Sine ira et studio
Tytułową sentencję łacińską - bez gniewu i bez upodobania - można lapidarnie przetłumaczyć jednym słowem - OBIEKTYWNIE.
Zmarł Bronek Szpigiel (Boruch Spiegel), bojownik z warszawskiego getta. Doniósł o tym THE NEW YORK TIMES.
Przeczytałem dwie informacje na ten temat. Jedną zamieszczono we wpływowym i poważnym dzienniku izraelskim THE JERUSALEM POST. Drugą – opartą na depeszy PAP – na stronach Polskiego Radia.
http://www.jpost.com/Jewish-World/Jewish-News/Boruch-Spiegel-Warsaw-ghetto-fighter-dies-at-93-313899
http://www.polskieradio.pl/39/1240/Artykul/849787,Nie-zyje-jeden-z-ostatnich-powstancow-z-getta
Choć mówią o tym samym, to w zupełnie inny sposób.
Informacja izraelskiego dziennika jest raczej obiektywna, choć nie pozbawiona pewnych ubarwień historycznych o podtekście propagandowym. Istotne jest jednak to, że dwukrotnie nazywa pacyfikatorów getta „Niemcami”, a tylko raz „nazistami”. Podkreśla także, że władze polskie w 60 rocznicę powstania uhonorowały odznaczeniami kilku spośród jego uczestników. W całym tekście nie ma żadnego sformułowania sugerującego negatywne konotacje Polski/Polaków w kontekście Holocaustu. Można więc uznać, że informacja JP jest co najmniej neutralna - jeśli nie wręcz korzystna - z punktu widzenia wizerunkowych interesów naszego kraju.
A informacja Polskiego Radia? Cóż, na pierwszy rzut oka jest podobna. Ale dlaczego jedno z czołowych mediów polskich – opierając się na depeszy oficjalnej polskiej agencji prasowej – nie odmówiło sobie „przyjemności” zacytowania fragmentu książki polskiej(?) dziennikarki, Anki Grupińskiej , która napisała o Szpigielu i jego towarzyszce: „Po powstaniu [Powstaniu Warszawskim – przyp tł] nie wyszli z warszawiakami, bo bali się Polaków."
Może się bali Polaków, może nawet mieli po temu jakieś powody, ale co z tego??? Czy w oficjalnych, państwowych mediach III RP pracują jacyś popieprzeni masochiści, którzy wciąż muszą klękać, samobiczować się i przepraszać? Czy może raczej jacyś popieprzeni fachowcy, którzy bardzo profesjonalnie realizują jakąś popieprzoną „politykę historyczną” tego popieprzonego „państwa”?
A może tak Reduta Dobrego Imienia naszego kolegi, blogera Szczura Biurowego, zajęłaby się tą sprawą? I wieloma podobnymi przypadkami, które przydarzają się polskim (sic!) mediom.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4645 odsłon
Komentarze
Witam tł
22 Maja, 2013 - 12:41
Ja wiem jedno,ta salonowa elita tylko przeprasza,chyba tylko za to,że Polska jest jeszcze Polską,a nie już judopolonią,i że są jeszcze tacy,co nie pozwalają by tak się stało.
Bo jak się bierze Judaszowe srebrniki,to trzeba się wywiązywać z kontraktu,plucia i niszczenia wszystkiego co Polskie,a te mohery,faszyści,katole,są tak beszczelni że stawiają opór.
I stąd zapewne ich ciągłe przepraszanie.
pozdrawiam
@Sawicki Marek
22 Maja, 2013 - 12:47
No, masz ogólnie rację, ale ja wciąż nie mogę się nadziwić osobom z obywatelstwem polskim - kimkolwiek są z pochodzenia - które wyczyniają takie rzeczy.
Dziennikarz izraelski, Żyd, potrafi tę informację przekazać obiektywnie, dziennikarz polski - powtarzam, kimkolwiek jest z pochodzenia - musi ją zabarwić antypolskim, masochistycznym akcentem. Poza wszystkim innym, to jest chore!!!
Pozdrawiam
TŁ, - jestem wprost pewny, że...
