Syryjski 1 września
Dość dobrze rozumiem premiera Donalda Tuska. Oponenci zarzucają mu, że o sprawach bezpieczeństwa świata, ewentualnego udziału Polski (jakiegokolwiek) w interwencji w Syrii, mówił na schodach, pomiędzy jednym a drugim banalnym pytaniem, dzielnych sejmowych reporterów. Nie ma w tym nic zdrożnego, a oburzenie opozycji jest udawane i instrumentalne. Premier bowiem, doskonale wie, że głos Polski, a już tym bardziej jego głos, nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla nikogo na tym niespokojnym świecie. Równie dobrze mógłby o Syrii mówić przy kotlecie, albo w przerwie meczu o puchar „Gały Premiera”. Liderzy opozycji łudzą się chyba jeszcze, że jak oni byliby u władzy, to Barack Obama dzwoniłby do nas w każdej ważnej sprawie. Ani on, ani jego następca nie będą jeszcze długo dzwonić do Warszawy. Platforma Obywatelska, przy świadomym lub nieświadomym wsparciu obcych agentur, zniszczyła całkowicie pozycję Polski w Europie i na świecie. Całkowicie! Nas nie ma w żadnej polityce międzynarodowej i może warto byłoby sobie ten fakt w końcu uświadomić. Nie ma tu żadnej, ale to żadnej przesady.
Nikt się z nami nie liczy, do niczego też nie jesteśmy komukolwiek potrzebni, poza dalszym drenowaniem nas z resztek niezależności gospodarczej i politycznej. Chodzi o to, aby była to strefa niczyja, taki pas ziemi pomiędzy Rosją i Niemcami, który oni trzymają mocno za gębę. Kogo obchodzi wypowiedź Bronisława Komorowskiego z 15 sierpnia tego roku o końcu ekspedycji na antypody? Pomijając kompletnie bzdurne użycie słów „ekspedycja” (?) i antypody (?), nikt się tym nie przejął - ani w Waszyngtonie, ani tym bardziej w Moskwie, która jest w Warszawie obecna tak samo jak za komuny. Jak ktoś sądzi, że tak nie jest, niech porozmawia z ludźmi, którzy pociągają w stolicy za sznurki. Swoją drogą, czy doprawdy, nawet przy widocznej ułomności językowej prezydenta, nie może on skleić poprawnie jednego zdania, w końcu niby tam jakoś ważnego dla naszej obronności i polityki zagranicznej?
Donald Tusk zrewidował swoją wypowiedź z sejmowych schodów i uznał w końcu interwencję w Syrii za uzasadnioną, mając w tle żołnierzy Marynarki Wojennej. Od razu powracają wspomnienia sprzed 74 lat. Od razu rodzi się refleksja, w jakim momencie historii dziś jesteśmy, jaką mamy pozycję wyjściową, gdyby doszło do zagrożenia pokoju w Europie, gdyby znowu komuś się zachciało mieć cały kontynent dla siebie. Refleksja jest dość prosta i nie wymaga wielkiego namysłu, chyba, że miałaby to być refleksja Romana Kuźniara. On na pewno znalazłby argumenty, że jesteśmy dziś w o wiele lepszej sytuacji, niż w 1939 roku. . A jesteśmy w dużo gorszej. Nie ma Hitlera, nie ma Stalina, ale jest Putin, ale jest skuteczna i konsekwentna polityka Niemiec prowadząca do wasalizacji Polski. I jak zwykle, niechętna nam polityka Francji i Wielkiej Brytanii. Można powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Pod względem militarnym, jest wręcz fatalnie. Z trudem bronilibyśmy się, może przez tydzień, po napaści Białorusi, a co dopiero, gdyby to była armia rosyjska. Zresztą ona nawet by tu nie weszła, wystarczyłyby rakiety Iskander rozlokowane w Obwodzie Kaliningradzkim.
Wszyscy wiedzą, że jesteśmy dziś bezbronni, że Stany Zjednoczone oddały środek Europy Moskwie, że generalnie słabną, są chwiejne, o czym świadczy choćby wahanie Obamy w sprawie Syrii. Czy Ronald Reagan myślałby długo, co zrobić w obliczu ludobójstwa? W obliczu zagazowania ludzi, niewinnych cywilów, dzieci? To jest właśnie ta poprawność polityczna a`la Obama, do spółki z zachwyconą nim lewacką Europą. Niech Donald Tusk stoi więc na schodach i niech się już nie wysila, niech mówi z nich co mu się tylko żywnie podoba. Nikt go nie słucha, nikt się z nim nie liczy. Taka jest jego sytuacja, ale taka jest też dziś fatalna sytuacja Polski. I tu powraca Smoleńsk. Bo Smoleńsk brutalnie i tragicznie przerwał próbę budowy równowagi geopolitycznej w Europie Środkowej. Prezydent. Lech Kaczyński podjął się takiej próby i to z nim podróżowali prezydenci państw europejskich w tej sprawie, a nie z Komorowskim czy z Tuskiem. Niech więc dalej złoczyńcy, zdrajcy do spółki z kretynami mówią , ze 10 kwietnia zdarzył się w Smoleńsku nieszczęśliwy wypadek.
