Skasować Ketmana
Zawsze byłem zdania, iż imię w Internecie nic nie znaczy. Znaczą dopiero słowa kryjącego się za danym zlepkiem liter człowieka. Dlatego też twardo bronię prawa internautów do anonimowości. Piszący na S24 blogerzy są mi znani ze swoich tekstów. Kwestia ich nazwisk nie ma dla mnie znaczenia.
Jednakże nie każdemu blogerowi udaje się zachować anonimowość, zresztą, nie każdy przecież tego chce. Niektórzy bez skrępowania podają szczegóły dotyczące tożsamości, nawet wówczas gdy nie piszą pod własnym nazwiskiem
Lecz nie było jeszcze nigdy na S24 takiej sytuacji, z jaką mamy do czynienia teraz. Bloger przyjął za swój nick powszechnie znany pseudonim jednego z najbardziej obrzydliwych agentów Służby Bezpieczeństwa.
Można by uznać, że to jego prywatna sprawa. Równie dobrze mógłby się przecież podpisywać np. „psie gówno" lub „tania dziwka". Rzecz jednak w tym, iż słowo „Ketman" jest jednoznacznie identyfikowane z Lesławem Maleszką (taki znak towarowy, powiedzmy), a autor kryjący się pod nickiem Ketman przynajmniej jednym swoim tekstem zasugerował, że to on właśnie jest prawdziwym Maleszką.
Oczywiście, nie wierzę by dawny redaktor „Gazety Wyborczej" nagle zawitał na kojarzoną z prawicą platformę blogerską. Podejrzewam raczej, iż to kiepski żart kogoś innego (chociaż trzeba przyznać, że sprawnie władającego słowem). Nie zmienia to faktu, że dziwi mnie w tym przypadku postawa administracji S24. Do tej pory próby podszywania się pod rzeczywiste postacie (a to się przecież zdarzało) były na naszym portalu szybko i skutecznie tępione.
Dlaczego więc teraz zezwala się komuś na jawne podszywanie się pod inna osobę? Bo to już nie jest kwestia autosugestii części czytelników. Po wpisie Ketmana Donosiłem i będę, dla pieniędzy, donosił na Wildsteina. Spytajcie Bronka kiedy i za co kupił pierwszą mikrofalę. Pyszne pytanie! nie można było uniknąć wrażenia, że mamy do czynienia z człowiekiem bez skrępowania udającym Maleszkę.
Czy oznacza to, iż od teraz na S24 można tworzyć blogi służące wcielaniu się w znane postacie? Wątpię. Dlatego uważam, że blog Ketmana należy wykasować. A jeśli, ku zaskoczeniu nas wszystkich, Ketman podrobiony okaże się Ketmanem prawdziwym - wówczas jego blog należy wykasować tym bardziej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4817 odsłon
Komentarze
Re: Skasować Ketmana
13 Września, 2008 - 12:42
Najgorsze jest to, że jego teksty z automatu wędrują na strone główną, i to na sam szczyt. Zapraszam na forum, tam umiesciłem zrzuty z ekranu.
Skandal i tyle.
Rybitzky
13 Września, 2008 - 12:44
Może jednak warto poznać wroga?
Pozdrawiam
warto poznac wroga
13 Września, 2008 - 14:37
pewnie i nawet trzeba
ten "typ" pisze nawet interesujaco i ciekawie
poza tym ma cel
uderza i czeka
jest pewien, ze zawladnie salonem
zobaczymy
trzeba silnego zeby sie z nim zmierzyl
moze jednak warto?
WOLNOSC SLOWA zobowiazuje w koncu, nieprawdaz?
dobra kobieta
-->Autor
13 Września, 2008 - 12:49
Nie znając Pana notki właśnie o tym myślałem. Zgadzam się w 100%. Nie po to przestałem kupować Gazownika, żeby teraz pisać w jednym miejscu z Ketmanem. Nie interesuje mnie, kto to jest. Ten nick, to wilczy bilet. Za moment wkleję tę informację u siebie na S24.
