"Polactwo"

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Polacy w większości są wyjątkowo nikczemni, chamscy i obłudni. Poza tym w znacznej części to alkoholicy i złodzieje. Jeśli ktoś po tych słowach się przestraszył, to zapowiadam, że w dalszej części tekstu mam zamiar wystraszyć go jeszcze bardziej. Dlaczego tak uważam? Oto kilkanaście przepięknych przykładów (które są autentyczne, chociaż w większości nie spotkały mnie osobiście; pomimo to - dla uproszczenia - postanowiłem wyrażać się w pierwszej osobie):

- Pragnę kupić sobie nowy telefon komórkowy. Wybieram internetową aukcję. Przesyłkę, co prawda, otrzymuję, ale nie jest ona tym co zamawiałem. Telefon nie działa! Kontaktuję się ze sprzedawcą-Polakiem, a ten mi odpowiada, że widocznie sam musiałem popsuć albo to stało się podczas transportu.

- Wsiadam do taksówki (którą kieruje Polak) i mówię: "na Staszica". Oczywiście docieram "na Staszica", jednakże przy okazji taksówkarz funduje mi wspaniałą "wycieczkę krajoznawczą", inkasując (w wersji light) 10 dodatkowych złotych.

- Zaparkowałem sobie BMW pod blokiem ciotki. Poszedłem na krótką pogawędkę, bo ciocia źle się poczuła. Okazuje się, że w międzyczasie Polacy buchnęli mi dwa lusterka oraz przedni zderzak. Szczęście, że samochód został.

- Pracuję w firmie. Robi ze mną Polka-lizuska, która o każdej nawet najdrobniejszej pierdółce zaraz donosi szefowi! Nie można nawet odebrać głupiego telefonu z domu. Firmowy kapo.

- Szukam pracy. Dzwonię i umawiam się na spotkanie. Polak-pracodawca powiedział mi abym przyszedł następnego dnia na rozmowę; że pasuje mu godzina 10. Idę. Na miejscu okazuje się, że kogoś już przyjął. Ekstra!

- Przychodzi do mnie znajomy (również Polak) i mówi, że pragnie pożyczyć 20 zł, bo mu jest na coś tam potrzebne. Pożyczam. Rzecz jasna dość szybko okazuje się, że nie mam już znajomego ani tychże 20 zł. Gdzież honor? Zapomnijcie!

- Studiuję zaocznie. Mam biednych rodziców, co oznacza, że sam muszę opłacić studia. Przyjmuję się na myjkę samochodową. Tam jest tak, że jest wypłata plus napiwki. Bardzo szybko podchodzi do mnie dwóch chamów (tak to Polacy!), którzy mi mówią, że mam się dzielić z nimi napiwkami. Niech ktoś spróbuje się z takimi nie podzielić!

- Wśród młodzieży (też studentów) picie alkoholu na tzw. "krzywego ryja" albo palenie "na sępa" to rzecz równie powszechna jak przeklinanie. Niektórzy uczynili sobie z tego "stałe źródło dochodu".

- Zatrudniam Polaka w małym markecie. Co robi tenże Polak? Tenże Polak kradnie towar z półki. Ponoć skala tegoż zjawiska jest niewypowiedzenie ogromna.

- Cukiernia. Ekspedientki wtykają starszym babciom do ciasta "gluty", bo uważają, że te zrzędzą podczas kupowania i należy im się kara. Inne branże wcale nie są wyjątkiem. Znajomy na przykład wyłamał sobie zęba na kamieniu, który znajdował się w bułce (sic!).

- Idę do roboty na czarno. Nic specjalnego. To tylko dwudniowa fucha. Pomimo tego, że znam się na rzeczy i tyrałem jak wół, to na do widzenia słyszę (naturalnie od Polaka), że pracowałem kiepsko i należy mi się dużo mniej. Dobrze, że nie figa! Ścina mi wynagrodzenie o 25%.

- Idę do nocnego po piwo. Dostaję od Polaków "po ryju", bo "krzywo mi z oczu patrzy" albo nie mam (de facto nie chcę) "pożyczyć" 2 złotych "na piwo".

- Przychodzi do mnie koleżanka. Dostrzega na półce książkę. Prosi abym jej pożyczył. Oczywiście oddaje. Jednak dopiero po dłuższym czasie i okazuje się, że książka jest mocno zniszczona. Zupełnie się tym nie zraża. Jakby sprawy nie było!

- Psuje mi się samochód. Jadę wstawić go na warsztat. Mechanik poprzez rozmowę ze mną wyciąga ode mnie (celowo) informację, która mu mówi, że nie znam się na mechanice. Widzi, że mam kasę, więc kasuje mnie o 350 złotych więcej, wmawiając mi przy tym, że popsuta była jeszcze jedna część.

- Jadę do pracy za granice. Kto mnie oszukuje i wyłudza ode mnie pieniądze? Oczywiście Polak!

- Kupuję na giełdzie samochód. "Stuknięte" auto sprzedają mi jako "niestuknięte".

Takie przypadki byłoby można mnożyć w nieskończoność. Jest ich taka liczba, że śmiało mogę powiedzieć, iż z drobnym dziadostwem w ogóle nie opłaca się walczyć, bo nie dość, że się nie wygra, to w dodatku ludzie obrobią człowiekowi "tyłek". Kimże więc są Polacy? Czy w swej większości Polacy nie są wyjątkowo nikczemni, chamscy i obłudni? Każdy obłudnik potrafi się wyprzeć własnej obłudy przed samym sobą. Rzadko który złodziej poczuwa się do winy. Jakże więc uzdrowić tak zdemoralizowane społeczeństwo? Jakże ci złodzieje na górze mają mieć sumienie skoro wiedzą, że okradają innych złodziei (pomijając niekombinującą mniejszość)?

Brak głosów

Komentarze

Przykre doświadczenia - współczuje .
Poszukajmy Polaków .
Codziennie spotykam się z ludżmi Wielkimi -
Obywatelska postawa, moralność - nie są trendy !
Wielcy są !