I jeszcze jedno. Milczenie Niemiec, wycofanie się ich w sprawie Syrii. Zagazowano dzieci, ich rodziców, bez powodu, tylko po to, by pokazać okrucieństwo. Czy to, co stało się w Syrii nie daje Angeli Merkel do myślenia, czy Niemcy już się wyzwoliły z historii II wojny światowej?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2869 odsłon
Komentarze
Poprawność polityczna?
1 Września, 2013 - 22:09
Czy czasem nie tu się ona ukrywa:
"o czym świadczy choćby wahanie Obamy w sprawie Syrii. Czy Ronald Reagan myślałby długo, co zrobić w obliczu ludobójstwa? W obliczu zagazowania ludzi, niewinnych cywilów, dzieci?"
Ten brak wątpliwości wobec propagandy, ta naiwna wiara...czy nie jest to właśnie poprawność polityczna?
Nawet tu, na niepoprawnych, można znaleźć link do informacji, które powinny wzbudzić pewne wątpliwości:
http://niepoprawni.pl/blog/162/syrio-trzymaj-siebo-najarany-marycha-afro-hawajo-amerykanin-oraz-mecenas-zboczkow-az-pala-s#comment-435171
Tobie nie wystarczyły kłamstwa o broni masowej zagłady w Iraku? Tej broni, której do dziś tam nie znaleziono?
I to "ludobójstwo"!
Wybacz, ale brzydzę się taką obłudą!
100000 ludzi w Syrii zginęło. I nie ma ludobójstwa, jak się bombarduje miasta, jak się ludzi masowo rozstrzeliwuje albo masowo podrzyna im gardła. To jest OK. Mieści się w ramach.
Ludobójstwo natomiast zaczyna się, kiedy się wytruje kilkaset osób jakąś substancją chemiczną.
A wystarczyłoby przecież ich porządnie zbombardować i zasady humanitarne byłyby zachowane.
Wreszcie, kogo mamy my czy w ogóle Zachód tam wspierać?
To bydło?
http://www.youtube.com/watch?v=SxIgI4sv96s&oref=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DSxIgI4sv96s&has_verified=1
Tę dzicz?
http://www.youtube.com/watch?v=EH2sFfdWf2k&bpctr=1378067913
Re: Syryjski 1 września
1 Września, 2013 - 22:28
"Czy Ronald Reagan myślałby długo, co zrobić w obliczu ludobójstwa? W obliczu zagazowania ludzi, niewinnych cywilów, dzieci?"
Reagan najpierw dokładnie by sprawdził, kto tak naprawdę tego gazu użył.
To, że media przypisują użycie sarinu Asadowi, to jeszcze nie wszystko. Te same media uznają również, że w Smoleńsku nie było zamachu.
Czy my w sprawie sarinu nie jesteśmy jak te łatwowierne lemingi, łykając podsuwaną zewsząd wersję? Irytuje mnie to, że sprawa Smoleńska niczego nas nie nauczyła, nie wyczuliła na manipulację, nie nauczyła kojarzyć faktów.
Jeśli jesteśmy w sprawie sarinu tacy bezkrytyczni, ufni, to naprawdę nie dziwmy się lemingom w sprawie Smoleńska.
Reagan niczego by nie sprawdzał
2 Września, 2013 - 04:12
Według niedawno ujawnionych tajnych dokumentów, Reagan i CIA, doskonale wiedząc, że Saddam Hussein przygotowuje ataki bronią chemiczną na Iran, "pomógł" Sddamowi , m.in. dostarczając mapy i zdjęcia satelitarne po to, aby zapewnić zwycięstwo Irakowi w wojnie z Iranem.
Około 20 000 żołnierzy irańskich zmarło w wyniku zatrucia gazem musztardowym, 100 000 zostało "rannych".
Podejrzewam, że wiele dzieci, żon i matek zostało osieroconych, aczkolwiek nie zamordowanych w wyniku akcji Reagana i jego administracji.