---
referent Bulzacki
-
referent
głosuje się nogami
13 Września, 2008 - 15:18
Jeśli właściciele serwisu wolą mieć Ketmana, to ich wybór.
Ja się wypisałem z lepszego niż salon towarzystwa z powodu Czarneckiego.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Diksiu
13 Września, 2008 - 18:44
Jezeli nie bedziemy reagowali na takie w y b o r y to sami pozbawimy sie wplywu na cokolwiek.
Jest to wybor z l y i trzeba to jasno powiedziec. Jak rowniez dokonac wlasnego wyboru, jasno obrazujacego nasz system wartosci.
Kaska
reagować trzeba, Pyzolu!
13 Września, 2008 - 18:48
O tym piszę i do tego namawiam. Może niedostatecznie wyraźnie.
Mam dzis dzień na cytowanie dowcipów, więc zapodam strasznie obrzydliwy, uprzedzam!
- Co bys zrobił, gdyby dziewczyna puściła bąka w łóżku?
- Wywaliłbym ją natychmiast!
- A sam byś ze smrodem został?
Niech sobie zostaną ze smrodem! Oni lubią wywalać i mają dziwne preferencje.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
-->
13 Września, 2008 - 15:32
Zaciekawiło mnie na czym to może polegać dyskusja z kimś, kto podpisuje się jako Ketman, i na czym w tym przypadku polega wolność słowa, którą trzeba koniecznie chronić. Wolność słowa Ketmana? Czy moja wolność od słowa Ketmana? O co chodzi?
---
referent Bulzacki
-
referent
Re: Skasować Ketmana
13 Września, 2008 - 18:39
Jezeli nawet ten czlowiek nie jest Maledzka, to jako Maleszka sie przedstawia i jako Maleszka powinien byc potraktowany.
Wiki, takiego wroga to ja preferuje poznawac z innych zrodel niz przez osobisty kontakt. To socjopata. Rozmawiajac z nim karminy jego chorobe i wspieramy ja, jednoczesnie aktywizujac go do dzialania. Zdecydowalbys sie na stosunek z osoba chora na AIDS, aby " to poznac"?
Poczytaj o socjopatii, a poznasz Maleszke.
Kaska
stosunek z osoba chora na AIDS
13 Września, 2008 - 19:32
ech Kaska nie strasz :)
ten "typ" narobil zamieszania
zamknac mu geby przeciez sie nie da
chce niech pisze i moze sie podpisywac jak chce rowniez
o to mi chodzilo (tylko!)
czytac tez moze kto chce
wolny wybor
dobra kobieta
Kaśka Pyzol
13 Września, 2008 - 19:21
Poczytać można, nikt nie zmusza do dyskusji.
Mnie treści przekazywane przez Ketmanów czy Azraeli nie zmienią, będę natomiast wiedział jak daleko w tym siedzą i czego jeszcze możemy się po takich osobnikach spodziewać.
I proszę mnie nie straszyć takimi strasznymi chorobami, bo bdę mieć okropne sny!
Pozdrawiam
DiKey/inni
13 Września, 2008 - 20:01
Owszem, mozna zamknac mu twarz.
Po pierwsze, nie zamieszczajac na jego blogu zadnych komentarzy. To chyb a juz zaczyna wchodzic w praktyke.
On w i e kim kto jest w Salonie i nie odpowiedzi trolli ( takze tych ew.napuszczonych przez niego, badz "zadaniowanych" na sprawe) go interesuja.
Jezeli tzw. elita Salonu go zignoruje, zda sobie sprawe, ze jako "Ketman" z otwarta przyblica nic nie wskora i...sie znudzi.
Ale dla niego zwyciestwem jest juz fakt, ze zaistnial w przestrzeni publicznej i nie zostal z niej bezceremonialnie wykopany. Tyle to powinien zrobic Janke i Janke za brak takiej reakcji powinien byc u k a r a n y. Powinien miec jasno wykazane przez bloggerow, ze sa granice elementarnej przyzwoitosci.
Obecnosc Piotrowskiego tez potraktowalibysci jako "mozna poczytac"? Tez nie przeszkadzlaby wam jego obecnosc? Tez z zainteresowaniem czytalibyscie co ma do powiedzenia?