Vote up!
0
Vote down!
0
#45900

[quote=Harcerz]Przykre doświadczenia - współczuje[/quote]

W przeważającej większości to nie są moje doświadczenia, co chciałem jeszcze raz podkreślić. Przypuszczam więc, że to współczucie skierowane jest do tych ludzi, którym się to przytrafiło, bo wydarzenia są autentyczne. (:

Myślę, że w rzeczywistości (oczywiście w niektórych miejsca, bo nie wszędzie jest tak) może być dużo gorzej. Ja bowiem bardzo mało "pociskam pierdół" - że się tak wyrażę - i mało takich opowieści znam. (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#45907

[quote=Spitfire][W przeważającej większości to nie są moje doświadczenia, co chciałem jeszcze raz podkreślić. Przypuszczam więc, że to współczucie skierowane jest do tych ludzi, którym się to przytrafiło, bo wydarzenia są autentyczne. (:

Myślę, że w rzeczywistości (oczywiście w niektórych miejsca, bo nie wszędzie jest tak) może być dużo gorzej. Ja bowiem bardzo mało "pociskam pierdół" - że się tak wyrażę - i mało takich opowieści znam. (;
[/quote]
Wnioskuje, dla "swojego zaistnienia" zebrałeś te przykłady:)
Może, Polactwo uprawia sex od tyłu w więkeszej liczbie - rozumie, zastrzeżenie Twoje.
"Mnie to nie dotyczy !!!! "

Vote up!
0
Vote down!
0
#45910

[quote=Harcerz]Wnioskuje, dla "swojego zaistnienia" zebrałeś te przykłady:)
Może, Polactwo uprawia sex od tyłu w więkeszej liczbie - rozumie, zastrzeżenie Twoje.
"Mnie to nie dotyczy !!!! " [/quote]

??

Napisałem co napisałem. Wiem, że uogólnienia bywają krzywdzące, więc zaznaczyłem, że nie mówię o wszystkich Polakach.

--

Myślę, że po części też dlatego PiS-owi tak trudno jest się przebić. Po prostu wielu przeciwników PiS-u to także masa drobnych cwaniaczków, którzy uwielbiają kombinować, i którzy boją się, że jak PiS wróci do władzy, to powyrzyna im kury niosące pozłacane jajka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45913

[quote=Spitfire
Myślę, że po części też dlatego PiS-owi tak trudno jest się przebić. Po prostu wielu przeciwników PiS-u to także masa drobnych cwaniaczków, którzy uwielbiają kombinować, i którzy boją się, że jak PiS wróci do władzy, to powyrzyna im kury niosące pozłacane jajka. [/quote]
Gratuluje odkrycia!!!!
Myślę, -o!
To że," PiS się nie przebija" - nie te powody :)
Brak pracy u podstaw , powierzchowność moralna, amatorskie traktowanie polityki , ect . ect .
Niepopularne( zmuszające do wyrzeczeń) propozycje muszą mieć ugruntowane podstawy ,poparcie społeczne budowane na dialogu ,wysłuchaniu dołów .
Tego brakuje PiSowi - nowoczesnej metody dialogu i przedstawiania racji.
Słuchając dzisiaj Pana Jarosława -zauważyłem Pro-Polski sposób myślenia i postępowania .
Szkoda - my maluczcy w swojej masie niestety wolimy "tańczyć z gwiazdami".
I tu widze "pole do uprawy" - a nie zajmowania się jestestwem peło.:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#45915

nie wiem, czy to nie jest pewna naturalna zależność. Hołota bowiem istnieje w każdej grupie w społeczeństwie, tylko że im niżej tym jej więcej. W dawnych czasach na dworze królewskim zawsze znaleźli się jacyś degeneraci, wśród arystokracji było ich już trochę więcej, a jeszcze niżej to znowu jeszcze więcej.

Poza tym czego oczekujesz od ludzi, którzy 100 lat temu jeszcze nie umieliby pisać i czytać, jeść nożem i widelcem... czy oczekujesz od nich wytwornych manier, oczytania et cetera?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#45901

[quote=Kirker]nie wiem, czy to nie jest pewna naturalna zależność. Hołota bowiem istnieje w każdej grupie w społeczeństwie, tylko że im niżej tym jej więcej.[/quote]

Na pewno jest w tym co napisałeś sporo prawdy. Myślę jednak, że Polaków to dotyczy jakoś jakby tak mocniej; i to właśnie za sprawą komunizmu. Niemcy, Brytyjczycy etc. na pewno potrafią bardziej szanować się aniżeli Polacy. Tak uważam. Hołota też tam jest, ale wątpię aby istniała w takiej skali.

Gdyby na przykład spojrzeć na Szwedów to szybko dostrzegłoby się (pomimo, że na pewno istnieją jakieś tam wady tego społeczeństwa), że nie jest z nimi tak źle jak z nami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45908

Globtrotter
Każdy naród ma swoje słabostki. Otóż Amerykanie mieli zwyczaj za pomocą podstawionej kurwewki upijać faceta czymś tam z dodatkiem środka usypiającego a gdy tenże budził się rano to siedział w wannie pełnej wody z lodem.
Obok stał telefon i list.
"Dzwoń 911 bo nie masz już nerki, jak się uwiniesz to bedziesz OK. Przyjemnej rekonwalescencji."
Bracia Rosjanie robili bez takiej kultury i dbałości o zdrowie klienta.
Oni łapali rodaka swego na ulicy zaciągali do jakiejś piwnicy tam wycinali dwie nerki a klient zwykł był wyzionąć ducha.
Raz stało się jednak tak:
Wycięto nerki bratu jednego takiego bezkompromisowego byznesmana, który nauczył się że jak chce przetrwać w nowej demokracji, to musi nauczyc się bronić. I to skutecznie.
I tak ktokolwiek proponował mu "ochronę" lub podział zysków a nie usłuchał pierwszej odmowy, budził się u wrót piekielnych lub na ustronnej ulicy bez oka (jednego).
Ten jednak, który był odpowiedzialny za kradzież nerek brata byznesmana, dostał kiedyś w łeb a jak się ocknął znajdował się w luksusowej prywatnej klinice. I tam w przeciągu 6 miesięcy amputowali mu obie nogi, ręce, język i jedno oko. Aha i jądra też.
Potem wyruszył w podróż za granicę.
Siedzi teraz przed meczetem (bo Czeczen) w Pakistanie, wraz z wielu podobnymi sobie.
I pewnie rozmyśla nad błędami, które popełnił.
Tak że niech sobie Polki, Polacy i Polaczkowie byli jak chcą zdemoralizowani, byle się nie uczyli od Ruskich.

Vote up!
0
Vote down!
0

Globtrotter

#45902

Zawsze jeśli jest źle, to może być jeszcze gorzej. Niestety. /:

Vote up!
0
Vote down!
0
#45909

Ten tekst to na serio...? Bo jeżeli tak to brakuje jeszcze zdania, że dziewczyna mnie rzuciła itd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45911

[quote=nieliniowy]Ten tekst to na serio...? Bo jeżeli tak to brakuje jeszcze zdania, że dziewczyna mnie rzuciła itd.[/quote]

 

[quote=Spitfire]Oto kilkanaście przepięknych przykładów (które są autentyczne, chociaż w większości nie spotkały mnie osobiście; pomimo to - dla uproszczenia - postanowiłem wyrażać się w pierwszej osobie):[/quote]

Vote up!
0
Vote down!
-1
#45912

Bierne obserwowanie zjawisk i kontestowanie intelektualne:(
W przypadkach powyższych -"danie w ryja" jest najbardziej skuteczne.To "dla orłów" osiągalne.
Pamięć moja rejestruje od dziesięcioleci wrzsk intelektu na widok "chamstwa" -
Trzęsiportków u nas dostatek :)
Przypominam o demonstracji (Kamiński-vis a vis bandziory) - gdzie Ci ludzie się podziali?
Zajęcze serca na deser będą podane .