22 Maja, 2013 - 12:45
... za czasów prezesa Krzysztofa Czabańskiego informacja poszerzona o dopisek masochistyczny nie ukazałaby się na stronie Polskiego Radia. Jego podwładni, którzy pozostali po restrukturyzacji w rozgłośni dobrze wiedzieli, gdzie jest ich miejsce w szeregu i z całą pewnością nie dokopaliby Polakom. Ale przyszedł dzień 10 stycznia 2009 roku i platformersi odwołali K. Czabańskiego z zajmowanego stanowiska, bo był... "niekoszerny". Przez 2,5 roku sprawowania tej funkcji troszkę oczyścił z szumowin poszczególne redakcje PR, choć nie wszystkie. Szkoda, że nie wszystkie i szkoda, że został odwołany.
Pozdrawiam z 10 za czujność, Satyr
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
@Satyr
22 Maja, 2013 - 12:53
Zapewne masz rację. Znam od lat Czabańskiego i sądzę, że choć nie mógł pilnować wszystkiego osobiście, to na pewno "uczulił" swój personel na takie niuanse. I inne... ;-).
Pozdrawiam
PS. Satyrze, to nie czujność ;-)! Ja po prostu zwykłem sięgać do różnych źródeł. Nie zwykłem natomiast tolerować polonofobii. Tym bardziej w rodzimym wykonaniu!
witam :),zajrzałam na podaną stronę
22 Maja, 2013 - 13:32
gość z drogi
i wracam zniesmaczona okrutnie...tym wiec szczersze ukłony i szacunek dla Potwora z Radia :)
Tak go niegdyś zwali...:)
szanowny Autorze dla Ciebie dziesiątka za Refleks,dla Byłego Dyrektora szacunek i pozdrowienia :)
/i jak mamy walczyć z obcymi jak nasi tak sie wygłupiają ?/
gość z drogi
@gość z drogi
22 Maja, 2013 - 13:40
Właśnie, jak walczyć ze "swoimi"?
Może należałoby ufundować osobną Redutę Dobrego Imienia d/s jego obrony przed p/o Polakami ;-)?
Pozdrawiam
TŁ - re: "nie odmówiło sobie „przyjemności”"
22 Maja, 2013 - 14:41
Bo nie mogło oszczędzić sobie lansu obowiązkowo obowiązującej w "pewnych" środowiskach doktryny autorstwa ojcomatki narodu - "polskość to nienormalność".
Ta nadgorliwość strzyknięcia władzy porcji wazeliny spowodowała, że wielu mianujących się Polakami bez krępacji robi do własnego gniazda !
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
22 Maja, 2013 - 14:46
Chyba trafiłaś w dziesiątkę :-)!
Otóż jestem przekonany, że ów dziennikarz/dziennikarka z PAP nie dostał/a żadnych odgórnych wytycznych, że wsadził/a ten nieszczęsny cytat tylko dlatego, że miał/a zakodowany w głowie schemat. Tak wypada, tak należy, tak będzie dobrze i obiektywie...
Łomatko!!!
Pozdrawiam
"Tak wypada, tak należy, tak będzie dobrze i obiektywie..."
22 Maja, 2013 - 22:00
Niestety myślę, że uległem wówczas pewnej modzie – że w dobrym tonie jest krytykować przedstawicieli własnego narodu.
Dobrze, jeśli potrafią się zreflektować. Ale czy wszystkie szkody da się naprawić ? Wyskok, o którym w tym wątku mowa, to może być sławne już "pokłosie" tamtej mody, tamtej postawy takich prof. Jasiewiczów.
@wicenigga
22 Maja, 2013 - 22:07
To bardzo prawdopodobne. Oczywiście traktując to stwierdzenie w kategoriach generalnych, a nie personalnych.
Pozdrawiam
@TŁ jestem ZA :)
22 Maja, 2013 - 14:59
gość z drogi
to jest pomysł ...:)
a jaka broń...?
serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
@gość z drogi
22 Maja, 2013 - 15:02
Słowo ;-)))!
Najlepiej widoczne i słyszalne w mediach.
@Tł SŁOWO słyszane i porażające
22 Maja, 2013 - 15:20
gość z drogi
niczym GROM...:)))
serdeczności :)
gość z drogi
Pies Pawłowa - odruch warunkowy ?
22 Maja, 2013 - 15:07
Pośród znajomych miałem podobne specimeny.
Dla zachowania mojego zdrowia psychicznego zostali spławieni, co do jednego.
Działali jak reguła stołu i nożyc.