Sorry, ja nie, a wiekszej roznicy pomiedzy Maleszka i Piotrowskim to ja nie widze.
Wiki, ty to juz po czytaniu Ketmana powinienes miec koszmary senne i - zobaczysz - bedziesz je mial! Howgh!
Kaska
-->Kaska Pyzol
13 Września, 2008 - 20:10
Wspieram, dokładnie tak. Za chwilę jakiś dureń podpisze się Czesław Kiszczak i będzie zamieszczał "bardzo dobre teksty", bo bez błędów ortograficznych i z cytatami z Żiżka. Też będzie OK? Porażką jest, że I. Janke dopuścił go na SG salonu i udzielił łamów. Część osób chyba zapomniała, kim był Ketman i co robił. A to w sumie nie było tak dawno.
---
referent Bulzacki
-
referent
Referent
13 Września, 2008 - 20:13
Nikt nie zapomnial. To znana ludzka sklonnosc do fascynacji zlem.
Sprobuje to pozniej opisac w osobnym poscie na forum niepoprawnych.pl, ale wlasnie wydzwonili mnie z blaganiem, abym przyszla do pracy, a moi pacjenci sa wazniejsi od $%#** Ketmana.
Kaska
-->Kaska Pyzol
13 Września, 2008 - 20:21
Od Ketmana jest ważniejsze nawet wyrzucenie pestek po śliwkach do kosza, co zresztą muszę zaraz zrobić, bo niewygodnie się pisze. "Sprawa Ketmana" to nie sam Ketman, ale to, co za pomocą tej postaci chce się dziś osiągnąć (w tym w S24). I to mnie już trochę martwi.
Pozdrawiam, oby praca nie okazała się poważna.
---
referent Bulzacki
-
referent
Referencie
13 Września, 2008 - 20:32
Alez oczywiscie, ze to sprawa duzo wieksza i istotniejsza niz jakas tam ubecka swinia, lkajaca na internecie jaka to ona nieszczesliwa i niezrozumiana.
Z harpim apetytem czekajaca na odzew:
Mowcie o mnie! Mowcie cokolwiek! I mowcie d o mnie!
Usycham bez tego! Ludzie! ....przeciez jestem jednym z was! Chrzescijanie! .....przeciez ja cierpie!
Klienci! Chodzcie do mnie! Mam dobry towar! Sprzedam tanio! Nie bedziecie zalowac!
Przekonam was, ze wcale nie jestescie ode mnie lepsi.....
.......................................................................
Tfu!
Kaska
PS. Do pracy ide za mniej wiecej godzine, jeszcze tu pozagladam.
-->Kaska Pyzol
13 Września, 2008 - 20:40
Tak, on się dokładnie tak zachowuje. Zajrzałem przed chwilą do salonu (jest na jedynce na SG) i jego jedyny komentarz, jaki znalazłem, brzmi (mniej więcej): "czuję się tu jak w domu, piszcie". To streszcza całą działalność.
Mamy więc próbę i pytanie - jak z niej wyjdziemy. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :-)
---
referent Bulzacki
-
referent
Referent/inni
13 Września, 2008 - 21:03
Po pierwsze, musimy zalozyc,ze on i te rozmowe czyta. Wszelkie, gdzie peroruja o nim.
Po drugie ja zakladam, ze jest w internecie doskonale zaprawiony. Siedzi w domu i co ma do roboty? A bez manipulowania ludzmi nie przezyje, bo to jego socjopatyczny nalog.
Ja z tej proby wyjdzieMY?
Sprobujmy zdefiniowac owo "MY", aby wiedziec o czym mowimy. I - na luziku,niehc sie facetowi nie wydaje ze robi za demona. On nie jest AZ socjopata, ale TYLKO socjopata. On umie u d a w a c uczucia, ale nie umie ich autentycznie d o z n a w a c. Doznanie pozostaje mu jedynie w sferze domyslow, kierujacych sie jedynym mozliwym dla niego przekazem, czyli werbalnym. On wie tyle, ile inni o swoich uczuciach napisza - a kazdy kto uczuc doznaje, doskonale wie, ze to nie to samo.
