Ziarna i plewy

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Blog

Wstrząśnięty, z ciągle napływającymi łzami oglądam dzisiaj cały dzień telewizję. Wszystkie możliwe kanały.

Natłok myśli, żal, wściekłość, strach i smutek, troska o przyszłość, modlitwa i przekleństwa... to tylko niektóre, nieraz wewnętrznie sprzeczne słowa, emocje, uczucia targające mną cały dzień...

I już wielu z Was, również ja zauważyłem jak rozlało się morze hipokryzji i obłudy.

Nagle Prezydent był "od zawsze" mężem stanu, patriotą. Jego małżonka godną bycia Prezydentową, kobietą z klasą i dobrocią serca. Znalazły się zdjęcia i filmy, których do tej pory nie widzieliśmy: pełne godności i ukazujące prezydencką parę jako sympatycznych Polaków i patriotów....

Współpracownicy Prezydenta i jego goście na pokładzie okazali się być również Polakami godnymi najwyższego uznania...

Ku zaskoczeniu opinie i poglądy takie nie wygłaszali tylko ludzie, którzy mówiąc tak od dawna, po prostu dzisiaj wyrażali swój żal, smutek i rozpacz.

To mówili także Ci, którzy jeszcze wczoraj opluwali tą "Kaczystowską Watahę": dziennikarze, politycy, blogerzy, komentatorzy i inni. Co niektórzy sami przyznali, że niesprawiedliwie pokazywali i mówili o Prezydencie L. Kaczyńskim...

I tak sobie pomyślałem... Może Polacy teraz przejrzą na oczy? Zobaczą jak byli i są manipulowani, okłamywani, sterowni?

Przecież teraz: dziś, jutro... dane nam było (będzie) poznać w końcu prawdziwe ZIARNA a przede wszystkim jakże łatwo dane nam było (będzie) rozpoznać PLEWY... I jak łatwo jest teraz (będzie) oddzielić je od siebie...

Wystarczy tylko zestawić ze sobą wypowiedzi i opinie oraz działania, które występowały PRZED tragedią z tymi PO tragedii... i już wiemy, które to ZIARNA a które PLEWY.

Jak się otrząsnę to zestawię... teraz tylko sygnalizacyjnie powiem, że ze wzruszeniem widziałem łzy Niesiołowskiego, żal Michnika, smutek Miecugowa... PLEWY...

Pozdrawiam, dzisiaj smutno

P.S. (dopisek z 11.04.2010, godz. 7:55)

Tylko taka dygresja. Ile to lamentu było w polskim piekielnym mainstreamie z powodu niby ośmieszania Polski przez L.Kaczyńskiego na arenie międzynarodowej. Okazało się, ze L. Kaczyński był właśnie za granicą bardzo ceniony i uważany za męża stanu  przyjaciela wielu przywódców.... Jak można było być takimi szczurami, którzy przedstawiali na terenie Polski zupełnie inny obraz Pana Prezydenta? 

Brak głosów

Komentarze

Myślę,że ludzie w obliczu śmierci, katastrofy, tragedii ...łagodnieją, stają się bardziej ludzcy.

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#54871

Witam
Jeżeli tak by było naprawdę u tej części wczorajszych opluwaczy a dzisiejszych nagle "płaczków" to zostaje jeszcze przyzwoitość, która uprawdapadabniałaby ich smutek i złagodnienie.... Ta przyzwoitosć nakazywałaby przeżywać to w milczeniu i nie na afiszach. Ja nie wierzę w prawdziwy żal tych ludzi... ja wierzę w ich grę i hipokryzję, obłudę i wewnętrzną radość... Po prostu nie wierzę w ich przemianę, a przynajmniej u zdecydowanej większości...
Pozdrawiam
krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#54876

Bo teraz naocznie można się przekonać jak zakłamane są media i dziennikarze, jak manipulują ludźmi. Teraz w dobrym tonie jest wychwalanie Prezydenta, to go wychwalają. Nagle się dowiedzieliśmy jakiego mieliśmy wspaniałego Prezydenta, jaki był miły, ludzki, sympatyczny, jakim był patriotą i mężem stanu. Niesioł wpisuje się do księgi kondolencyjnej, Noblista łaskawie wybacza swoim oponentom. Nawiasem mówiąc Niesioł mnie trochę rozśmieszył jak w dyskusji z Romaszewskim stwierdził, że chamstwo w polskiej polityce to margines. Miło słyszeć takie umniejszanie swojej roli na polskiej scenie politycznej - uznał, tym samym, że znajduje sie na marginesie.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#54924