Wprogramowany refleks - na dany temat należy zapodać żart z bardzo wąskiego poradnika agitatora.
Żadni tam agenci, kapusie, funkcjonariusze - zwykli użyteczni idioci.
Jeden zaczął odgrzewać dowcipy z nieśmiertelnej serii "Polak, Rusek, Niemiec". W różnych okresach i różnych środowiskach ten żart funkcjonował ale różnił się w wersji opowiadanej tylko tym, którego - Niemca czy Ruska - lokował w roli największego przygłupa. Polak - obowiązkowo - zawsze najsprytniejszy i najpozytywniejszy bohater.
No i ten kolega zaczął opowiadać te stare dowcipy w nowej wersji - tym razem Polak był największym idiotą. Decydujący o dalszej znajomości okazał się kawał o tym jak to Polak zaskoczył diabła w konkursie na sztuczkę ze stalową kulką.
Wygrał bo zrobił - co ?
Popsuł kulkę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@Adam Dee
22 Maja, 2013 - 15:12
Może nabyty odruch, a może element matrycy produktu, która jest używana od ładnych paru lat... ;-).
Pozdrawiam
Re: Sine ira et studio
22 Maja, 2013 - 15:19
pedagogika wstydu + rozpełznięcie się ludzi Agory po wszelkich możliwych mediach.
Po prostu są ludzie, którym zależy na zaognieniu konfliktu polsko żydowskiego, nawet jeśli w Polsce nie ma już Żydów.
W polskiej depeszy zastanawiają jeszcze dwie sprawy:
u kogo ukrywał się Spiegel od października 43 do sierpnia 44 skoro "bał się Polaków"
Czy brał udział w powstaniu warszawskim. Piszą bowiem o tym wszystkie media anglojęzyczne, zaś polskie media kwitują, że podczas powstania warszawskiego "przebywał na Żelaznej 64"
Redaktor Cichy z GW, w swoim słynnym wywiadzie dla Dziennika tego typu postawę określił zemstą za marzec 68
@foros
22 Maja, 2013 - 15:27
Stawiam przede wszystkim na skutki pierwszego z wymienionych czynników, choć nie wykluczam znaczącego wpływu drugiego.
A o to, gdzie ukrywał się Szpigiel należałoby zapytać dziennikarkę Grupińską ;-). Z tego, co mi wiadomo, był w jakimś nieokreślonym oddziale partyzanckim na Lubelszczyźnie. Nic mi natomiast nie wiadomo o tym, aby uczestniczył czynnie w PW.
Pozdrawiam
PS. Cichy wiedział, co mówi, choć może nie wiedział wszystkiego o tym, o czym mówił ;-).
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 15:38
http://www.israelhayom.com/site/newsletter_article.php?id=9441
polska wikipedia, nyt, o którym Pan wspomina
swoją drogą kiedyś mawiano: zły o ptak, który własne gniazdo kala
myślę, że słowo "własne" jest tutaj kluczowe.
@foros
22 Maja, 2013 - 15:45
To nie ten artykuł. Odnosiłem się do noty w THE JERUSALEM POST, który zalinkowałem w tekście. Trzeba go po prostu wpisać ręcznie w wyszukiwarkę. Jestem go gotów przesłać na priv lub opublikować w tym wątku, jeśli któryś z Czytelników byłby zainteresowany.
Co do reszty, całkowita zgoda ;-).
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 15:52
http://www.nytimes.com/2013/05/21/world/europe/boruch-spiegel-who-battled-nazis-in-warsaw-ghetto-uprising-dies-at-93.html?_r=0
@foros
22 Maja, 2013 - 16:07
I temu tekstowi NYT trudno coś zarzucić w kontekście wizerunkowego interesu Polski. No, może użycie sformułowania "revolt by Poles" w odniesieniu do Powstania Warszawskiego...
Ale generalnie - jest neutralny.
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 16:12
wszystko jest neutralne prócz PAP i polskich mediów, z wyjatkiem, co ciekawe, rzeczpospolitej, ale oni zrobili sobie tłumaczenie z jakiegoś anglojęzycznego serwisu
http://www.rp.pl/artykul/153228,1011901-Zmarl-jeden-z-ostatnich-bojownikow-warszawskiego-getta.html
@foros
22 Maja, 2013 - 16:23
Zapewne o ten fragment chodzi?