To o czym pisze, to nie epitety, ale fakty i bardzo mi zalezy na tym, aby mowic o nich bez negatywnych emocji, bez wartosciowania. Socjopatow nalezy izolowac. Izolacja powinna byc adekwatna do stopnia zagrozenia jakie stanowia. Niestety, k a z d y socjopata jest zagrozeniem dla czyjegos zycia. Widzielismy, jak smierc Pyjasa nie zrobila na Maleszce najmniejszego wrazenia, jak gdyby nigdy nic, przede wszystkim napisal SBcji raport o tym co sie dzieje.
Nie znamy mordercow Staszka,nie zostali osadzeni, wiec i nie ma mozliwosci wytoczenia Maleszce procesu o udzial w zbrodni. Prawo jest wobec niego bezradne.
Ale my nie. My, owszem, mozemy go izolowac. Na maksa.
Ja daje Jankesowi tydzien, aby sie albo ocknal, albo ew. opisal na czym polegala podpucha i zabawe zakonczyl.
Kaska
-->
13 Września, 2008 - 21:15
Dziś straciłem połowę zaufania, które może na kredyt i bez głębszego uzasadnienia, ale jednak miałem do s24. Chodzi mi o takie generalne zaufanie, że nie robi się tam ze mnie wała (pardą) na megaskalę. Dziś widzę, że z jakiegoś powodu teksty ketmana są promowane (sam chyba na SG się nie wspina); kompletnie tego nie rozumiem. To miałem na myśli pisząc o "próbie", bo - jak sadzę - wiele osób ma podobne odczucia do mnie. Wyjaśnienia I. Janke są konieczne. Przynajmniej ja bym ich oczekiwał i raczej o tym nie zapomnę.
Nie wiem, czy to jest socjopata. Nie znam się na tym. Takie teksty może napisać wiele osób. W tym również kilka, które dziś piszą albo kiedyś pisały w S24. Tam nie ma przecież jakichś porażających informacji, jest umiejętność kojarzenia, momentami błyskotliwość i erudycja, pewna zręczność literacka. Może to nie jest więc jednostka chorobowa, ale po prostu chytry plan, zabawa oburzonym czytelnikiem, facecja, pokazanie bezradności ciemnogrodu i lustratorów. Tak ja do tej pory to przyjmowałem.
Pozdrawiam,
---
referent Bulzacki
-
referent
INTERESUJACE
13 Września, 2008 - 21:13
Na tzw. Nowym Salonie24 nie widze Maleszki.
Och, nie znaczy to, ze bede sie tam wypowiadac- w koncu to ta sama firma.
"A. Scios" narazil mi sie.
Kaska
Osiągnął cel
13 Września, 2008 - 22:28
Ten gość dokładnie osiągnął cel.Mówimy o nim i dyskutujemy. To zupełnie jak onegdaj z Azrelem. Nie mam zamiaru zastanawiać się, kim on jest, choć prawdę powiedziawszy bardziej mi jego notki pasują do pewnej internetowej strony ze Szwecji. Nie będę gdybać, bo nie wiem. Faktem jest, że wpisałam u niego komentarz pierwszy i ostatni raz. Niech sobie pisze, nie pisze, ja już więcej niczego tam ani nie przeczytam, ani nie skomentuję. Ostracyzm to najlepszy sposób na takich gości. W trolla bawić się nie będę, bo szkoda czasu. Umieszczają go na głównej stronie, bo ma dużo wejść, jest kontrowersyjny, ot i cała przyczyna. Im mniej wejść i komentarzy, tym szybciej się wyniesie, no chyba że sam będzie klikał i nabijał licznik, ale moderatora tym nie nabierze.
Szkoda czasu na cwaniaka.
Katarzyna
ze mną celu nie osiąnął, ja wyciągam kwestię na szerokie wody...
13 Września, 2008 - 22:36
... chłostam, biczuję, budzę sumienia, rozdrapuję rany i zapędzam do szyku.