2:18:
http://www.storyleak.com/pat-buchanan-chemical-attack-false-flag-operation/
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2402174/CIA-helped-Saddam-Hussein-make-chemical-weapons-attack-Iran-1988-Ronald-Reagan.html
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Widzę, że ten artykuł
1 Września, 2013 - 22:39
spotkał się z dość nieprzychylnym przyjęciem. Z powodu Syrii.
A chyba jego istotą jest ocena kondycji naszego kraju. Niestety słuszna.
Ode mnie 10!
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary Kocie
1 Września, 2013 - 22:43
Dla mnie ta sprawa jest ważna, bo grozi konfliktem zbrojnym, którego bardzo się obawiam, a tymczasem my jak niemowlęta albo jak lemingi bezgranicznie ufamy oficjalnym przekazom nie postawiwszy nawet nogi na tamtym terenie.
Porównanie do lemingów tutaj szczególnie wydaje się zasadne, bo bezrefleksyjnie, bezkrytycznie wobec macherów politycznych przemy do niebezpieczeństwa.
Właśnie autor na to zwrócił uwagę,
1 Września, 2013 - 22:51
my nigdzie nie przemy, nic nie znaczymy. Wszystko dzieje się za naszymi plecami. Tusk może wygłaszać oświadczenia na schodach, przy kotlecie, czy w uroczystym orędziu, nic to nie zmieni.
Do tego wiedzie prowadzenie polityki zagranicznej na kolanach, w nadziei, że poklepią po pleckach i dadzą synekury, a polityki wewnętrznej polegającej na redukcji armii - bo przecie świat taki dla nas dobry i bezpieczny.
Jesteśmy bardziej bezradni niż dziecko we mgle.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Re: Właśnie autor na to zwrócił uwagę,
1 Września, 2013 - 23:04
Może i nie przemy (chociaż propaganda w tym kierunku jest w Polsce także na prawicy). Jednak niepomni tamtej lekcji (Smoleńsk) znowu bezkrytycznie ufamy przekazom medialnym. A przecież wtedy sami szydziliśmy z lemingów, że wierzą bezkrytycznie mediom i oficjalnym komunikatom.
Re: Re: Właśnie autor na to zwrócił uwagę,
1 Września, 2013 - 23:06
Aha, artykułu nie oceniałam, tzn. do jedynek się nie dołożyłam.
Szary kot
1 Września, 2013 - 23:01
No, ale co my mamy za interes w Syrii?
Nie żebym bronił Tuska, który sam nie wie czego chce, ale tak poza Tuskiem i Platformą, co my mamy znaczyć w Syrii?
Jest tam jakiś bandyta dyktator. Są inni bandyci, którzy walczą z tym dyktatorem. Co to dla nas za różnica, którzy bandyci będą tam rządzić?
Obejrzyj sobie filmiki, które zalinkowałem. Przy tych filmach znajdziesz na youtube mnóstwo podobnych materiałów.
Moim zdaniem każdy polityk wspierający syryjskich rebeliantów jest idiotą.
Uważasz naprawdę, że tych ludzi warto wspierać i że Polska może mieć w tym jakiś interes?
Traube!
1 Września, 2013 - 23:13
Wcale nie uważam, że mamy interesy w Syrii. W takim stanie w jakim jest nasze wojsko, wystarczą dotychczasowe misje.
Odpowiedziałam Ci poniżej - tak naprawdę brak nam wiedzy.
Wiesz, jedno mnie tutaj zirytowało - Tusk chyba jako jeden z pierwszych polityków oświadczył, że nie weźmiemy udziału w interwencji. Musiał się wyrywać? Chciał w te pędy zapewnić Wołodię, że jest lojalny? Nie mógł chwilę poczekać? Nie mówiąc o tym, że nikogo tak naprawdę nie interesuje, co on ma do powiedzenia...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Re: Traube!
1 Września, 2013 - 23:19
Wybaczcie, ze wtrącę się do rozmowy.
Tusk zrobił tak, jak Angela. I tak, jak zadecydował parlament brytyjski i Kanadyjczycy. Włosi chyba też. Tylko Hollande przypina już ostrogi do boju - chyba że też podlizuje się Putinowi ;-)
Uściślijmy:
1 Września, 2013 - 23:27
Jeśli Holland chce zaangażować się w interwencję przeciwko Assadowi, to na czym polega podlizywanie się Putinowi?
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Re: Uściślijmy:
1 Września, 2013 - 23:27
No właśnie, pomyliłam się, chciałam edytować, usunąć to z Putinem, ale już nie mogłam.