Vote up!
0
Vote down!
0
#45914

Krzysztof J. Wojtas

"Kto z kim przestaje, takim się staje"

Nie chciałbym mieć z panem bliskich kontaktów.
;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#45922

[quote=Krzysztof J. Wojtas]
"Kto z kim przestaje, takim się staje"

Nie chciałbym mieć z panem bliskich kontaktów.
;-)))[/quote]

To znaczy? Mógłby pan to jakoś doprecyzować? Co ze mną jest niby nie tak? Bo chyba nie to, że dostrzegam sporą liczbę homosovietikus'ów w polskim społeczeństwie?

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#45928

zupełnie się z tym nie zgadzam. Tacy potrafią być po prostu ludzie i tyle. Oczywiście pewne grupy, społeczności ludzkie posiadają procentowo więcej danej cechy niż inne i na tej podstawie tworzymy uogólnienia (pamiętasz naszą dyskusję na ten temat?) W stosunku do Polaków Twoje uogólnienia są bezpodstawne. Równie dobrze można skonstruować zupełnie odwrotne uogólnienia. Naprawdę uważasz że złodziejstwo, niesłowność, donosicielstwo, chamstwo, obłuda, nikczemność itp itd to cechy które nas wyróżniają spośród innych narodowości?

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#45929

W tym co napisałem nie ma mowy o wszystkich Polakach, lecz o ich części (myślę, że większej).

[quote=Gawrion]Naprawdę uważasz że złodziejstwo, niesłowność, donosicielstwo, chamstwo, obłuda, nikczemność itp itd to cechy które nas wyróżniają spośród innych narodowości?[/quote]

Po części to jest prawdą. To są bowiem cechy kombinatorów, a Polacy w znacznej mierze to kombinatorzy. Zauważ, że im bliżej w stronę Moskwy, to z tym jest gorzej. Zadajmy podobne pytanie na przykład w odniesieniu do Rosjan? Jak to tam wygląda? Uważam, że to wina komunizmu. Komunizm ma to do siebie, że demoralizuje społeczeństwo. Potem nie wystarczy powiedzieć, że "od dzisiaj nie ma komunizmu", aby to społeczeństwo automatycznie zapomniało wszystko to czego nauczyło się wcześniej.

 

Chciałem również zauważyć, że takie coś jak stałość cech narodowych nie istnieje. Te cechy ciągle podlegają zmianom; są kształtowane przez cały szereg czynników (ustrój, sztuka, szkoła, środowisko w którym ktoś dorasta etc.). Moim zdaniem Polacy stoczyli się bardzo.

 

Spójrz nawet na samego Ziemkiewicza! RAZ nie jest w ZUS-ie, lecz w KRUS-ie!!!!! Tak słyszałem. Ponoć ma gdzieś te 2 hektary ziemi i robi za rolnika.

 

Na pytanie dlaczego jest w KRUS-ie ponoć odpowiada w następujący sposób:

"Skoro można to dlaczego mam nie być?" (sic!)

 

Czy nie ma tutaj kombinatorstwa? Poza tym to pozamerytoryczny sposób argumentowania. Mów co chcesz, ale ja nadal będę uważał, że w Polakach jest zbyt dużo cwaniactwa. Jeśli kogoś "rąbnie" pracodawca, to mało który Polak, przy stosownej okazji, zawaha się "rąbnąć" kogoś innego. Exemplum: taksówkarz, który klnie na to, że firma zrzeszająca taksówkarzy bierze zbyt dużą prowizję, a który sam nie waha się zafundować ludziom "wycieczki krajoznawczej".

 

Mentalność Kalego albo homosovietikus'ów.

Vote up!
1
Vote down!
0
#45937

A za granicą nie tylko wyłudzał kasę, ale regularnie dawał Ci wpieprz!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#45931

[quote=antysalon]Spitfire, ja bym Ci całą beemkę buchnął,a nie tylko halogeny! A za granicą nie tylko wyłudzał kasę, ale regularnie dawał Ci wpieprz!
pzdr[/quote]

Tylko chłopie potwierdzasz to co napisałem. Gdybym bowiem napisał w taki sam sposób na przykład o Rosjanach, to według wszelkiego prawdopodobieństwa poklepałbyś mnie po plecach.

Idealizujesz wszystkich Polaków, widząc ich jako istoty niezmiernie szlachetne i nieziemsko uczciwe, a de facto bardzo daleko temu do rzeczywistości.

Jak tak dalej pójdzie to zaraz większość z was dojdzie do wniosku, że komunizm w ogóle nie wpływa na mentalność ludzi, a jeśli wpływa to na pewno nie na Polaków. Mniej więcej taki wniosek się tutaj kreśli.

Otóż guzik prawda. 
 

Nie zauważacie tego, że im bliżej Moskwy tym z ludźmi jest gorzej. To jest wpływ komunizmu. Wpływ, który odcisnął swe piętno na całych społeczeństwach.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#45939

Jam człek spokojny, nieagresywny!
Mam lepsze, ciekawsze zajęcie niż Ci dowalić!
Nie idealizuję Polaków, ale jestem daleki od tak jednostronnej oceny!
To o czym napisałeś może Cię spotkać w każdym kraju UE!, nie tylko w Polsce czy Rosji!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#45944

[quote=antysalon]To o czym napisałeś może Cię spotkać w każdym kraju UE!, nie tylko w Polsce czy Rosji![/quote]

Naturalnie, że z siekiery w łepetynę można dostać i w Szwecji, jednak tutaj rzecz rozchodzi się o prawdopodobieństwo. Myślę, że w Polsce, gdzie jest spora liczba homosovietikus'ów, jest ono dużo większe; i zwiększa się im bliżej w stronę Moskwy. (;

[quote=antysalon]Spitfier, wyluzuj! Miej więcej poczucia humoru niż kura domowa![/quote]

Zaiste Twoja wypowiedź wręcz kipiała humorem. Koń by się uśmiał, a ja chyba razem z nim. (;

[quote=antysalon]Mam lepsze, ciekawsze zajęcie niż Ci dowalić![/quote]

Wierzę, że nie chodzi o "gołe babki i piwko" ((;

