Nowak! Wy nie róbcie ze mnie idioty!

 Bo jestem w tym lepsza ! Upppssss.....

Maj...

Miesiąc szałów wiosennych i burz przeróżnej natury. Miesiąc zmian w jadłospisie – oczywiście sztandarowy szczaw, botwina, sałatka z płatków tulipana, z pączków piwonii , podlanych majonezem z jaskółczych jaj i posypanych rodzimym koprem i egzotycznym estragonem oraz  inne kulinarne szaleństwa.  Stąd i nasilenie wiosennych  sensacji żołądkowo-jelitowych, które nie oszczędzają nawet pomazańców premiera i jego  pluszaków.

„Nie chcem ale muszem” stwierdzić – ministru Sławku Nowaku dorwała... no znów „nie chcem ale muszem”  powiedzieć kolokwialnie -  sraczka ! Najcięższa z najcięższych bo z rodzaju  diarrhoea anatinaeosa.

Co Sławku konsumował - nie moja sprawa ale moja sprawa gdy ministra mojego państwa nęka... 

Dorwała go w pierwszych dniach maja i wciąż trzyma.  

Oto 2 maja (może zeżarł pokryjomu kawałek toksycznego ożeła ?) zebrało mu się w jednej gazecie na rzewny wywiad, w którym  poza sukcesami - swoimi i swego resortu - demonstrował swój, sławko-nowakowy  patriotyzm :

„Jeśli jest się patriotą, to nie można oddać Polski w ręce Kaczyńskiego i Macierewicza.”.

      Potem, w innej już gazecie kontynuował patriotyczną perorę:

„Ta partia jest nieodpowiedzialna, nie wolno jej powierzyć władzy w Polsce w żadnym wariancie. To żadne straszenie. Wypowiadam się jako polityk i jako politolog”

Tu się popłakałam... Ze śmiechu! Z tego „jako” cośtam, cośtam, ale to i tak betka w  porównaniu z...

No właśnie ! Platfonsom w ogóle szajba odbiła na punkcie wojen – co chwila jakiś nią straszy.  Tusk onego czasu wymyślił sobie wojnę polsko-polską, niby rozpętaną przez Kaczora choć po prawdzie to Tusk jak nie narozrabia sam by potem udawać zbawcę narodu, to narozrabia i zwali winę na kogoś innego. Jak mu przeszło z wojną polsko-polską to zaczął straszyć Polaków wojną z Rosją. A jeszcze wcześniej to wciąż szedł na wojnę – a to z pedofilami, a to z dopalaczami, z biurokracją to nawet trzy razy (pisałam o krucjatach D.Tuska) i albo się wybierał jak sójka za morze, jak ten Tuskobus co to ostatnio co miesiąc niby już już wyjeżdża w Polskę i wciąż wyjechać nie może, albo wracał do kancelarii szybciej niż ją opuszczał bo albo nie dawał rady,  albo nie w smak mu było, że Polska to taki... wygwizdów.

O wciąż wojowniczo nastrojonym  wojaku Myszkiewiczu   to już nawet nie wspominam bo on to w ogóle weteran  jest przez te osiem dziur. Dlatego z kamerami wciąż wojuje bo taki skromny jest i nie chce ich pokazać, a jak mu przedwczoraj koszyk szczawiu ludzie przynieśli żeby se te dziury nim nałożył by jak magnes te kule wyciągnął, to walnął tym szczawiem w ludzi i znów jest wojna. Szczawiowa.  

Oczywiście media też swoje wojny i wojenki toczą choć np. taka Paradowska otwarcie o tym nie mówi ale im bardziej wojowniczo jest nastawiona do swego rozmówcy z prawej strony strony areny politycznej, tym... wyżej zakasuje kieckę.

To mi wygląda na straszenie wojną bakteriologiczną.

Inne cynle i cyngielki też często zachowują się przed mikrofonem albo kamerami tak  jakby miały w majtkach schowany robiony na zamówienie (tvn czy innego polsatu) składany nóż typu  „rambo” i a jeszcze chwila i go wyciągną by zrobić Samossierę   Hofmanu albo Brudzińskiemu.

Zwłaszcza temu drugiemu bo regularnie robi im kuku.