Zdarza sie ;)))
1 Września, 2013 - 23:29
Pozdrawiam!
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
1 Września, 2013 - 23:21
Tusk jest dla mnie poza konkursem.
Jak mawiał Marek Aureliusz, nie ma większego znaczenia, z którego końca przewodu pokarmowego się jego głos wydobywa.
Ma to podobną wartość.
Z powodu Syrii...
1 Września, 2013 - 22:53
Pewnie, że z powodu Syrii.
Ma przecież tę Syrię nawet w tytule.
Myślę, że Syria
1 Września, 2013 - 23:04
to raczej tło do rozważań o nas...
A jeśli chodzi o ewentualną interwencję w Syrii - przyznaję, nie mam na te temat zdania, bo brak mi wiedzy. Tylko z oficjalnych doniesień wiemy, że zginęli cywile, w tym dzieci.
Z jednej strony zapala się czerwona lampka - po stronie Asada zaangażowana jest Rosja, która jest zainteresowana konfliktami na terenach roponośnych, bo wtedy cena ropy idzie w górę, z drugiej strony wiemy, że USA nie angażuje się bezinteresownie...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Mi się też zapala czerwona lampka
1 Września, 2013 - 23:12
kiedy Putin broni Assada.
Ale to nie powód, żebym miał popierać stronę przeciwną.
Nie słyszałem, żeby Assad dopuszczał się do takiego barbarzyństwa, jakie jego przeciwnicy sami o sobie nagrywają i wypuszczają do youtube.
Oni chyba myślą, że obcinanie głów przy akompaniamencie wrzasków "Allahu akbar" to fajna i warta propagowania sprawa.
Oglądając te filmy jestem mocno za wzmocnieniem Assada...mimo iż wiem, że on ma też swoje za uszami.
Że się wtrącę...
2 Września, 2013 - 01:01
Obama chce pomagać Al Kaidzie, bo 80% tzw. rebeliantów jest powiązanych z Al Kaidą. Czy to nie śmieszne? Po dwóch wieżach i całym tym spektaklu z polowaniem na Bin Ladena? Dla mnie co najmniej nielogiczne. Dopóki USA bedą chodzić na pasku Izraela, będą destabilizować cały region arabski. Irak, Libia, Egipt teraz Syria. Kiedy będzie koniec?
To nie śmieszne, to kpina
2 Września, 2013 - 04:48
Kpina w żywe oczy, tym wszystkim ludziom, którym do tej pory się wciska, że Al-Kaida napadła na USA i którzy z tego powodu wysłali swoich synów i córki na wojnę w Afganistanie i w Iraku, w obronie ojczyzny, wolności i demokracji.
Tym razem 9% Amerykanów popiera wojnę z Syrią.
http://static.prisonplanet.com/p/images/september2013/010913image.jpg
"Oficer Marynarki Wojennej USA: Nie wstąpiłem do Marynarki po to, aby walczyć po stronie Al-Kaidy w syryjskiej wojnie domowej."
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Re: Myślę, że Syria
1 Września, 2013 - 23:13
Kocie, przecież jesteś inteligentnym kotem, USA nie działają same.
Proxenio!
1 Września, 2013 - 23:20
Wiem, dlatego powtarzam - nie jestem zdolna do oceny...
W Syrii ścieraja się interesy dwóch wielkich mocarstw (Rosja wojskowo jest mocarstwem) a w środku jest jeszcze konflikt wewnątrz islamu. Dla mnie to jest węzeł gordyjski...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Naszło mnie
2 Września, 2013 - 00:19
jeszcze kilka refleksji:
Wiele pisałam o tym, że nie wiemy jak naprawdę wygląda sytuacja w Syrii.
Marzy mi się, aby wreszcie mieć władze, które to wiedzą. Aby dobrze działały wywiad i kontrwywiad, aby decyzje podejmowane przez rządzących były świadome i przede wszystkim w interesie polskiego państwa. Takie zwykłe, proste marzenia...
Gdy myślę o ochłodzeniu na linii Waszyngton - Moskwa, czuję - wredną, wiem - satysfakcję. Obama, z zachowaniem proporcji, trochę przypomina Tuska - to też chłopiec w krótkich majtkach, który bawi się w rządzenie mocarstwem. A ma do czynienia z kutym na cztery łapy, wytrawnym graczem. I to, co ze Snowdenem, i to co teraz, jest skutkiem naiwności Obamy, tych jego resetów, zapewniania Miedwiediewa (pod koniec pierwszej kadencji), że przed wyborami to musi uważac, ale w czasie drugiej kadencji może być jeszcze bardziej przyjazny...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5