Również życzę więcej poczucia humoru. (;

Pozdro (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#45955

i jak Ci przychodzi coś do głowy i pierwej pomyśl! potem włóż rękę w tę kieszeń i mocno się uszczypnij! wiadomo w ...co!!
a dopiero potem pisz!
1.Twoje uwagi chyba b.mogą dotyczyć młodszę generacji czyli lemingów niż tych dotkniętych homosovieticus,em?
2.Poczucie humoru zbliżone do tegoż kury domowej to takie minimum.
3."Gołe babki i piwko" mają tę zaletę / inne zalety też!!/, że są nieporównywalnie ciekawsze niż Twe dyrdymałki!, które poruszyłeś!
4. Jako człek miłosierny pozwalam sobie sadzić, że po prostu masz dzisiaj słabszy dzień! I to mogę zrozumieć!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
-1

antysalon

#45998

[quote=antysalon]Spitfire,chyba powinieneś naszyć sobie na zadek dużą kieszeń i jak Ci przychodzi coś do głowy i pierwej pomyśl! potem włóż rękę w tę kieszeń i mocno się uszczypnij! wiadomo w ...co!!
a dopiero potem pisz![/quote]

Spróbuj może wzlecieć odrobinę wyżej, bo póki co to z tymi Twoimi "tyłkami", "rozporkami" i "fiutami" jesteś niby to szybko biegający i ładnie podskakujący struś. (;

[quote=antysalon]1.Twoje uwagi chyba b.mogą dotyczyć młodszę generacji czyli lemingów niż tych dotkniętych homosovieticus,em?[/quote]

Chciałem zauważyć, że zaraza na część lemingów, to przeszła z poprzedniego systemu. (;

[quote=antysalon]2.Poczucie humoru zbliżone do tegoż kury domowej to takie minimum.[/quote]

Nie wiem czegoż ode mnie konkretnie chcesz, ale przypuszczam, że zapewne tylko owe "kury domowe" potrafią śmiać się z tak kiepskich żartów jak ten Twój. (;

[quote=antysalon]3."Gołe babki i piwko" mają tę zaletę / inne zalety też!!/, że są nieporównywalnie ciekawsze niż Twe dyrdymałki!, które poruszyłeś![/quote]

Cieszę się, że tak to widzisz, bo gdybyś widział to inaczej, to musiałbym stwierdzić, że jest z Tobą coś nie tak. (;

[quote=antysalon]4. Jako człek miłosierny pozwalam sobie sadzić, że po prostu masz dzisiaj słabszy dzień! I to mogę zrozumieć![/quote]

Naturalnie. A jeślibym zaczął wypisywać w internecie coś o "rozporkach" czy nawet "fiutach" to jaki wtedy miałbym dzień? (;

Pozdrówki ((;

Vote up!
0
Vote down!
0
#46024

Przypomina mi rewelacje o agresji Polaków na Niemcy we wrześniu 1939 i polskim antysemityzmie wyssanym z mlekiem matki.Mylisz, że te wszystkie przykrości są wynikiem typowego zachowania Polaków? A pracowałeś kiedyś w firmie za granicą , wśród tamtejszych autochtonów-czy wszyscy tam traktują się na wzajem jak najbliżsi kuzyni? Czy nie zastanawia cię skąd się biorą np. amerykańskie uprzedzenia w stosunku do sprzedawców używanych samochodów, albo prawników? Wiesz wogóle, że takie tam są? Musiałeś kiedyś skorzystać z wypłaty ubezpieczenia za poniesione szkody za granicą? Sądzisz , że na ,,Zachodzie,, samochodów nie kradną, że pracując do utraty tchu jako kelner nie musisz dzielić się z innymi- mniej pracowitymi kelnerami? Wierzysz może głęboko, że pracownicy sklepów i supermarketów w Niemczech, nie kradną? Zrzędzisz Wasze i wiesz co, powiem Ci tylko :
,,Na swoje plwacie, gdy życia nie znacie,,.
jazzmin

Vote up!
0
Vote down!
0

jazzmin

#45953

Więc twierdzisz, że komunizm nie odcisnął na Polakach żadnego piętna?

Naturalnie, że gdzie indziej też zdarzają się kombinatorzy, jednakże my mówimy przez cały czas o SKALI. Ta w Polsce jest dużo większa aniżeli na przykład w Niemczech.

Słyszałeś aby w Niemczech spuszczali paliwo z autobusów w przedsiębiorstwie transportowym? W Polsce gdzieniegdzie takie rzeczy się zdarzają.

Odpowiedziałem już Gawrionowi, że nie ma czegoś takiego jak "stałe cechy narodowe". Cechy narodowe podlegają zmianom i są kształtowane przez całą masę różnych czynników: szkoła, otoczenie, wpływ elit, sztuka, czy ustrój państwa, w którym człowiek żyje. Polacy przez bardzo długo żyli w czasach komunizmu, gdzie ludzie nauczyli się kombinować, aby żyło się im lepiej. To zabrali ze sobą w nową rzeczywistość. Polacy w większości jeśli mogą oszukać to oszukają i tym bardziej jeśli to jest legalne, chociaż wątpliwe moralnie!

Najlepszym na to przykładem jest sam RAZ, o czym wspomniałem nieco wyżej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45959

Trochę obok tematu... Otóż myślę, że "stałe cechy narodowe" istnieją. Chodzi mi o pewne stereotypy, które nie zawsze są nieprawdziwe czy nieuzasadnione i często gęsto prawidłowo oddają rzeczywistość. Cokolwiek by o Niemcach nie powiedzieć, to "ordnung muss sein". Cokolwiek by nie powiedzieć o "polactwie", to jestem przekonany, że wciąż, mimo uwiądu patriotyzmu, wielu by się rzuciło z gołymi łapami na czołgi! Mamy to we krwi, tak jak Niemcy umiłowanie porządku...

Pozdrawiam serdecznie

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#45964

[quote=nurniflowenola]Cokolwiek by nie powiedzieć o "polactwie", to jestem przekonany, że wciąż, mimo uwiądu patriotyzmu, wielu by się rzuciło z gołymi łapami na czołgi! Mamy to we krwi, tak jak Niemcy umiłowanie porządku...[/quote]

Nie zgodzę się z tym absolutnie. Gdybyś puścił większości osób piosenkę patriotyczną to zostałbyś wyśmiany. Pomyśleliby, że jesteś jakimś "czubkiem od Giertycha".

Na czołgi i owszem, że znaczna część Polaków by się rzuciła nawet z "gołymi łapami", ale ta liczba stale maleje. Myślę, że obecnie większość wolałaby robić za cywili. Przypomnę, że o wojnę szeregi AK liczyły ca 100 tyś. żołnierzy + zaplecze. Co z resztą? Jakby to wyglądało teraz?