"ojciec nie był w tanie żyć na ziemi, gdzie zginęli jego przodkowie, nie widział też swojej przyszłości jako Żyda w Polsce".
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 16:54
chodzi o samą konstrukcję wypowiedzi. Jest to skrót z NYT. Stąd wzięte są cytaty syna i najważniejsze informacje. Pewnie redaktor dostał zlecenie na odpowiednią ilość znaków, bo byłoby więcej powtórzonych treści.
Ciekawe, czy Hajdarowicz oszczędza na serwisach zagranicznych PAP? Może za dużo wydał na reklamy w agorze, bo w tok.fm cytują rzeczpospolitą częściej niż wyborczą.
@foros
22 Maja, 2013 - 16:56
Rozumiem. Jeśli Hajdarowicz oszczędza, to chyba na bilet do Brazylii... ;-)
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 17:17
możliwe też, że to wyraz polityki redakcyjnej:
nie drażnić czytelnika niezrozumiałym słownictwem typu "Bund"
unikać skojarzenia, że jak Żyd to lewica, czy komuna
unikać informacji, że wraz z bratem udali się pod sowiecką okupację (ziemie zajęte przez Sovietów)
unikać liczb:
a. 750 walczących kontra 300 tys. deportowanych
b. 750 bojowców? kontra kilkaset tysięcy w polskiej konspiracji i kilkadziesiąt w powstaniu warszawskim?
To nie wzbudzi szacunku w polskim czytelniku, utrwali niewłaściwe sterotypy (Żyd - odwaga), ale już liczba 60 którzy przeżyli ten stereotyp podważa.
Wszystkie te informacje dla zachodniego czytelnika są neutralne i ciekawe. Dla polskiego neutralne nie są. Jeśli ktoś wpadnie na pomysł porównania żydowskiego ruchu oporu z polskim to wypadnie on bardzo blado, a nie jest to zgodne z aktualną linią. Inaczej rzecz odbierze czytelnik zachodni, dla którego opór Żydów będzie heroiczny.
@foros
22 Maja, 2013 - 17:30
Liczba walczących w getcie warszawskim jest dyskusyjna. Obecnie mówi się najczęściej o grupie ok. 1000-1500 osób, ale np. Marek Edelman wymienił kiedyś liczbę ok. 200 bojowców...
Linkowany prze mnie po raz wtóry - możne tym razem się uda ;-) - JERUSALEM POST zbywa kwestię zgrabnie, pisząc o "large group" ;-)
http://www.jpost.com/Jewish-World/Jewish-News/Boruch-Spiegel-Warsaw-ghetto-fighter-dies-at-93-313899
PS. Biorąc pod uwagę faktograficzną jakość większości aktualnych, światowych informacji medialnych o okresie II WŚ to neutralność wydaje mi się czymś pozytywnym z punktu widzenia interesów wizerunkowych Polski.
"The uprising became a
22 Maja, 2013 - 18:00
"The uprising became a symbol of the greatest Jewish resistance to the Holocaust. As stories of the extermination camps reached the Jews imprisoned in the Warsaw Ghetto, a large group there decided to launch a struggle against the Nazis. "
Piękny przykład nacjonalistycznej propagandy i budowania swojej pozytywnej legendy. Np. wielki opór Żydów przeciw holokaustowi. Gdyby w Izraelu funkcjonowała ichniejsza GW to zapieniłaby się z wściekłości i wałkowała temat przez długi czas. Domyślam się jednak, że dostałaby zero reklam od instytucji państwowych. Trzeba się przecież szanować, zwłaszcza będąc otoczonym przez wrogich Arabów.
Przypominam sobie dokumenty jeszcze sprzed wojny mówiace o dużym oporze środowisk żydowskich w Stanach przeciw przyjmowaniu biednych imigrantów żydowskich uciekających przed nazimem, ponieważ ich zbyt duża liczba spowodowałaby powstanie negatywnych stereotypów w społeczeństwie. Nawet raport Karskiego, z podobnych względów nie był specjalnie nagłaśniany.
Z tych m.in. względów po I wojnie światowej żydowska prasa w USA fabrykowała informacje o pogromach na przykład w Polsce, działając prewencyjnie przeciw jakimś antyżydowskim ekscesom. Stany wysłały wówczas do Polski komisję, która potwierdziła 2 pogromy, jeden autentyczny, we Lwowie, którego sprawcy zostali ukarani, drugi wynikał z faktu, że wkraczające wojsko polskie zaatakowali żydowscy bolszewicy.
