Towarzysz Szmaciak redivivus

Podobno głupich nie sieją. No, nie wiem. Przejrzawszy kilka własnych wpisów zaczynam wątpić. Dostrzegam bowiem, że tu i ówdzie wyznaję ze wstydem, iż źródłem rekfleksji, którymi się z czytelnikami NP niekiedy dzielę są media głównego nurtu. Zaraz potem kajam się, że to przypadkiem, że TVN obejrzałem tylko dlatego, że mi kot nadepnął na pilota, że owszem, obejrzałem, ale się nie zaciągam …

Dziś rano doznałem wstrząsu. Natchnął mnie Oscar Wilde, którego cytat przypadkiem wpadł mi w ręce:

 „ W Anglii ludzie starają się być błyskotliwi przy śniadaniu. To straszne. Tylko  głupcy są bowiem błyskotliwi o tej porze”.

W pierwszej chwili pomyślałem, że to stosowna dedykacja dla uczestników niesławnego Śniadania Mistrzów, które iluś tam rodakom zatruwa weekendy, lecz złośliwy uśmiech szybko znikł mi z twarzy. - To o tobie, koleś! - usłyszałem głos mego alter ego. I słyszę do teraz …

Sam tego nie rozwikłam. Czy Wam też się zdaje, że to, co dziś media ciagle nam serwują to jakaś koszmarna taśma przewijana do tyłu od późnego Gierka do wczesnego Gomułki? Czy tylko ja mam zwidy?

Nie, nie chcę się pastwić nad premierem, który dziś powtórzył to, co prezes PIS-u powiedział wczoraj o Cameronie. Wiem, wszyscy widzieli jak Tusk się motał by wytłumaczyć Polakom, że to, co on mówi dziś jest przecież fajniejsze od tego, co tamten mówił wczoraj, choć mówił to samo. Mniejsza, z tym! On tak ma. Gasnący maestro ściemy w żywiole, który powoli go pochłania …

Ja chciałbym o czym innym. O tym, że powinniśmy zachować dla potomnych obraz wysiłków połączonych sił mediów i PO by nam, publice, udowodnić, że adres, pod którym należy Polski szukać to ... Alternatywy 4. Przecież ostatni spektakl z zamachem w tle, wcześniej występy prowokatórów 11/11, TK dla Kaczyńskiego i Ziobry, szczypanie Macierewicza aż się prosi o nowego Bareję. Przepraszam, jest może na sali? Scenariusz gotowy, wykonawcy pod ręką, towarzysz Szmaciak laską dyryguje orkiestrą, jeszcze chwila i usłyszymy z ekranu: - To co, pomożecie?

Jasne! Pomożemy. Ja sam jestem gotów pobiegać z ulotkami i namawiać wszystkich by to oglądali. A jak mi Boni wyłączy internet, będę puszczał gołębie – niech lecą z karteczkami „Oglądaj TVN, Polsat i TVP! Obejrzysz, przejrzysz na oczy!” Niestety, nie mam złudzeń. Z gęstniejącego z dnia na dzień szajsu „Misia” nie ulepimy.

Towarzysz Szmaciak wrócił z nadzieją, że skleroza, która go z racji wieku dotknęła, dopadnie wszystkich. Mylisz się, towarzyszu. Nie wystarczy wypuścić Wojewódzkiego z Figurskim, podeprzeć Kuźniarem z Majewskim, doprawić tańczącymi gdzie się da gwiazdami i dorzucić jeszcze kilku błaznów. To wszystko mało i o wiele za krótko - naród głupieje dłużej. Naród ciągle pamięta co pisał Janusz Szpotański: 

  "Straszny miał dzień towarzysz Szmaciak. Ach, wprost odchodził od rozumu, kiedy uciekać musiał w gaciach ścigany wyzwiskami tłumu".

Ten dzień nadchodzi. Chcesz się założyć, towarzyszu?