Vote up!
0
Vote down!
0
#45972

Napisałeś, że nie zgadzasz sie z "tym" absolutnie. Z czym konkretnie z Niemcami uwielbiającymi porządek czy Polakami "rzucającymi sie na czołgi z gołymi łapami"?

Co do tych Polaków, to uważam, że patriotyzm ma tutaj drugorzędne znaczenie i sądzę, iż zdziwił byś się, gdyby nadeszła "godzina W". Naprawdę mamy to we krwii! Tą wyśmiewaną przez wielu "bohaterszczyznę", ten irracjonalny brak strachu w chwili zagrożenia. Czy ta liczba maleje? Jaka liczba? Tych słuchających piosenek patriotycznych? Pewnie tak! Ale, moim zdaniem, to nie ma znaczenia.

Co do Niemców: negujesz ich umiłowanie porządku? Czy uważasz, że to nie jest ich cecha narodowa? Można tak wymieniać nację za nacją i stereotypy z tym związane. Jak napisałem wcześniej: wiele z nich ma odbicie w rzeczywistośći.

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#45980

[quote=nurniflowenola]Co do Niemców: negujesz ich umiłowanie porządku? Czy uważasz, że to nie jest ich cecha narodowa? Można tak wymieniać nację za nacją i stereotypy z tym związane. Jak napisałem wcześniej: wiele z nich ma odbicie w rzeczywistośći.[/quote]

Już napisałem, że nie ma czegoś takiego jak "stałość cech narodowych". One podlegają ciągłym zmianom. Niemcy mają "umiłowanie porządku" ponieważ czynniki kształtujące to umiłowanie porządku pozostają u nich niezmienne. Gdyby je zaburzyć, to Niemcy straciliby owe "umiłowanie do porządku". Polacy na takiej zasadzie stracili wiele cech, które posiadali jeszcze przed wojną. Stare pokolenie wymarło, a młode w czasie komunizmu nabrało już innych cech. Dlatego dzisiaj w Polsce tylu ludzi kombinuje, krzywdząc przy tym innych.

Jeśli mówić o patriotyzmie w Polsce i "godzinie W", to myślę, że bym się wcale nie zdziwił. Patriotyzm powoli w społeczeństwie wymiera. Nie wiem ile masz lat, ale ja jestem jeszcze stosunkowo młody. Wiem więc co nieco o młodym pokoleniu. To w większości ludzie myślący głównie o sobie, a nie o "jakimś tam" dobru wspólnym i Polsce. Do walki ruszyliby tylko gdyby kierowała nimi chęć zemsty na przykład za stratę brata, matki, ojca itp. W przeciwnym przypadku woleliby wleźć do piwnicy i siedzieć tam, czekając na zakończenie walki.

Wiesz po czym widać odwagę dzisiejszej młodzieży? Po tym w jaki sposób reaguje ona na przykład na jakieś zdarzenia na ulicy. O tym aby z pomocą pośpieszyć rzadko kto myśli. Młodzi ludzie częstokroć nie ustępują w autobusach miejsca starszym osobom etc.

Nie powie mi nikt, że stos cegieł jest domem, i nie powie mi nikt, że rozpasany motłoch jest armią (parafrazując bodajże Senekę). Z takiego materiału nie będzie dobrych żołnierzy.

PS Co do słowa "absoltunie" to była drobna pomyłka z mojej strony. Pardon. (:

Vote up!
0
Vote down!
0
#45992

Wróć - nasza dyskusja zaczęła się od tego, że zanegowałem Twoje słowa o "stałych cechach narodowych". Abstrahując od kondycji polskiej młodzieży, stanu agonalnego polskiego patriotyzmu i upadku szeroko rozumianej moralności w społeczeństwie dalej twierdzę, że owa "bohaterszczyzna" jest naszą cechą narodową. Być może się mylę, a być może moje zdanie jest tym, co Anglicy nazywają "wishful thinking", ale sądzę, że obecnie znajdujemy się dołku i jest to sytuacja przejściowa oraz że (oby wkrótce!) Polska będzię Polską, mówiąc górnolotnie!

Jeszcze jedno: obok tej młodzieży z Twojego opisu jest też ta "zacofana i mniej cool", czyli patriotyczna! Powstańcy Warszawy też stanowili mniejszość...

Pozdrawiam serdecznie

P.S. Generalnie jestem pesymistą, a rozmowa z Tobą, ku mojemu zdziwieniu, zrobiła ze mnie optymistę. Sam napisałem tekst, w którym nie oszczędzam Polaków. Jednak jak patrzę z boku, po przeczytaniu Twojego tekstu, zaczynam dostrzegać pozytywy.

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#46007

[quote=nurniflowenola]P.S. Generalnie jestem pesymistą, a rozmowa z Tobą, ku mojemu zdziwieniu, zrobiła ze mnie optymistę. Sam napisałem tekst, w którym nie oszczędzam Polaków. Jednak jak patrzę z boku, po przeczytaniu Twojego tekstu, zaczynam dostrzegać pozytywy.[/quote]

Sam nie wiem czy to dobrze, czy źle. Optymizm czasem jest potrzebny, ale czasem potrzebna jest również realistyczna ocena sytuacji i to bez względu na to jak ona wypada.

Gdy się kocha Polskę, to kocha się również Polaków jak naród. Myślę, że to czasem może zaburzać ocenę. Ja w swojej ocenie starałem się zostawić to na boku. Wiem, że dużo jest dobrych Polaków, którym obce są zachowania wymienione przeze mnie w tekście, jednak nie na tym się skupiałem. Myślę, że ci Polacy są w mniejszości. Gdy piszę tego typu tekst i chcę być rzetelny, aby zbliżyć się do prawdy, to na chwilę muszę przestać być Polakiem i skupić się tylko na tej rzetelności. Inaczej oceniam (wnioskuję) poprzez pryzmat, co zniekształca mi obraz. Uważam, że jedną z naszych cech narodowych (uogólniając), która została nam po komunizmie, stało się właśnie to kombinatorstwo, za którym idzie cały szereg cech takich jak nikczemność etc. Nie jest z tym najlepiej, ale być może to się zmieni. Zobaczymy (;

Vote up!
1
Vote down!
0
#46019

To co powyżej uważam za dobre zakończenie naszego dialogu.