Cóżby jednak o bym nie powiedzieć jest to realna polityka, jakże różna od szczerzenia zębów i nadstawiania pleców przez naszego Zdradka.
Dodajmy też, że Żydzi mieli taką politykę: dobrze żyć z każdą władzą. I to wykorzystali Niemcy. Nieprzypadkowo żydowski opór związany był tylko ze skrajnymi partiami, które i wcześniej występowały przeciw clou społeczności żydowskiej: lewicowym Bundem i nacjonalistycznymi syjonistami. Rdzeń społeczności żydowskiej zachowywał bierność, zgodnie zresztą z długą tradycją.
@foros
22 Maja, 2013 - 18:25
Nie bardzo rozumiem sens kontynuowania tej dyskusji w tym wątku. Tekst jest poświęcony dwóm informacjom medialnym o jednym i tym samym fakcie. Informacja pochodząca z medium izraelskiego jest neutralna dla wizerunku Polski. Informacja pochodząca z medium polskiego jest szkodliwa dla owego wizerunku. Przynajmniej moim zdaniem, które jak dotąd zdaje się podzielać większość komentatorów. I o tym jest tekst.
Budowanie legendy powstania w warszawskim getcie - i innych legend żydowskiego oporu podczas II WŚ - nie jest tematem tej notki. Choć w jej treści podkreśliłem, że informacja JERUSALEM POST jest ubarwiona propagandowo.
Tematem tej notki nie jest też prawdziwa - ani rzekoma - martyrologia Żydów w całej historii.
O kreowaniu specyficznego wizerunku Holocaustu przez samych Żydów pisałem na NP nieraz, zarówno na własnym blogu, jak i w komentarzach.
Pozdrawiam
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 15:50
swoją droga wywołanie takiej potrzeby ekspiacji może być niezłym biznesem czego, jak sądzę, doświadczyły organizacje rozsiewające na Zachodzie pedagogikę wstydu za kolonializm, czy za holokaust.
Swego czasu mój kolega zadał pytanie dlaczego Niemcy płacą odszkodowania za zabitych Żydów organizacjom żydowskim, a nie Polsce. Przecież zabici byli obywatelami polskimi. Nie znalazł odpowiedzi. Swoją drogą Polska też płaciła jakieś kwoty (czy zwracała nieruchomości) za mienie pożydowskie, np. mienie gmin. Ciekaw jestem komu i czy wszystkie sporne sprawy zostały już rozstrzygnięte tym okupem.
@foros
22 Maja, 2013 - 15:57
Ależ oczywiście! Podobnie jak całkiem niezłym biznesem jest ekologia i homoseksualizm.
Fakt, Niemcy - oprócz odszkodowań indywidualnych - płacili państwu Izrael. Cóż, zakładanie państwa kosztuje i dobre imię państwa kosztuje ;-). Sądzę zresztą, że ówczesna Niemiecka Republika Federalna płaciła nie tylko pieniędzmi. Istnieje uzasadnione domniemanie, że zapłaciła informacjami, np. o miejscu pobytu ukrywającego się Eichmanna...
Re: @foros
22 Maja, 2013 - 16:02
państwu Izrael to byłoby jeszcze zrozumiałe, chodziło raczej o międzynarodowe organizacje żydowskie, których prawne związki z zabitymi były żadne.
@foros
22 Maja, 2013 - 16:20
Odnosiłem się do wczesnego okresu stosunków, a wtedy głównym partnerem Niemiec były władze Izraela. Przeniesienie punktu ciężkości na organizacje związane z "Holocaust Industry" nastąpiło nieco później.
W ścierę się wielu zamienia
22 Maja, 2013 - 21:19
Nasączać się brudem mają pragnienia
Wystarczy wyrzucić ich na wysypisko
A skończy się medialne śmieciowisko
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@Jacek Mruk
22 Maja, 2013 - 21:24
Oj trudno będzie, trudno... ;-). Ja już widziałem jak pismaków wyrzuconych na śmiecie. Wstawali, otrzepywali się i wracali. Jak gdyby nigdy nic... A publika biła brawo...
Pozdrawiam