Pańskie oko konia tuczy
Kiedy obok mnie przejeżdżał tramwaj z tablicą Nur fur Deutsche, poczułam się dziwnie. I jeszcze ci gestapowcy po drugiej stronie ulicy…
Byłam dzisiaj na planie filmu Miasto 44.
Poszłam tam, niby spacerowiczka z pieskiem na smyczy, ale i z aparatem w torebce. Stalową mam blisko siebie. Codziennie tamtędy przechodzę i nie usiedziałabym spokojnie w domu, wiedząc, że obok tworzy się właśnie historia.
Ktoś powie - jaka „historia”? - film kręcą i tyle. Nie, moi drodzy. Tam rozpoczęto kolejną fazę kształtowania wizerunku naszego społeczeństwa. Modelować ją teraz mają na wzór ukraińskich rezunów z Wołynia, bo jak przeczytałam w wywiadzie z reżyserem - Janem Komasą, opublikowanym w http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,13882539,Miasto_44___bedzie_nowy_film_o_Powstaniu_Warszawskim.htmlGazecie.pl, sąsiedzi będą się tam nawzajem zarzynać. Tak. Wyraźnie to powiedziano, a co, ma być mocno i nowocześnie, tak jak pokazał to Tarantino w Bękartach Wojny.
Wyobraziłam sobie te krwawe swastyki na czołach u ofiar owych Bękartów i… znowu Ukraińcy mi się na myśl nasunęli. Kiedyś, dawno temu, widziałam film w TVP, w którym „tryzuby” wycinano na czołach polskich ludowych żołnierzy. UPA tak znaczyła swoje ofiary.
Poszłam tam, coby trzymać rękę na pulsie, bo wiadomo, od jakich scen zaczną? A nuż trzeba będzie bronić narodowej godności i niczym Rejtan, własnym ciałem zastąpić drogę?
Ten żartobliwy ton nie wynika z wesołości, niestety. Nauczona doświadczeniem, czyli zapoznaniem się z „paradokumentalniefabularnym” filmem Pokłosie, nie dowierzam już nikomu.
Skoro już na wstępie zapowiedziano produkcję jako formę przełomową dla tego rodzaju tematyki, to obawy wydają się zupełnie uzasadnione.
Musiałam zobaczyć statystów na ulicy. Tych, którzy grali przechodniów. Przyglądałam się ludziom wnikliwie jak nigdy dotąd. Szukałam haka. Czyli: Polaków zdeformowanych, brzydkich, odpychających, rażąco niechlujnych, ale na szczęście, nie znalazłam takich. I tu plus dla charakteryzatorów.
W Pokłosiu razi brzydota ludzi. Poza nielicznymi bohaterami pozytywnymi, cała reszta odrzuca swoją powierzchownością. Widz nie może mieć wątpliwości, co do oceny tych postaci. Jednoznacznej i kategorycznej. Obrzydliwi sprawcy odrażających czynów. Czarne na białym. Prosty przekaz.
Tak zupełnie na marginesie dodam, że niedawno, Polka z Jedwabnego wygrała w angielskim konkursie, czy to piękności, czy innym Top Model. Onet o tym pisał. http://teleshow.pl/gid,15469684,img,15470076,kat,1024837,title,Top-Model-Polka-z-Jedwabnego-w-brytyjskiej-edycji-programu-Kim-jest-Polka-w-finale-Top-Model,galeria.html
Tak więc, pilnujmy planu filmowego, na ile nam się to uda, zanim kolejny paszkwil o Polakach pójdzie w szeroki świat. My już nie możemy sobie pozwolić na niedopowiedzenia i popremierowe polemiki publicystów. My już nie mamy na to czasu. Inni też nie zasypiają gruszek w popiele. Trwa wojna o przeszłość. Swoista batalia, gdzie łupem staje się prawo do narzucania ogółowi wygodnych dla siebie faktów historycznych, mających silny wpływ na politykę współczesną.