Dziękuję za rozmowę

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
-1
#46023

Bardzo dobrze, że dogadaliście się.
W ramach rozrywki polecam ten link:

http://link.brightcove.com/services/player/bcpid1125919467?bctid=63259762001
Myślę, że można się domyślić o co chodzi, nawet gdy nie zna się angielskiego.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#46040

Moim zdaniem "polactwo" nie różni się wiele od "murzyństwa", itp., itd. Problemem jest to, że takie przedstawienie sprawy wpisuje się w kolorystykę GW-czej od ponad 20 lat. Tylko co z tego wynika?
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#45958

[quote=Danz]Moim zdaniem "polactwo" nie różni się wiele od "murzyństwa", itp., itd. [/quote]

Uzasadnij, proszę.

[quote=Danz]Problemem jest to, że takie przedstawienie sprawy wpisuje się w kolorystykę GW-czej od ponad 20 lat. Tylko co z tego wynika?[/quote]

To jak to opisać, aby to się nie wpisywało w "kolorystykę GW-czej od ponad 20 lat"?

Myślisz, że gdyby ludzie więcej zarabiali, to by nie kombinowali? Otóż przeważająca większość nie kombinuje dlatego, że brakuje jej na chleb (tego nie potrafię nawet nazwać kombinatorstwem). Większość kombinuje aby MIEĆ WIĘCEJ!!!! (Najlepszy przykład to RAZ i ten nieszczęsny KRUS).

Zmiana tego typu postrzegania świata przez społeczeństwo to kwestia bardzo długoterminowej pracy (być może nawet 25 lat!). To część spadku jaki otrzymaliśmy po komunie. Z tym jest tak, że jeżeli to nie jest zwalczane, to to istnieje dalej. "Bo jeśli ojciec kombinował i dobrze wychodził na tym, to dlaczego ja mam nie kombinować?"

.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45963

Chodzi mi o pewne skróty myślowe, a także podobieństwa, homo-sevieticus z PRL-owskich PGR-ów, niewiele różni się od potomka czarnych niewolników z plantacji bawełny.
Co do dialektyki GW-czej, to jest ona niezmienna od 20 lat: Polacy nie mają powodów, żeby być dumni z tego, że są Polakami (bo antysemityzm, oszołomstwo, endecja, faszyzm i kaczyzm, itp., itd.), natomiast mają powody, żeby się wstydzić. Dlatego powinni czytać GW-czą i słuchać autorytetów wykreowanych przez GW-czą i dziennikarzy tefałenu.
Co do kombinowania, to IIIRP została oparta na umowie złodziejskiej i gangsterskiej. Przyzwolenie na zło, to istota IIIRP, to także wynik 20 letniej korupcji i arogancji władców IIIRP. A biedny ciemny lud, wielbi tych co mają "kasę" i nienawidzi "złych kaczorów". Prosta układanka.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#45973

[quote=Danz]Co do dialektyki GW-czej, to jest ona niezmienna od 20 lat: Polacy nie mają powodów, żeby być dumni z tego, że są Polakami (bo antysemityzm, oszołomstwo, endecja, faszyzm i kaczyzm, itp., itd.), natomiast mają powody, żeby się wstydzić. Dlatego powinni czytać GW-czą i słuchać autorytetów wykreowanych przez GW-czą i dziennikarzy tefałenu.[/quote]

Nie mówię nikomu aby się wstydził za to, że jest Polakiem. Mówię aby się wstydził za to, że kombinuje, a że cała masa Polaków kombinuje, to nie moja już w tym wina. Jeśli czynią zło to dlaczego mieliby się czuć z tym dumni?

[quote=Danz]Co do kombinowania, to IIIRP została oparta na umowie złodziejskiej i gangsterskiej. Przyzwolenie na zło, to istota IIIRP, to także wynik 20 letniej korupcji i arogancji władców IIIRP. A biedny ciemny lud, wielbi tych co mają "kasę" i nienawidzi "złych kaczorów". Prosta układanka.[/quote]

Nie mogę się z tym zgodzić. Dlaczego zatem zakombinował sobie nawet taki RAZ (z tym KRUS-em)?

Ludzie w większości nie kombinują dlatego, że nie mają na chleb. Ludzie kombinują, bo chcą mieć jeszcze więcej!!!!!!!!!!

Pracodawca czasem pod byle pretekstem tnie po premiach nie dlatego, że głoduje. Tnie, bo potrzebuje forsy na nowego mesia. Tak to wygląda.

A POWIEM, ŻE Z BIEDNYMI U NAS JEST TAK, ŻE WŁAŚNIE CI KOMBINUJĄ NAJMNIEJ I JEŚLI JUŻ TO TYLKO WTEDY GDY MUSZĄ!!!!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#45976

Na tym chyba polega cały dramat dzisiejszej Polski - tutaj nikt nikogo nie lubi i każdy arogancko uważa się za lepszego - nieważne czy jest od Michnika, czy od Ziemkiewicza (o tym dalej), z lewej czy z "nowo-prawej". Nie lubimy samych siebie - Polaków, nie szanujemy się. Nie wymagajmy, żeby inni szanowali nas.
Co prawda tytuł tego wpisu traktuje o pewneym zjawisku zwanym "polactwem" to jednak w tekście non stop pojawiają się przytyki do Polaków - Polak = oszust, Polka - k... donosicielka itd. :P A więc, jako Polak, skoro zostałem pomówiony, to w rewanżu mogę sobie troszkę autora... zjechać :] Nie wierzę w jego złe intencje, wierzę natomiast w to, że jest osobą mało odpowiednią do rzucania takich sądów na temat naszego czy innych narodów. Przeczytanie czyjejś książki to za mało! "Polactwo" Ziemkiewicza to pozycja istotna, choć nie moja ulubiona. RAZ wiele razy trafia w "10", jednak jego książka może być również niebezpieczna jeśli trafi w ręce osób nieukształtowanych (nieważne w jakim wieku) - tych z gatunku lubiących się "snobować" i na każdym kroku podkreślać swoją rzekomą cywilizacyjną wyższość (naprawdę troche inne były tradycje w II R.P.). Osoby takie, wbrew obiegowym opiniom, występują również licznie na tzw. prawicy.
Dla mnie szczytem polactwa jest również ten wpis - bezrefleksyjne plucie na swój własny naród. Dobrze, że dodana po czasie diagnoza w postaci "komunizm jest wszystkiemu winien" też jest osobistym przemyśleniem autora... ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#45965

Napisałem zastrzeżenie zaraz na początku mojego tekstu ("Polacy w większości").

Ponadto nie sposób mi sobie wyobrazić, abym przy okazji krytyki miał zaraz kreślić obok panegiryk.

Oczywiście ponad wszelką wątpliwość należy stwierdzić, że istnieje ogromna liczba ludzi uczciwych. Nie uważam jednak aby byli oni w większości. Myślę, że większość wręcz uwielbia kombinować i to robi.