Jestem jak trąbka wzywająca do boju. A wszystko, paradoksalnie, dzięki Maleszce.
Niezbadane są wyroki Boże!
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Katarzyno
14 Września, 2008 - 05:27
Mowic o nim to sadze, ze nie problem. W koncu to jeden z najwiekszych lajdakow, jakie nosila Ziemia.
Jemu nie wystarczy, ze mowi sie o nim, on chce w tej rozmowie brac udzial, chce poruszac jej sznurkami - a tutaj nie bedzie. Ew. przyjdzie w przebraniu, ale jego to bawi do czasu ( zreszta, poznamy go nawet, jesli w pierwszej chwili udamu sie nas wpuscic w kanal).
Tak sobie w pracy o tym myslalam i chyba wiem, dlaczego on sie na to zdecydowal. To facet, ktory duzo wie o kolegach, a wsrod nich - o tych bardzo, ale to bardzo dzis prominentnych. Na wiadomosc, ze Maleszka pisze, niejednemu zapewne scierpla skora ze strachu. Beda mu placic,byle ich nie umoczyl ( musza sie liczyc z tym, ze on moze miec dowody). Moze tez chcialby sobie z Polski wyjechac i nie bardzo ma taki szmal jaki miec chcialby na to? Ot tak mysle na rybke....
Co on moze miec? Ano np. zdjecia. Np. z imprez. Reszte dopowiedzcie sobie sami.
Wiedza o kolegach moze przeswietnie manipulowac, niemal jak Urban ( tyle, ze Urban jest duzo madrzejszy i nie jest socjopata, ale zwyklym sku...lem). Raz juz to zrobil - piszac o mikrofalowce Wildsteina. Na poczatek lagodnie....
Jutro pojutrze, moze napisac o kims innym i juz nie o jakies mikrofalowce.
Socjopata nie moze zyc, jezeli nie moze manipulowac innymi. A konkretnie: nie robic komus krzywdy. Bo socjopata msci sie za to, ze ludzie maja uczucia a jemu sa one niedostepne. Zdolny socjopata zrobi z tego uzytek: bedzie rozpryskiwal g... na ludzi, bez obawy, ze oni moga mu zrobic to samo. Jemu to naprawde wisi. Jego nic nie zaboli. Nic - poza odcieciem od mozliwosci manipulacji. Wtedy gotow jest nawet zabic i bawic sie w kotka i myszke z policja. Socjopata m u s i byc w centrum zainteresowania i aktywnie nim sterowac.
Ja tylko czekam, aby Janke opublikowal cos na swoim blogu w Rzeczpospolitej - tak mu wowczas skore zloje, ze sie nogami przykryje i nic mu nie pomoze, ze ew.moze tego nie dopuscic do publikacji. Skopiuje na tylu blogach, ze i tak wyjdzie na swiatlo dzienne.
Kilka razy, podczas roznych rozrob zajmowalam ugodowe stanowisko, podejrzewajac, ze ktos kombinuje, jak Jankemu zepsuc byznes. Ja takiego interesu nie mam. Lubie Salon24 i ciesze sie, ze komus udalo sie takie c u s zmontowac. Pamietajcie - to jest dziennikarz, ktory urwal sie od zaleznosci finansowej wszelkim szefom!
Ale Maleszka postawil mnie w sytuacji, kiedy wyjscie jest tylko takie, aby rzeczywiscie w y j s c. Nie interesuje mnie janke, nie interesuje mnie opiniotworczosc Salonu. Wezmie go czerwony? To niech bierze! Jest zycie poza Salonem24.
NIE MA i nie bedzie Okraglego Stolu Pogaduch z Maleszka! Tj. dla mnie nie ma.
Kaska
Kaska Pyzol
14 Września, 2008 - 09:24
"Lubie Salon24 i ciesze sie, ze komus udalo sie takie c u s zmontowac."
To blogowicze tworzą salon, ich różnorodność, jeśli prawa strona faktycznie by odeszła, byłoby po salonie.
Pozdrawiam