Nie wszyscy w Polsce i poza nią, cieszą się rosnącą na świecie popularnością Powstańców Warszawskich, Armii Krajowej i Żołnierzy Wyklętych. Powstają filmy, piosenki, grupy rekonstrukcyjne, jak ta w Hiszpanii, na przykład http://shelby.tv/video/youtube/0IXXHqHHwVc/asociaci-n-hist-rico-cultural-poland-first-to-fight.
Potężnieje legenda naszych narodowych Bohaterów i przysparza sympatii narodowi polskiemu, co szkodzi interesom wrogów naszej demokracji i niepodległości.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2720 odsłon
Komentarze
"Wojna o przeszłość"
12 Maja, 2013 - 07:35
Dobrze to ujęłaś. Pozdrawiam!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa: bo tak właśnie jest
12 Maja, 2013 - 08:49
Wydawać by się mogło, że przeszłości nic nie zmieni,a jednak okazuje się, że owszem, można.
Komu w przyszłości będzie się chciało wertować dokumenty, jeśli pod ręką będą "gotowce" i to atrakcyjnie zobrazowane.
Pozdrawiam
matka trzech córek
12 Maja, 2013 - 07:58
Po przeczytaniu Twojego wpisu zacząłem temat drążyć. Pierwsze, na co trafiłem po odnalezieniu wywiadu z reżyserem (nb. link z wpisu nie działa), to informacja, że produkcję tę wspiera - cokolwiek by to miało znaczyć - sam Pan Premier.
Wklejam ostatnie akapity tego tekstu. To kolejny przykład absurdów w stylu podniesionego kciuka "Lubię to" przy informacji o tragicznej śmierci trzyosobowej rodziny w wypadku samochodowym itp.
Film - jak zapowiada Komasa - będzie mocno zakorzeniony w rzeczywistości, ale jego bohaterowie będą fikcyjni. Zdjęcia do obrazu będą kręcone w Warszawie i na Dolnym Śląsku.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych.
Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone.
Sprawdź: Śmieszne zdjęcia
http://film.interia.pl/wiadomosci/film/news/tusk-wspiera-nowy-film-komasy,1675859,38
Traube: nie wiem, co z tym linkiem, bo działał...
12 Maja, 2013 - 08:31
Przytoczę tu fragment z Gazeta.pl:"...Brak gwiazd i znanych twarzy w obsadzie to celowy zamysł reżysera. "Miasto 44" nazywa zbiorowym debiutem. - To ma być film o młodych i dla młodych. Chcemy mówić ich językiem o emocjach, które są im bliskie - tłumaczył Komasa.
Zapowiada też użycie muzyki techno, dubstep i nietypowy sposób dystrybucji biletów na premierę. Będzie je można kupić jedynie przez internet, np. przez Facebooka i YouTube, których główni użytkownicy to młodzi. Fan page filmu już zebrał blisko 29 tysięcy lajków.
Komasa mówi, że aspekt historyczno-strategiczny powstania mniej go interesował niż emocje, motywy i postawy. - Chciałbym, żeby to nie był film antyniemiecki, antypolski czy antyradziecki. Chcę zrobić film europejski. Taki, w którym widać, jak sąsiedzi wyrzynają sąsiadów, ale wszyscy są tak naprawdę do siebie podobni - tłumaczy reżyser. - Nie chcę epatować drastycznymi scenami, ale nie będę unikał czarnego humoru. Po "Bękartach wojny" Tarantino ludzie są przyzwyczajeni do takiej konwencji.
Obecny na konferencji Edmund Baranowski ze zgrupowania "Radosław", który poznał scenariusz, żartował z niektórych zamysłów reżysera. - Jako żywa skamielina mam kilka zastrzeżeń dotyczących języka bohaterów - rozbawiał zebranych powstaniec. - Za takie odzywki można było w powstaniu dostać kilka dodatkowych godzin warty..."