Ludzie kombinują gdzie się da. Nawet na drogach. Cała masa ludzi jeździ na tzw. "jelenia", czyli siada na ogonie kogoś kto się spieszy i łamie razem z nim przepisy, licząc na to, że policja na radarze może złapać tylko tego pierwszego.

Podobnie rzecz ma się z ostrzeganiem o kontroli przez CB radio, mruganiem światłami etc. Tego jest naprawdę wiele i praktycznie nikt się nad tym nie zastanawia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45966

Brawo ! Niech Pan będący wyżej raczy zauważyć istote problemu - nie autora tego wpisu :)
Spitfire zamieścił tekst nie ku uciesze gawiedzi (tak mniemam) ale dla głębszej refleksji:)
"Pluciem" ten tekst nie jest.
Nie wszyscy reagują zgodnie z odrucha zginania - ucieczki w opluwanie .
Pochyl się nad tematem - sposobem Platona :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#45969

Pozostanę jednak przy swoim. Zwłaszcza w odniesieniu do zakończenia tego tekstu. "Wszyscy Polacy (z nielicznymi wyjątkami) są złodziejami". "Wogóle Polacy są genetycznie zepsuci na wieki". Każdy ma prawo pisać co chce, jednak publiczne wygłaszanie opinii tego typu uważam za niepedagogiczne i tyle. Co ma sobie pomyśleć młoda osoba, która czyta takie rzeczy? Utwierdzi się tylko w przekonaniu, że i tak za cholerę w tym kraju i z tymi ludźmi nie da się nic zrobić i lepiej postawić na swoją karierę za granicą.
Dobrze wiemy jacy mogą być Polacy - pełna zgoda, że bywają paskudni. Czy to nasza cecha narodowa? Nie! Czy dzisiaj więskzość z nas taka jest? Nie wiem, to że ktoś jest bardziej zauważalny nie oznacza, że należy do większości. Jednak tak jak pisali inni ktoś/coś za to odpowiada. I w to trzeba ładować cały arsenał - w "elity" III R.P. a nie w szarych ludzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45983

Kulturowy złodziej - charaktery przekute w quazi komuniżmie .
Dlaczego "Polactwo" nie potrafi się oczyścić z tych naleciałości przez 20 lat "wolności".
Brak podstawowych odruchów obywatelskich .
Czy jest zgoda ? no nie ! Ale, jak przychodzi do podstawowych działań (tel. na policje, wsparcie kogoś w trudnej sytuacji)- wymiękamy :(
Nie rozgraniczałbym w kogo "ładować cały arsenał" - pytam się przeciw czemu i z kim ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#45985

Jeśli chodzi o różne bezinteresowne odruchy (pomoc itd.) to naprawdę nie trzeba daleko szukać, żeby sprawdzić, że żyjące w innych warunkach społeczeństwa zachodnie mają z tym również problemy i to od dawna. Wystarczy obejrzeć pierwszy lepszy film z lat 60. albo 70. (owszem są to produkcje lewackie, ale czy to teraz istotne - problem jest problemem). Naprawdę świadomy wszystkich naszych niedoskonałości i zapóźnień nie przeceniałbym "mitycznego zachodu". A co do PRL-u... No cóż po tym co teraz napiszę, pewnie już nikt się tutaj do mnie nie odezwie :P - nie uważam jednak żeby to cały tamten czas miał decydujący wpływ na dzisiejszą marną kondycję naszego społeczeństwa. Tzn. zależy w jakim obszarze - jeśli chodzi o "czy się stoi czy się leży..." itd. to napewno tak, ale jesli chodzi o brak pewnej wrażliwości, jakiegoś zwykłego człowieczenstwa, wszechobecną brutalność, to przykro mi - nie oskarżam o to PRL-u. To całe dziadostwo choć zostało napewno zasiane w latach 70. tak naprawdę rozkwitło i omotało społeczeństo na masową skalę w trakcie burdelu początku lat 90. kiedy każdy, za wszelka ceną, chiał się utrzymać na powierzchni. I to ludzie wychowani wtedy, na tamtych wzorcach, oraz młodsi prezentują dziś najgorsze, odhumanizowane postawy, nie ich rodzice - dzieci PRL-u.

Vote up!
0
Vote down!
0
#45994

Dosłownie !
Krętek blady - atakuje . W czasach PRL choroba prawie nie znana -
W czas "Róbta co cheta", jest już przekazywana przez matki .
"Wyzwolenie" - przyszło na nieprzygotowane do tego społeczeństwo.
"Zupak" w cotygodniowych pogadankach zajmował nas czym innym - uciekły nam istotne problemy .

Vote up!
0
Vote down!
0
#45995

Potwierdzam Twoje obserwacje Spifire. Chamstwo jest w Polsce wszechogarniajace. Mam dosc dobre porownanie, bo mieszkam od paru lat w Bawarii i troche sie odzwyczailem od typowych warunkow w Polsce, dlatego tez zawsze przezywam szok dostosowawczy jak przyjezdzam.

Czasami sobie mysle co by pomysleli przedwojenni Polacy gdyby zobaczyli wspolczesnych polaczkow. Pewnie biedaki przewracaja sie w grobie...

Jezeli chodzi o zrodlo takiego stanu rzeczy, to sytuacja jest klarowna, deprawacja moralna jeszcze z czasow komuny zostala poglebiona przez o wiele wieksza deprawacje na gruncie wspolczesnej lewacko-liberalnej ideologi. Nie ma co sie oszukiwac, jezeli idolami mlodziezy sa menele typu nergala czy wojewodzkiego to nie ma szans na moralne odrodzenie.

Polacy sa dodatkowo pokrzywdzeni, bo sa bardzo sprytnym i zaradnym narodem. A spryt, zaradnosc i pomyslowosc polaczona z niedorozwinieta moralnoscia to mieszanka bardzo trujaca.

Jedynym srodowiskiem ktore podejmuje skuteczne dzialania w temacie ksztaltowania mlodziezy w duchu pariotyzmu i zasad moralnych jest srodowisko Radia Maryja. Jednak nie maja oni szans rozwinac sie na wieksza skale, poniewaz homo-lewackie media sa znacznie silniejsze. Nawet na tym forum, trudno spotkac czlowieka ktory by nie byl skazony medialnym obrazem narzucanym przez plastikowe media.

Jedyna nadzieja w Bogu, ze nastapi cos co przechyli szale w kierunku zdrowej normalnosci. Sam nie wiem co to by moglo byc, jezeli smierc Papieza byla zbyt malym bodzcem...

