Tracimy Ukrainę

Obrazek użytkownika Rybitzky
Kraj

Narzekamy na kłótliwość i głupotę polskiej klasy politycznej. Tymczasem w porównaniu z ukraińskimi, nasi politycy wydają się być prawdziwymi mężami stanu.

Kryzys rządowy na Ukrainie narastał od dawna, a dziś nastąpiła jego kulminacja. Rozpadła się ostatecznie koalicja zwana „pomarańczową", rozpadnie się zapewne i rząd. Ukraina pogrąży się ponownie w politycznym chaosie - w chwili, gdy bez wątpienia jest kolejnym celem rosyjskiej rekonkwisty.

Trudno ocenić, czy skoncentrowani na wydarzeniach w Gruzji Polacy nie popełnili jakiegoś błędu w stosunkach z Kijowem. Po pierwsze - nie wiemy wszystkiego, co dzieje się w zaciszu gabinetów, a po drugie - trudno oczekiwać polskiej interwencji w wewnętrzne sprawy sąsiada. Jedyne co nasz kraj mógł robić, to starać się stwarzać dla Ukrainy jak najlepszy klimat w Europie - i to zadanie polskie władze wypełniały.

Niestety, część Ukraińców - obywateli i polityków - nie jest przekonanych do idei wejścia w struktury Zachodu. Najwyraźniej owa niechęć udzieliła się również Julii Tymoszenko, która woli odejść od celów pomarańczowej rewolucji - byle tylko zdobyć władzę.

Istotna jest również kwestia nastrojów wśród Ukraińców. Pamiętam jak spolaryzowane było ukraińskie społeczeństwo w 2004 roku. Mogłem to osobiście obserwować. Czy ludzie nastawieni prozachodnio (lub tylko antyrosyjsko) pozwolą na osunięcie się ich ojczyzny ponownie w ramiona Imperium? Nie sądzę. Równocześnie rosyjskim służbom zależałoby na destabilizacji Ukrainy. Grozi nam więc tam coś dużo gorszego niż kryzys parlamentarny.

Nie podejmuję się oceny winy poszczególnych uczestników niekończących się sporów na Ukrainie. Ważne jest jedno - Kijów może ponownie znaleźć się na orbicie Moskwy, a my nic na to nie możemy poradzić.

Brak głosów

Komentarze

... mało imponujący i mało kuszący.

Chyba że ktoś potrafi być takim naiwnym idiotą, że sobie wyobraża, iż przez wejście do Ojrounii i poddanie się dyktatowi tych pacanów z Brukseli, nadrobi wielusetletnie zaległości w stosunku do Zachodu - wynikające z b. wielu rzeczy, ale także (nie oszukujmy się) np. z kolonializmu i stosunków na rynku pracy, na które dzisiaj żadna Bruksela nie pozwoli, i które by zresztą i tak od razu wywołały rewolucję, lub prawie.

Jasne że w przypadku Ukrainy drugą alternatywą jest niestety większy wpływ Rosji, jednak nie czując wielkiego entuzjazmu trudno sobie z ochotą na łeb zakładać nowe chomąto - choćby było "europejskie" i "zachodnie".

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4494