Pozdrawiam i dziękuję.Zwłaszcza za "drążenie tematu", bo o to właśnie chodzi.
matka trzech córek
12 Maja, 2013 - 08:47
Jan Bogatko
...już samo określenie: nie będzie "antyradziecki" zdradza cele propagandowe politfilmu,a obawy,że ktoś mógłby ten film uznać za antypolski,je tylko wzmagają. Jeżli Donald (polskość to nienormalność) Tusk to popiera, to jest to gwarancją Nowej Polityki Historycznej,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: matka trzech córek
12 Maja, 2013 - 09:17
Patronat Tuska nad tym filmem przypomniał mi okupacyjne hasło:
"Tylko świnie siedzą w kinie"
Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.
Igor Zamorski: pewnie zamiast Niemców będą naziści
12 Maja, 2013 - 21:14
Już to słyszę: - Uwaga! Naziści z lewej! Kryj się!
No cóż, tu chyba słowa Ziutka Szczepańskiego, za komentarz:
12 Maja, 2013 - 21:11
Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam, kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.
Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu zbydlęciałego
pod twych rządów knutem, czekamy ciebie,
byś nas zgniotła butem swego zalewu i haseł poszumu.
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie – nie, żeby cię spłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.
Żebyś ty wiedział, nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce, pomocy prosząc,
podstępny oprawco.
Żebyś ty wiedział, dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.
Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli nas,
dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej,
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.
Legła twa armia zwycięska,
czerwona u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i ścierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.
Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas czasem dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie
potem powiedzieć sobie,
że z nas znów zakpili.
Czekamy ciebie – nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych – mamy ich tysiące
i dzieci są tu, i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.
Czekamy ciebie – ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz i my wiemy o tym,
chcesz, byśmy wszyscy tu legli pokotem.
Naszej zagłady pod Warszawą czekasz.
Nic nam nie zrobisz – masz prawo wybierać.
Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić...
Śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.
ALE WIEDZ O TYM, ŻE Z NASZEJ MOGIŁY
NOWA SIĘ POLSKA, ZWYCIĘSKA ODRODZI,
PO KTÓREJ TY NIE BĘDZIESZ CHODZIŁ,
CZERWONY WŁADCO ROZBESTWIONEJ SIŁY.
Być może martwimy się na zapas
12 Maja, 2013 - 09:53
W sprawę filmu zaangażowany jest Jan Ołdakowski:
https://www.youtube.com/watch?v=xmqiAbzE03U
Poza tym, obejrzałem właśnie inny film tego młodego reżysera i nie wiem, czy jest się tu czego czepiać:
http://www.youtube.com/watch?v=bGoWPgY2a4c&list=UU4gPqbJVv_M3syr45Qerfcw
Jest łącznie 9 części po ok. 10 minut.
Oby tak było Traube, że na zapas...
12 Maja, 2013 - 21:06
Popiół i diament, tak genialny, a jednak ciężko i na długo zapadł w sercu, a właściwie, w zakamarkach sarmackiej duszy.
Kanał również.
Bezsens walki, zrywu, buntu, na długo uspokoił gorące głowy małolatów.
Socjotechnika.
Pozdrawiam
dysonans - pogłębiany toksycznym preparatem
12 Maja, 2013 - 21:14
Duch - kontra polit-propaganda - z tym musi zmierzyć się młodzież, jak i my - w swoim czasie musieliśmy.
Nie ma mocnych: Duch zwycięży.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
matka trzech córek
12 Maja, 2013 - 21:24
Nie wiem nic o tym człowieku poza tymi paroma wywiadami, które dziś przeczytałem lub obejrzałem.
I poza tym filmem, do którego link podałem.
Film o wrocławskich ubekach jest zrobiony bardzo przyzwoicie i to nawet w kwestii narodowości najważniejszych w gronie bohaterów filmu ubeków.
