Przyczyna sukcesu

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka stał pod sklepem w towarzystwie pana Sitko. Co prawda pan Sitko akurat był w trakcie konsumpcji alkoholu, ale dziadkowi to nie przeszkadzało. Pan Sitko miał jedną zaletę - umiał słuchać. A dziadek musiał się wygadać. Wielką ulgę poczuł bowiem, gdy dekoracje sklepowe wróciły do norm. Zniknęły koksowniczki, ciemne okulary, modele radiowozów. Wróciły tak wcześniej nienawidzone bombki, choinki i mikołaje. Dziadek był szczęśliwy. W ogóle szczęście udzieliło się tego dnia większej liczbie obywateli, bo pod sklep zajechał akurat jeden i wysiadł z samochodu radośnie uśmiechnięty.
- Polak uśmiechnięty to Polak podejrzany - rzekł sentencjonalnie pan Sitko i pociągnął kolejny łyk wina. I rzeczywiście, sposób zachowania owego osobnika był podejrzany. Chodził pod sklepem, zaczepiał przechodniów, pytał ich o coś. Pytani reagowali przerażeniem i uciekali, a pytający uśmiechał się nadal i nadal pytał.
- Zaraz podejdzie do nas - zauważył dziadek Łukaszka, więc pan Sitko na wszelki wypadek przepłukał usta, aby się pozbyć ewentualnej chrypy.
- Bardzo panów przepraszam - podszedł do nich pytający. - Czy panowie nie wiecie, gdzie jest... Gdzie znajdę... Gdzie on się obraca... Ślepy?
- Kto???
- "Ślepy", ten nasz osiedlowy gangster.
- A po co on panu???
- Chcę mu podziękować.
- Jemu??? Za co??? - zaskoczony dziadek spojrzał na pana Sitko, który był jeszcze bardziej zaskoczony. Tak bardzo, że aż rozlał trochę wina na chodnik.
- Za to, że stał się przyczyną mojego sukcesu!
- Ale panie - tego już nawet flegmatyczny z natury pan Sitko nie mógł zdzierżyć. - Przecież to był gangster. Szaf gangu. Oni napadali, kradli, wymuszali, a nawet zabijali!
- Tak, tak - pokiwał głową facet, który ich pytał. - Mnie i moją rodzinę tak prześladowali wiele lat. Zabierali nam wszystko, poniewierali nas, nikt nam nie pomagał. Trwało to tak długo, że nawet się przyzwyczailiśmy i zaczęliśmy uważać za coś normalnego. Aż wreszcie pewnej grudniowej miarka się przebrała. Napadli nas, skatowali bratanka, okradli ze wszystkiego i podpalili mieszkanie.
- I za to chce mu pan podziękować... - wymamrotał wstrząśnięty dziadek Łukaszka.
- No tak, bo doszliśmy do wniosku, że tak dalej żyć jednak się nie da. Wynieśliśmy się stąd, rozpoczęliśmy nowe życie. No i się nam poszczęściło. Proszę, do czego doszedłem - facet wskazał samochód, którym przyjechał. - I to wszystko dzięki tamtemu napadowi!
- Niech mi pan powie, uderzyli pana w głowę? - zapytał dziadek.
- O tak, niech pan patrzy - facet zdjął czapkę i pokazał blizny. - Szukam "Ślepego", chcę mu podziękować za to, co zrobił dla mnie i mojej rodziny.
- E... To źle pan szuka - odezwał się pan Sitko. - "Ślepy" już tu nie mieszka. Ma wygodny domek w centrum miasta. Dużo ludzi podobno przychodzi mu dziękować. Podobno niejednemu życie urządził tak jak panu.
- Co za człowiek - rzekł w uniesieniu facet. - Chciałbym go zobaczyć!
- Telewizji pan nie ogląda? - prychnął dziadek. - Przecież on czasami pojawia się w programach policyjnych. Jako ekspert...
- Jadę go szukać - powiedział facet, uśmiechnął się jeszcze szerzej i pobiegł do swojego pięknego samochodu.
- Tu chyba tylko napadający albo napadnięty może do czegoś dojść - rzekł skołowany dziadek. Pan Sitko się z nim zgodził:
- To nie jest kraj dla zwykłych ludzi...

Brak głosów

Komentarze

... bez mojej ukochanej erotyki w wykonaniu Siostry.

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów).

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#40504

Wow, to wstawki z erotyką siostry się podobają? :))))

Vote up!
0
Vote down!
0
#40514

Krzysztof J. Wojtas
To teraz nic tylko czekać na 4 czerwca - na kolejne mordobicie. Później będzie już tylko dobrze.

PS. Powszechnie wiadomo, że triarius to tygrys na wstawki z erotyką siostry Łukaszka

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#40521