Ta od kropki to w ogóle ma sztylety w oczach i ciska nimi jak jaki iluzjonista w cyrku. Jak nieraz obejrzę ją w necie to mam wrażenie, że za chwilę tatara zrobi z rozmówcy.

No, ale o wojnach miało być.

Nowak to następny kozak i też na wojnę rusza. O, proszę :

„Musimy stoczyć taką wojnę o naszą wiarygodność, o to co robimy, o zmiany, reformy.(...)”

To będzie ciężka wojna,  ministru Nowaku i musisz ciężkie działa wytoczyć by zwyciężyć.  Ale jak je wytoczysz jak twe drogi i mosty się sypią ? Na wojnie logistyka najważniejsza, a ty na rogatkach utkniesz lub jeszcze wcześniej do jakiejś wyżartej przez asfaltowego gronkowca dziury wpadniesz ? Albo nie daj bóg do metra...

A poza tym - o jakich zmianach i reformach mówisz Sławku  jak od nich całe PKP wraz z rozkładem już wysiadło, a reszta wysiądzie lada chwila bo też się rozkłada....

Z kim też Sławku Nowaku będziesz walczył o wiarygodność jak twa wiarygodność jest tak wiarygodna jak – za przeproszeniem - oświadczenie majątkowe, które złożyłeś ? Ty i twoi   kumple partyjni  z premierem włącznie, hę ?

Ale co ja się szarpię jak i tak Sławku nie odpowie...

Póki co, zamiast asfaltu na remontowanych odcinkach i na pasie w Modlinie, wylewa gęsty i szeroki strumień wazeliny  by się premierowi  wygodnie prześlizgało przez schetyńskie miny... 

I  saper do tego ten Sławku Nowaku jest, no !

Cytat:

„Musimy wykazać się wewnętrzną lojalnością, dwustuprocentowym wsparciem dla premiera Tuska i jego polityki”

i :

„Posłuchamy, jaką agendę ma premier, jaki ma pomysł… Platforma wymaga przyspieszenia, bo rządzimy w bardzo trudnym czasie, w czasie trudnego kryzysu. Musimy się skupić na inwestycjach, na miejscach pracy, a nie na sobie… (...) Jeżeli ktoś ma inny pomysł na działanie PO niż Tusk, uważa, że coś mu nie wychodzi, to w pełni odpowiedzialny polityk powinien powiedzieć – tak, startuję na szefa Platformy, to jest mój program. Na razie jedynym takim politykiem, który chce kandydować, jest Donald Tusk. Jeśli są inni – niech zgłoszą aspiracje, ale nie na zapleczu, w roli komentatora, tylko w otwartej konkurencji”

Ech, Nowak, Nowak ! Wy z Polaków nie róbcie idiotów ! Kryzys sam się zrobił ? A poza tym -  jaki kryzys ? Jak Polska - wg słów premiera Tuska -  bohatersko mu się oparła ! Dzięki wspaniałej polityce rządu. Najlepszego od tysiącleci !

Tako był rzekł niedawno sam ZaraTuskRa.  Własnoustnie.  

Tusk już tak ma, że jak przestają mu kadzić to zaczyna kadzić sobie sam, ale w sumie  to ostatnio marnie mu idzie.

Dobrze, że  ma Nowaka. 

Ma póki co ! Bo  na mieście wiewiórki cosik plotkują, że Tusk wreszcie zdymisjonuje lizusa, który kiedyś w spontanicznym przypływie  partyjnej namiętności do szefa PO  nazwał go pięknie Mojżeszem  dotkniętym geniuszem...

A może wtedy też pachniało dymisją panu Sławku i potrzebował zademonstrować tuskopatriotyzm, no bo nie dopuszczam żeby premier za taki komplement się obraził albo że... nagle poczuł, że geniusz zamiast mu smyrać piórkiem po „strunach”, robi mu coraz ostrzej... piórkiem koło pióra !

 http://wpolityce.pl/wydarzenia/54204-ministra-nowaka-zgrana-plyta-straszenia-pis-em-to-wojna-o-przyszlosc-polski-o-to-czy-oddamy-wladze-w-rece-ludzi-szalonych

http://www.rp.pl/artykul/1005301.html?p=3

http://niezalezna.pl/41579-nasz-news-dymisja-slawomira-nowaka-w-przyszlym-tygodniu