Poszukiwania zaczynałem z bardzo nieprzychylnym nastawieniem, spodziewając się kolejnej wersji J.T. Grossa czy przynajmniej Chochlewa.
Póki co się bardzo miło rozczarowałem.
Dopóki czas...
20 Sierpnia, 2013 - 14:00
Scenariusz "Miasta44" Jana Komasy wywołuje sprzeciw weteranów Powstania Warszawskiego, którzy od miesięcy pracują przy filmie jako konsultanci. Nie podobają im się sceny seksu, wulgaryzmy i sposób, w jaki powstańcy traktują jeńców, bo ich zdaniem zakłamuje to ówczesną rzeczywistość.
– My oczekiwaliśmy, że to będzie film, który w pewnym sensie odda i nastrój tamtych chwil i nas samych. Pokaże nas zgodnych, przyjaznych sobie, mających przed sobą pewien cel. A doznałem zawodu – tłumaczy Edmund Baranowski, uczestnik powstania i członek Związku Powstańców Warszawskich.
– Przede wszystkim on kategorycznie musi skreślić tą scenę z podrzynaniem gardła niemieckim jeńcom. Powtarzam, to jest obraza powstańców! – protestuje inny kombatant.
Baranowski ma nadzieję, że choć część wulgaryzmów zostanie usunięta. – Ja, chłopak urodzony na Woli, takich wulgaryzmów w życiu nie słyszałem. Gdyby ktoś z nas sobie na nie pozwolił, to od razu miał cztery godziny pod karabinem - mówi.
Weteranom nie podoba się również scena seksu rozgrywająca się na kilka godzin przed upadkiem Czerniakowa.
– Kiedy ten Czerniaków już się wali, kiedy po drugiej stronie ściany są Niemcy, a tutaj ta łączniczka zdzierająca z siebie to wszystko do naga... Bieliznę pokazuje... Trzy tygodnie byliśmy niegoleni, niedomyci i głodni. A oni w filmie oddają się temu gwałtownemu seksowi... Bzdura, po prostu bzdura(…) My myśleliśmy wtedy o przeżyciu, a nie o przeżyciach seksualnych - mówią.
– Jeśli nawet były ekscesy, one były nieznaczne i rzadkie. Podczas gdy film pokazuje to tak, że widz może je upowszechnić na całe powstanie. To niebezpieczne – podkreślają powstańcy, którzy stoją na straży prawdy historycznej.
Martyna Weryńska z Akson Studio, firmy produkującej film, twierdzi, że uwagi konsultantów zawsze były uwzględniane. Uspokaja, że "Miasto44" nie będzie epatować seksem i przekleństwami.
Kombatanci, mimo że czują niepokój, nie będą protestować. - My jesteśmy w tym wieku, że musimy po prostu się dostosować do współczesności. Jeśli współczesna publiczność jest pełna uznania dla twórcy, to ja nie mam zastrzeżeń. Każde pokolenie ma swój punkt widzenia na historię, sprawy społeczne, w ogóle na życie – wyjaśnia Baranowski.
Źródło: Na temat
AS
Źródło: Onet
@mtc
20 Sierpnia, 2013 - 14:10
Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę na pierwotne pochodzenie informacji Onetu.
Jeśli nie, to wskażę, że jest nim lisi portal:
http://natemat.pl/71069,miasto-44-powstancy-krytycznie-o-filmie-miasto44
Ciekawe, że powstający film wzięły na celownik takie właśnie media jak GW i NaTemat, nieprawdaż?
To już nawet nie jest ciekawe, to irytujące
20 Sierpnia, 2013 - 16:40
Coś z tym trzeba zrobić!
"Trzeba by nie spać..."
Re: To już nawet nie jest ciekawe, to irytujące
20 Sierpnia, 2013 - 16:42
Zrób.
Re: Re: To już nawet nie jest ciekawe, to irytujące
20 Sierpnia, 2013 - 17:23
Żartujesz:) Z takim "wsparciem"?