960, imię ojca: Roman

...jakos nie zauwazylam pana komorowskiego herbu korczak...
(sic!)

Vote up!
0
Vote down!
0

gaja

#64548

Nic nie powiemy zapewne.
Nazwiska Kaczyński też nie ma.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64552

 bo zawsze był i jest bystrzejszy od tego przypała Komorowskiego.Co za tym idzie nie popełniał takich gaf jak szuwarowy ,a więc esbecja nie miała okazji go przymknąć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64555

 bo zawsze był i jest bystrzejszy od tego przypała Komorowskiego.Co za tym idzie nie popełniał takich gaf jak szuwarowy ,a więc esbecja nie miała okazji go przymknąć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64556

Za podanie linka do pasjonujacej czytanki.Na ile będę mógł (ten czas..) to postaram sie pozgłębiać jak najwięcej.

Wiem,wiem -nie ma ludzi, co nie mają czasu.Są tylko tacy, którzy mają czas źle zorganizowany.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64557

bo on dostał wyrok życiorysowy.Dla uwiarygodnienia V kolumny ,wysyłano ich na 'wczasy' aby mogli sobie wpisać- osz jak one były przesladowane przez kolegów.Słuchaj jaki to dzisiaj atut uwiarygadniajacy.Komorowski nie powie o tym że prawdziwych Solidarnościowców ,geremki wysyłali za granicę z biletem w jedną stronę.Zobacz w jakim towarzystwie obraca się nadal towarzysz Komorowski.Nawet TWu Belkę zrobił szefem banku .Tego samego jak jakiś poseł domagał się jego lustracji to ten nie mając wyjścia wszem i w obec ogłosił że odchodzi bo się wypalił.Został wysłany za granicę do rekonstrukcji i obecnie odnowiony będzie kontynuował dalszy rozbiór POLSKI do całkowitej likwidacji.Zagłada POLSKI i POLAKÓW trwa!!! Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#64588

Ładne. 10. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64587

transcendencja ! Jak Syn powoływał się na Ojca, tak kandydat POwołuje się na program PO.P.O.Prezydenta też objął obowiązki nieziemsko szybko (miał nadprzyrodzone informacje o śmierci Prezydenta?), Marszałek wie co zatwierdzi POPrezydent... rezydent POnad rezydenty, oj, zabrnęłam. Transcendencja jest zawsze dla mnie trudnym pojęciem.

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#64638

Podpisujemy petycję o ustanowienie niezależnych obserwatorów OBWE podczas wyborów prezydenckich. ZAPRASZAMY !!!

http://pis-sympatycy.pl/

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#64640