Pendolino bez homologacji wleczone na sznurku! ale Pindoliny z certyfikatem ściekowego ISO!

Ani dobry rządca! Ani logopeda! Ani heraldyk! Czyli kto? Otóż to! Dobre pytanie! Pan premier mimo wszystko nie powinien zabierać się tak za uczenie Polaków poprawnej, prawidłowej wymowy litery er, jak też raczej winien trzymać się jak najdalej od szydzenia z polsko brzmiących nazwisk.
Bo co by nie mówić o nazwisku Majcher, to jest ono w każdym niemal elemencie po prostu POLSKIE i bardziej swojskie niż choćby żle kojarzone jak ... józef bąk!
Tak więc bezpieczniejszym dla pana D. Tuska wydaje się być trzymać jak najdalej od profesji Bralczyka czy Miodka!
A logopedą i letnim korepetytorem to co najwyżej mógłby być dla fafluniącego naszą rodzimą mowę Palikota.

Naprawdę bez znaczenia mi jest czy i z kim ma dziecko żona M. Sthura! choć byłoby chyba lepej, żeby to właśnie z .... nim!
Ale nie jest mi obojętnym jego parszywa rola w wyjątkowo parszywie antypolskim filmidle gniocie oraz te jego potem przydurnawe kpiny, szydzenie z polskości i Cedyni tak chętnie cytowane przez łżesalonowy ściek.
Nie kupuję, nie biorę do ręki i nie czytuję tabloidów więc nie muszę obawiać się tak jak aktor, że obskoczą mnie stamtąd wszy, gnidy tudzież insze mendoweszki.
Szczerze mówiąc, to nie bardzo rozumiem jego rozgoryczenia.
Uczestnicząc, mieszając w tym bajorku bagniorku nie powinien czuć absmaku.

A skoro aktor tak ostro zabrał się już za te insekty, to nie zaszkodzi przypomnieć tej wszelakiej łżesamarytance, opłakującej dziś Miecugowa z liściem na jego kłamliwej plapie made in tvn, że gdy odinsektowy profesor brutalnie zaatakował panią red. Ewę Stankiewicz, to ją, ofiarę posła Niesiołowskiego przysalonowy ściek medialny przedstawiał jako agresora!

Pendolino i pindoliny!
Przedziwny to widok, jakże tyPOwy dla tej koalicji.
Nowoczesność na sznurku.
Na polskich torach minister dawaj czasy starą lokomotywą wlecze dziś podobno nowoczesny zestaw mogący rozwijać prędkość nawet 300 km/h.
Dziwaczny widok, kosmicznie wyglądający pociąg holowany przez stateczną wysłuzoną lokomotywę, może nawet ... manewrówkę, gdy nie ma homologacji!
Czy jakikolwiek szef firmy transportowej, właściciel zakupiłby sobie samochód osobowy czy tir, a bez homologacji!
Może i tak!, ale .... po co?
Zakupiono więc kolejną zabawkę dla epatowania ciemnego c luda i leminga!na koszt polskiego podatnika, która jeszcze min. przez ponad rok nie będzie miała gdzie, czyli po czym jeżdzić!
Po awaryjnych Dreamliner,ach nie mogących latać mamy Pendolino.
Pytanie natury zasadniczej a PO jaki ... gwint ten rodzaj, bardzo kosztownego taboru, skoro po pierwsze nie ma dla niego infrastruktury ,po drugie jest krajowy, tańszy i sprawdzony producent, który mógłby dostarczyć pkp takie zestawy!
Pytanie dobre! tyle, że ....!

A pindoliny?
Te salonowe przysalonowe i okołosalonowe, mają wszelakie homologacje.
To certyfikat ściekowy.
Ściekowe ISO 2013
Pindrzą się do władzy, pindrzą się do Tuska!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pzdr