Vote up!
0
Vote down!
0
#45970

Po jakiego mieszać siły Najwyższe ?
Polakom brak jest wzorców i zachowań obywatelskich .
Zeszmacone słowo Obywatel .
Co za nim idzie
- brak współpracy obywatel -państwo.
-powszechy brak szacunku do policji
-brak szacunku dla dobra wspólnego
Znane "Radio" - niestety przynudza :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#45977

[quote=Darek]Polacy sa dodatkowo pokrzywdzeni, bo sa bardzo sprytnym i zaradnym narodem. A spryt, zaradnosc i pomyslowosc polaczona z niedorozwinieta moralnoscia to mieszanka bardzo trujaca.[/quote]

Myślę, że to bardzo cenna uwaga. Nic więcej nie potrafię do niej dopowiedzieć.

------

Ludzie w przypadku Radia Maryja w większości wypowiadają się nie znając w ogóle tematu. Po prostu ferują wyroki w oparciu o to co słyszą w mediach. A "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - jak to mawiał nazista Goebbels. Słowa powtórzone tyle razy przenikają do podświadomości i pozbawiają ludzi "trzeźwości umysłu". Ktoś może więc nawet dostać w pełni wiarygodną informację (w postaci sprostowania), a i tak uzna ją za fałszywą, czy też nie zmieni ona sposobu w jaki ten ktoś postrzega rzeczywistość. O. Rydzyk więc - pomimo tego co robi dla Polski - stale będzie postrzegany jako szkodnik.

Warto zauważyć (to nie jest porównanie), że w dzisiejszej Polsce nawet Józef Piłsudski najprawdopodobniej byłby postrzegany jako "nawiedzony zaściankowiec" etc. Media (ich większość) już od bardzo dawna nie opisuje rzeczywistości, lecz ją kreuje (przeważnie).

Myślę, że na nppl część ludzi odcina się od RM nie dlatego, że czuje jakąś szczególną animozję do tego środowiska, lecz dlatego, że to środowisko zostało już oczernione i popierając je traci się wiarygodność, co nie jest bez znaczenia. (; Tak przynajmniej uważam. Nie wiem czy tak jest w rzeczywistości. (:

Vote up!
0
Vote down!
0
#45984

[quote=Spitfire Słowa powtórzone tyle razy przenikają do podświadomości i pozbawiają ludzi "trzeźwości umysłu". Ktoś może więc nawet dostać w pełni wiarygodną informację (w postaci sprostowania), a i tak uzna ją za fałszywą, czy też nie zmieni ona sposobu w jaki ten ktoś postrzega rzeczywistość. O. Rydzyk więc - pomimo tego co robi dla Polski - stale będzie postrzegany jako szkodnik.

(:[/quote]
I jest w tym sporo racji -
"Miałeś, chamie,......... czapkę z piór".
Pan Rydzyk, niestety zatrzymał się w połowie drogi - na rozstajach traci siłe w walce o błachostki , podejmuje się drugorzędnych zadań - miesza w główkach:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#45991

PARLAMENT !

Vote up!
0
Vote down!
0
#45993

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni .
np. gówniarz śmieci na ulicy - jaka jest wasza reakcja?
moja - "wiem gdzie mieszkasz" jeszcze skutkuje .
Pamiętacie ? "Powiem Ojcu" - och, to było dyscyplinujące !

Vote up!
0
Vote down!
0
#45997

naród polski w ostatnich 2 pokoleniach został wykastrowany z elity, i nie mam tu na myśli elit politycznych, ale raczej części społeczeństwa dla której "Bóg, Honor, Ojczyzna" coś znaczyły. Przykre, ale jest nadzieja, na wypaloną ziemie zawsze wracają kwiaty, to tylko kwestia czasu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#46010

Z tymi elitami to lekka przesada.
Elity były słabe (jeśli idzie o 2 pokolenia), elity pobieżały za łatwym życiem i ułudą bycia egalitarnym .
Tak bardzo pochłonięte walką o ten byt,że zatraciły zdolność postrzegania rzeczywistego.
Nie zgodze się z "kwestią czasu" -
Model obecny nie pozwala na pokoleniową zamiane w drodze ewoloucji - potrzeba rewolucji w myśleniu i powrotu do tradycji rodzimej.
"wypalona ziemia" - ugorem jest ,oczekując na naturalną kolej rzeczy chwasty nas zaduszą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#46015

Ty czy były słabe czy nie to zależy od oceny konkretnych osiągnięć. Nie obroniły kraju - prawda, ale z drugiej strony potrafiły stworzyć przemysł w Polsce w oparci o polską myśl techniczną, a nie importowaną, czego nie można powiedzieć o dzisiejszych.
Harcerz, byłeś kiedyś w wypalonym lesie?? Pewnie nie raz, to przyjrzyj się, że pomiędzy chwastami zawsze "dęby wyrastają".

Vote up!
0
Vote down!
0
#46022

Pragnienie wielkie ! Stary dąb upada dając miejsce i nawóż następnemu .
W naszym terażniejszym lesie:
dęby stoją plombowane -tkwią w betonie spięte .
młode drzewka w cieniu rachitycznie wyglądają :(
"cherlactwo" !!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#46025

Polactwo!!! Slowo nieczęsto używane, napewno nie przez prawdziwych Polaków. Prawdziwy Polak!!! Kto to jest???Najczęściej, to czlowiek, żyjący i mieszkający w Polsce. Wiadomo,.ze wszystkie państwa i narody mają swoje zakaly. Nie pomyślalem nawet, że możliwe to jest w Polsce, by jakaś zakala, obrażala w Polsce, wlasny naród. Zastanawiam się, kto mólby nazwać, tym slowem Polaka, od razu, pierwsza wrzutka to Niemiec, typowy, niemiecki bezrobotny, który pozbawiony pracy, z powodu naplywu taniej sily roboczej ze wschodu, bo Niemcowi zawsze kojarzy się to z Polakiem. Myślę dalej...i móglbym wymienić jeszcze kilka podobnych przypadków w Europie. Co, to, ma wspólnego z Polakiem, piszącym na polskim forum, po polsku. Olśnienie!!! Szczyt, samo nie dowartościowania, częste przypadki na tle seksualnym, ale zdarzają się też j/w zakaly i degeneraci. Tekstu, nie będę komentowal, bo tak pospolite, przypadki nawarstwienia, oszustw i przestępstw, przedstawione w sposób, który nie godzi się nazwać inaczej, niż obelżywy, w stosunku do calego narodu, to potwarz, dla każdego Polaka. Oczywiscie, wolnośc slowa zobowiązuje, a autor, dojrzal już do opuszczenia Polski, bo jak tu żyć??? Ja, żyję w tym kraju od urodzenia tzn. bardzo dlugo, żaden przypadek opisany, dramaturgia tych przypadków, nie spotkala mnie nigdy!!! Czarne chmury, krążą
nad moim domem
Tysiące igiel, jak blyskawica
ranią moje serce

Vote up!
0
Vote down!
0
#46161