Wanted: Alexander Bell
No to co, że odebrał? A wy, mądrale, nie odebralibyście jakby tak do was dzwonili z kancelarii samego premiera? (Cholera, jakieś freudowskie bzdety lęgną mi się w głowie, napisało mi się „kanceralii” zamiast kancelarii, a przecież cancer to rak, tfu, tfu na psa urok! Dobrze, że napisane dało się naprawić, a jakby tak przez telefon? Brr, aż strach pomyśleć …)
Oj tam, oj tam, warto się tak czepiać? Że człowiek uprzejmy i nie lubi odmawiać? Zresztą, o co chodzi? Jeden dzień w tę, czy w tamtą stronę – to jakiś grzech uzgadniać terminy? Przecież n i e z a l e ż n i e uzgodnił. I gdzie problem? Ba, nawet skład sędziowski uzgodnił odpowiedni. A jaki miał być? Nieodpowiedni? Tego byście chcieli? I kazał sędziom czytać dzień i noc, bez przerwy, a wy potem się dziwicie, że sędziowie się grzeją. Sami byście się zgrzali od tego czytania. Rodacy, nie dajcie się zwariować! Pisowska gadzina próbuje kąsać, a wy … na lep gadziny? No, wstyd naprawdę …
Ale – spoko! Wszystko da się odkręcić. Kumple z mediów już odkręcają, całkiem nieźle idzie i tylko ten Gowin! No, wiecie jak Filip z konopii … znów pcha się przed szereg. Jaka znowu dymisja? Pogięło go chyba. Jak to było? Dymisjonował wilk razy kilka, zdymisjonowali i wilka. No, jakoś tak, chyba …
Że, co? Że trzeba znaleźć winnego? Dobra, już mam!
Aleksander Bell. Po kiego wynalazł ten cholerny telefon?!
Albo ten drugi … no, ten od e-maila...
Zaraz, wie kto może, kto wynalazł maila?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1017 odsłon
Komentarze
@Mohair Charamassa
13 Września, 2012 - 21:09
Funkcjonariusze ABW już studiują wikipedię w celu ustalenia sprawcy wynalezienia e-maila.
Pozdrawiam
@tł
13 Września, 2012 - 21:20
Oby jak najszybciej! Póki co, trzeba pogłówkować jakiego sms-a wysłać jutro chłopakom, żeby znowu było na Kaczora :))
Pozdrowienia
charamassa
:)
13 Września, 2012 - 21:14
Wiem, kto - ale nie podam imienia, Szechter czuwa, a tamten od mailów żyje, szkoda na chłopa, bo mailów Szechter odbiera coraz milszych, a do sondów ciągnąć to już im narodowym :)
Pozdrawiam!
Jakub Wołyński
Jakub Wołyński
Re: Wanted: Alexander Bell
13 Września, 2012 - 21:34
Trzeba przyznać, ze ten, co dzwonił, nieźle się spisał. Rozmowa trwała prawie 20 min. i Milewski się nie zorientował. Prezes okazał się bierny, wierny i... mierny.
@proxenia
13 Września, 2012 - 21:43
Jak to miło posłuchać rozmowy profesjonalistów! Dziennikarz się nie zdemaskował, a sędzia bierny, wierny i mierny - też przecież pokazał odpowiednie kwalifikacje :)))
Pozdrawiam
charamassa
@Mohair Charamassa
13 Września, 2012 - 21:42
Lubię takie inteligentne, dowcipne teksty w tych naszych niezbyt wesołych czasach. Pozdrawiam.
@markus5005
13 Września, 2012 - 21:45
;)))
Pozdrawiam
charamassa